Rudy ma cudowny DS i jest szczęśliwy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 14, 2009 16:17

:ok: :ok:
Piaseczno/Zalesie Dolne

chemik512

 
Posty: 47
Od: Śro maja 06, 2009 19:16

Post » Nie cze 14, 2009 19:41

:ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie cze 14, 2009 19:46

Dojechaliśmy dopiero do domu (korki na al. Krakowskiej, że chu, chu)

Rudy podczas podróży bardzo spokojny, trochę przysypiał, trochę się czyścił.
Ze względu na porę, prawie, że nocną, przekładam na jutro wizytę w lecznicy.

Rudzik zaraz dostanie kolacyjkę, później podusię do spania.
A jutro pojedziemy do lecznicy.

Oczko hmm nie wypowiadam się, nie znam się na jaskrach? wrzodach? pewnie do usunięcia. Na rogówce jest chyba martwa tkanka.

Kot kochany, przymilny i bardzo grzeczny.

Do odchuchania, będzie za chwilę piękny.

Magda bardzo się cieszę, że dałaś mu szanse i zabrałaś do siebie.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 14, 2009 20:09

Jeśli zajrzy tu jakiś znawca, wstawiam link do zdjęcia http://upload.miau.pl/3/227774.jpg uprasza się osoby wrażliwe o nie zaglądanie :(

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 14, 2009 22:01

Straszliwie się cieszę, że Rudasek jest już w dobrych rękach. Naprawdę zrobię dla niego wszystko co możliwe aby tylko doszedł do siebie. Zbyt wiele wycierpiał. Należy mu się!!!
Kathrin jesteś wielka :) Nie wiem jak się odwdzięczę.
magdajedral
 

Post » Nie cze 14, 2009 22:02

Jak dla mnie to rzeczywiście wygląda na wrzód. Będzie jakaś wizyta u Garncarza? Na forum z wetów jest CoolCaty, może prześlij jej zdjątko?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie cze 14, 2009 22:42

witam czy ktoś może mi powiedzieć co dalej stało się z tym rudym kotem?

GOSIA11

 
Posty: 15
Od: Czw sty 08, 2009 17:31

Post » Pon cze 15, 2009 7:57

Wszystko powyżej zostało opisane - Rudasek jest u Kathrin i dzisiaj jedzie do lecznicy.
magdajedral
 

Post » Pon cze 15, 2009 9:35

To czekamy na dobre wiadomości o Rudasku :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon cze 15, 2009 17:59

Hallo! Czy już coś wiadomo w sprawie Rudego? Straszliwie się denerwuję czekając na wieści......
magdajedral
 

Post » Pon cze 15, 2009 19:15

Już po zabiegu. Rudasek został w lecznicy. Mógłby się niedługo przenieść do jakiegoś DT. Dobrze zniósł zabieg. A i w lecznicy podczas oględzin był bardzo spokojny i grzeczny. Brzucha wywalił do głaskania.
Rudy stracił przy okazji jajka.



Oczka nie dałoby się uratować. Nasz wet zrobił USG chorego oka. Rogówka była bardzo zmieniona, znacznie owrzodzone. Oko utraciło nieodwracalnie swoje funkcje. Do tego jaskra wtórna.

Następnie sekcja usuniętego oka potwierdziła tę decyzję.

Za USG i zabieg zapłaciłam 180PLN (to z pieniędzy od Magdy)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 15, 2009 19:20

Raju, ale się zdziwiłam, że to już , tak po prostu i po wszystkim!!!! Cieszę się jak wariat. Ile kitek musi być w lecznicy? Ile jeszcze kasy będzie potrzeba na samo leczenie? Daj znać gdzie robić przelewy bo kilka osób mnie pytało tu na miau, ale i na GL o numer konta, więc jeśli forsa potrzebna to na pewno coś wpłynie.
Jeszcze raz dziękuję za to co zrobiłaś dla Rudego... no i dla mnie :)
Ukochaj go troszku ode mnie jak będziesz miała taką możliwość.
magdajedral
 

Post » Pon cze 15, 2009 19:29

Magda, Rudasek został w lecznicy, ponieważ chciałam żeby był pod czujnym okiem weta. Jednak najlepiej dla niego by było przenieść się na rekonwalescencje do jakiegoś DT.

Co do kosztów, to na pewno chciałabym mu zrobić testy, dostanie antybiotyk, jakieś leki wzmacniające. Reszta wyjdzie w praniu.

Jest dobrze, z operacją nie można było czekać. To musiało go potwornie boleć :(

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 15, 2009 19:35

Super

Mogę teraz od siebie dać skromne 50 zł na dalsze leczenie. Byle by już nic więcej w życiu nie tracił.

A jak kwestia drugiego oka ? Czy też nie grozi jaskra, może powinien dostawać jakieś leki zapobiegające ?

Pozdrawiam i dzięki także za zaangażowanie.
Piaseczno/Zalesie Dolne

chemik512

 
Posty: 47
Od: Śro maja 06, 2009 19:16

Post » Pon cze 15, 2009 19:43

chemik512 super, dziękuję ślicznie. te pieniążki przeznaczymy na testy.

piszę do Ciebie PW :wink:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 398 gości