Kiwaczek- Wania ma dom :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 08, 2009 18:31 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

juz jestesmy
mysle,ze tangerine i Mysza78 beda poprwawiac, bo kazda z nas zapamietała po trochu
Ogolnie rokowania ostrozne, tzn nie do zycia, tylko do komfortu zycia.
Moze byc poprawa po lekach, ale niekoniecznie.
Bez rezonansu nie ma diagnozy 100%oewj.
ale na rezonans jesli juz mamy jechac to po miesiacu podawania leków, po sprawdzeniu czy działaja.
Kicia ma najprawdopodobniej zmiany w odcinku kregosłupowym szyjnym.
Na rtg wyszły zbyt duze kostki-albo cos pokreciłam-poprawcie mnie jakby co.
Ogolnie wyglada to na zmiany rozwojowe.
Trzeba sztucznie ,,pogorszyc,, gospodarke wapniowa, poprawic ukrwienie móźczku itd.
Kicia ma objawy neurologiczne zachowane, ale az za bardzo macha czasem nóżkami,zbyt je ma mocne, szczególnie z jednej strony.Słyszy, ale chyba nie wszystkie dzwięki.
Ma do podania leki, witaminki, rózne rózności.
no i trzeba obserwować

dziewczyny-napiszcie Wasze wersje-jak to zrozumiałyscie wszystko, bo ja mogłam cos pokickać

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 08, 2009 19:02 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Usiłuje sie skupic i odtworzyc diagnoze,
ale łatwo nie jest :wink:
Tak jak napisała Mała diagoza bez rezonansu jest troszke na wyczucie, ale ze zdjecia RTG wynika, ze Kiwaczek ma za duze kregi i na cos one uciskają i powodują obrzęk.
Dostanie steryd, zeby osłabic jej gospodarke wapniową i opóznic rośniecie kręgów.
Dostanie tez lek na poprawe ukrwienia mózgu, witaminki VMP, rutinoskorbin.
Szansa na poprawe wynosi około 20% :(
Niestety jest tez spore ryzyko pogorszenia wraz ze wzrostem kota.
Kiwaczek miała zrobione badanie krwi, ale broniła kazdej kropli i udało sie wycisnąc tylko odrobinke.
Pani weterynarz zadecydowała, ze z tej odrobiny zbadamy potas, wyniki w normie.

Malentas dostał stronghold na robale, szczepic jej na razie nie wolno.
Mamy sie pokazac po miesiacu podawania leków i zapadnie decyzja co dalej.

Mysza78, poraw jesli cos z Mała pokreciłysmy :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto wrz 08, 2009 19:29 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

ogromne kciuki za Kiwaczka :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto wrz 08, 2009 19:30 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

już jestem :wink:
wydaje mi się, że wszystko dziewczyny napisałyście...
Kiwaczek musi przyjmować lekarstwa i dopiero po miesiącu będzie można stwierdzić czy one pomagają czy nie, pewnie będzie to widać w trakcie leczenia, ale dopiero za miesiąc Kiwaczek powinien się znów zjawić na wizycie kontrolnej :wink:
Wania lub Kiwaczek (jak kto woli) jest przeurocza, zabawowa i bardzo aktywna, na pierwszy rzut oka Wania to zwyczajny koci maluszek tylko z dodatkową opcją kiwania :D
przy pobieraniu krwi nie tylko broniła każdej kropli ale też nieźle biadoliła, Pani weterynarz nie miała już wątpliwości czy maluszek potrafi miaczeć :D
jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę
My + Bronek i Izydor i Florka (vel. Wania)

mysza78

 
Posty: 151
Od: Wto sty 16, 2007 11:11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto wrz 08, 2009 19:45 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Taaa, Wania bardzo intensywnie protestowała w trakcie badań.
Padło pytanie czy mała prawidłowo rozwija sie intelektualnie.
Moim zdaniem jest bystra i wesoła. Trafia do miski, nie zdarzaja jej sie wpadki kuwetowe.
Zobaczymy co sie bedzie działo przez ten miesiac.
Jesli nie bedzie poprawy bedziemy zbierac pieniadze na wyprawe do Wrocławia i rezonans magnetyczny.
No i bardzo prosimy o kciuki za brak pogorszenia.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto wrz 08, 2009 19:54 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

tangerine1 pisze:No i bardzo prosimy o kciuki za brak pogorszenia.


Moje :ok: :ok: :ok: za Kiwaczka cay czas na posterunku
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto wrz 08, 2009 22:49 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

dziewczyny jestescie dzielne, taka wyprawa :roll:
mysle ze nie jest zle, balam sie najgorszego
trzymam zeby Waniuszce sie poprawialo
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro wrz 09, 2009 11:28 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

jak Wania zniosła odrobaczanie?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 09, 2009 12:14 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Napisałam już pw do tangerine1 , ale i tu wstawię link do blogu naszych Kiwaczków http://kiciokociolek.blogspot.com/search/label/Kiwaczek
Do CK Kiwaczek i Greco trafiły jak miały dwa tygodnie. Teraz to cudne chłopaki, a weci nie dawali im dużych szans :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro wrz 09, 2009 12:49 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Mam u siebie persa staruszka z bardo zdeformowanym kręgosłupem. Ta deformacja daje (okresowo) bardzo silne objawy neurologiczne (tiki głową, szalone drapanie w jednym miejscu, utrata równowagi, rozjeżdzanie łap, przeczulica). Kot bardzo ładnie zareagował na steryd. Wiem,że to troche inna sprawa, wasza kotka będzie rosła, układ kostny będzie się zmieniał, ale chciałam tylko zasygnalizować, że ucisk kręgów może dawac zmiany, wyglądające na uszkodzenie móżdzku lub pnia mózgu i że steryd-przynajmniej objawowo-pomaga.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 09, 2009 13:00 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Wania-Kiwaczek totalnie sie zasmarkała :(
Wczoraj została osłucana i ustaliłysmy, ze nie trzeba jej dawac antybiotyku, a dzisiaj jest duzo gorzej.
Oczy załzawione, w nosie jej bulgocze,
nie wiem co robić :evil:

Barbaro, dziekuje za bloga :1luvu:
własnie go czytam, ale tam głównie zdjecia :wink:
Napisz, prosze, jak kotki radza sobie z kiwaniem.
Na ile im to przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 09, 2009 13:33 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Z tego co opisałaś to było bardzo podobnie. Do miski trafiały bezbłędnie :wink: Natomiast zarzucało Kiwaczka przy chodzeniu, przy zabawie. Cały czas kiwała mu się główka. Greco na początku miał mało zauważalne objawy kiwania, ale w pewnym momencie się to pogłębiło i wyrównało z Kiwaczkiem. Bardzo się o nie martwiłam. Szczególnie, że weci byli sceptycznie nastawieni do ich przyszłości. Bałam się je zaszczepić, żeby się nie pogorszyło, jednak szczepienia przeszły bez problemów. W miarę jak rosły kiwanie ustępowało, czyli wprost odwrotnie to tego co mi mówiono u weta. Przeszły kastrację też bez problemów. Wyrosły na zdrowe, piękne koty co widać na zdjęciach w blogu :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 10, 2009 8:44 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Witam w wątku.
Mam takiego kiwaczka u siebie od 2 tygodni. Akurat mój wet jest na bardzo długim urlopie i poczekamy na wizytę jeszcze prawie 3 tygodnie :( Innym wetom nie ufam.
Mój kiwaczek ma ok.4 msc, jest cały czarny. Też ciągle kiwa głową, nogi mu się rozjeżdżają, biega i chodzi jak pijany. Jedzenie z miski przypomina dziobanie. Nic o nim nie wiem ,bo zgarnęłam go z jego siostrą ( jest zdrowa ) z dworu.
Miał koci katar, który już wyleczyliśmy antybiotykiem. Oprócz tego dostał steryd i Furosemid. Żadnych badań nie miał robionych ani proponowanych :? ( poza sprawdzeniem czy nie ma toksoplazmozy ).
Po lekach było lepiej, mniej się kiwał, ale od dwóch dni jest tak samo jak wcześniej. Zbiegło się to ze zwymiotowaniem dużej ilości robaków, więc na pewno to się wiąże ze sobą.
Wiem, że wit.B12 nie zaszkodzi, ale wet, do którego zostałam zmuszona się udać, odmawia jej podania twierdząc, że nie ma to sensu.
Poza objawami neurologicznymi mały raczej nie widzi na jedno oko w wyniku urazu mechanicznego.
Rozpisałam się trochę, ale miło wiedzieć, że nie tylko my mamy takie problemy.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 10, 2009 10:07 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Tak, witamina B12 jest jak najbardziej wskazana. Ja Kiwaczkom podawałam taką w płynie od weta.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 10, 2009 10:15 Re: Kiwaczek- kocia drobinka z zaburzeniami neurologicznymi:(((

Barbara Horz pisze:Tak, witamina B12 jest jak najbardziej wskazana. Ja Kiwaczkom podawałam taką w płynie od weta.

Dokładnie, nawet jeśli nie pomoże to nie zaszkodzi. Wet niestety nie zamierza podawać twierdząc, że to bolesne zastrzyki ( ale czym jest ból przez jakiś czas jeśli mogłoby to kotu pomóc ) i nigdzie nie udowodniono, że ta wit. pomaga w takich sytuacjach. Tylko, że teoria teorią, a praktyka pokazuje co innego. Czekamy na mojego weta, bo gdzie indziej strach iść :( Oby nie było za późno.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 397 gości