AnielkaG pisze:Kotek jedzie jutro do Garncarza. On zdecyduje, czy trzeba oko już usuwać, kociak jest tak zagłodzony że operacja jest dla niego wielkim zagrożeniem. Jesli ktos miałby ochotę wspomóc Meggi finansowo (wizyta, operacja, leczenie ) jest b. drogie, to prosimy.
nie miałam netu parę dni, przepraszam, a Bazyliszkowa na wakacjach jeszcze, zatem dopiero teraz trafiłam na ten watek...
Meggi, zgąłszam koteczka w klubie ślepaczków, zaraz zorientuję sie,jak stoimy z finansami i ile mozemy wspomóc maluszka, rozumiem, ze jest na dt u Ciebie? zapraszam do klubu-wejście w moim podpisie