pani Izo ja tez uwazam ze nie ma na co czekac
trzeba dac tym kotkom szanse aby znalazy nowego opiekuna.
bardzo mi przykro spowodu maluszka
strasznie sie musial biedak nameczyc z tymi robalami paskudnymi

co do bazarku to w miare mozeliwosci moge przypilnowac
(teraz do roboty ide na rano,potem musze wrocic na 3 godz do domu i popoludniu znow,umordowana jestem ale podrzucac i hopsac na bazarku moge)
a propos bazarku to ja w weekend wystawie nastepny
