» Pt lip 24, 2009 22:39
Tak myślałam , że Ola będzie miała pewne obawy , chociaż choroby skóry są widoczne i trudno je przeoczyć. Na pewno jeśli Kacperek ma to na tle alergicznym , to łatwiej byłoby mu u osoby , gdzie jest sam , gdzie nie ma innych kotów. U koleżanki niestety są.
Szaruś daje już sobie jakoś radę , ale jest taki samotny . Cudowna , miziasta jest także Marcysia oraz Majka , porzucona przez właścicielkę , bo synowa jest w ciąży i nie lubi kotów. Chcemy założyć nowy wątek , małego , sparaliżowanego chłopczyka /2,5 -3 mieś./ Jest nadzieja że malec będzie wkrótce chodził , bo ma czucie w łapkach i są momenty że nimi porusza.
Może spodoba się Oli?