W-wa: Dramat puchatków - tri w DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 01, 2009 11:00

Wejaga i AnielkaG. Ja już puściłam reklamę kotków długowłosych między znajomymi moimi i mojego brata, który być może się okoci bo Pusia mu strasznie wpadła w oko. Więc czekam na wasze wieści mam nadziejeę tylko na dobre że kotki są odbite od nieodpowiednich lidzi.
Diamond is forever
Obrazek Obrazek

diament38

 
Posty: 91
Od: Pon maja 18, 2009 11:04
Lokalizacja: Żory

Post » Nie cze 07, 2009 16:03

Kurczę, 2 dni temu wypadł z okna następny- biało- rudy :evil: Dobra dusza, któa to widziała wsadziła go spowrotem :( i dostała ochrzan bo wszyscy w okolicy wiedzą o sytuacji i do kogo mają sie udac jakby co. Teraz zimni i okna przewaznie zamkniete.
AnielkaG
 

Post » Nie cze 07, 2009 21:12

Nie będę się wyrażać brzydko ale im dłużej tam są tym gorzej dla nich. Nie potrzebnie ochrzan zebrał bo przecież chciał tylko dobrze. Może nie miał pojęcia jakie są plany wobec tych kotków. :(
Diamond is forever
Obrazek Obrazek

diament38

 
Posty: 91
Od: Pon maja 18, 2009 11:04
Lokalizacja: Żory

Post » Pon cze 08, 2009 7:08

Wszyscy przyjaźni kotom w okolicy są poinformowani pocztą pantoflową jakie są plany. Miejsmy nadzieję że uda sie je stamtad zabrać. Sasza w DT powoli staje się normalnym kotem. Fartnęło mu się. :)
AnielkaG
 

Post » Pt cze 19, 2009 1:15

O mało dziś jednego nie wykradłam. :evil: nie był całkiem przekonany czy zejść do mnie z parapetu (po wewnętrznej stronie krat, niestety) więc chciałam mu pomóc w decyzji whiskasem, ale jak wróciłam ze sklepu to się schował i już nie wyłaził :?

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 19, 2009 19:35

trzymam kciuki za szybkie odbicie
Diamond is forever
Obrazek Obrazek

diament38

 
Posty: 91
Od: Pon maja 18, 2009 11:04
Lokalizacja: Żory

Post » Pt cze 19, 2009 20:08

To ja moze tak w skrócie napisze co u Saszy - więc Sasza strzela mi gigantycznego kociego focha za podawanie tabletek i zakraplanie uszu. Stupków ze skóry już się pozbylismy ale mój wet jeszcze radzi czekac z kastracją - az kocisko się podtuczy. Razem z kastracją Saszka musi miec zrobiony porządek w paszczy i byc moze zdecydujemy się tez na lekką plastykę jednego ucha - jak mi się jutro moze troche odobrazi to pokaze wam jak ono wygląda.
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie cze 21, 2009 18:07

Sasza dzisiaj zostal w lecznicy. Jutro rano kastracja, porządek w paszczy, plukanie nochala (bo coś tam siedzi i nie jste to chyba choróbsko) i naprawa ucha... Prosimy o kciuki (oczywiście wszystko na keskę :roll: )
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Wto cze 23, 2009 15:16

Małgosia widziała za oknem długowłosą szylkretkę, chudą jak nieszczęście :( Po urlopie bierzemy się za te koty.
AnielkaG
 

Post » Wto cze 23, 2009 18:55

kiedy to będzie?? Ile jeszcze kotki muszą tam cierpieć??
Trzymam kciuki i czekam
Diamond is forever
Obrazek Obrazek

diament38

 
Posty: 91
Od: Pon maja 18, 2009 11:04
Lokalizacja: Żory

Post » Sob cze 27, 2009 17:40

moge juz pomagac..

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob cze 27, 2009 20:29

Sasza już ciachnięty, wyluzował się trochę - widać mu te jajka ciązyły strasznie. Ma też poprawione ucho - żeby wyglądał elegancko. Zostały nam 2 zatrzyki na świeżba - jeden jutro i jeden za tydzień i zasadniczo to wyrozumiały DS by się przydał. Wyrozumiały - bo Saszka nadal potrafi jednocześnie syczeć i mrucząc wtulac się w rękę, mizianko bardzo lubi ale w pierwszych chwilach zawsze jest bardzo wystraszony. Aczkolwiek jego reakcje obronne kończą się na syku - ani łapką nie paca a ząbków uzywa tylko do jedzenia. Uwielbia suchą karmę (u mnie się skubaniec przestawił, najpierw wcinał tylko mokre a suche stało i kiedys spróbował i się rozsmakował skubaniec). Oczywiście trzeba go jeszcze zaszczepić i odrobaczyć (ale moi weci twierdzą że wszystko po kolei, najpierw koniec zastrzyków na śiwezba - którego juz w zasadzie nie ma, a potem trucie innych robali - zresztą odrobaczenie i szczepienie spokojnie DS może załatwić sam - gdyby się takowy znalazł)
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie cze 28, 2009 15:32

przydały by się też nowe fotki :)
Diamond is forever
Obrazek Obrazek

diament38

 
Posty: 91
Od: Pon maja 18, 2009 11:04
Lokalizacja: Żory

Post » Pon lip 13, 2009 20:32

Sasza od soboty przeszedł na resocjalizację grupową - tzn został wypuszczony do reszty moich kotów. I stwierdzam że to bardzo fajny kocur - choc niestety migusiem uczy się wszystkich zlych rzeczy od moich łobuziaków. Już odkryl do czego służą myszki i piłeczki i zachwycony za nimi gania. Jada z moimi kocurami z jednej miski (bez awantur). Dzisiaj próbował bawic sie z moimi kocurami i skoczył na Sandacza - ale jako ze Sandacz to taki boidoopek troszkę zabawy odmówił :lol: Na dniach się odrobaczymy i szczepimy. Wybaczcie jakość fotek - ale jakoś ostatnio nie mam ani oka ani ręki do lepszych.

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Wto lip 14, 2009 17:45

To naprawdę Sasza 8O ? Taki piękny i dostojny :D I uszka jakie naprawione.

Zirrael, czy Sasza został w końcu ogolony?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 39 gości