Petka-P1 pisze:Jestem
Żądam

wpisania w drugim poście podziękowań dla korciaczek...
za cudowne zdjęcia, za miłość dla kotów (zwierząt), za ogromną pomoc Justynie, za zaangażowanie, za bezinteresowność, za dobrą energię
JA DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE JESTEŚCIE !!!
Dokladnie tak! A dzieki komu Diabelek zlagodnial i powoli zaczyna na nowo ufac czlowiekowi? To Korciaczki najlepiej sie z nim dogadywaly od samego poczatku! Zdjecia, banerki, wszelka inna pomoc.... Dzieki za zaangazowanie, dziewczyny!
Jest jeszcze jedna osoba, spoza forum, ktora rowniez pomaga kotom w rozny sposob. Za duzo miejsca zajeloby wymienianie tego. I jesli moge, to prosze o umieszczenie i jej przy podziekowaniach. Bo to sa szczegone podziekowania. Dla Oli Wodeckiej za organizacje wystaw Tyskich Mruczkow i wszelka inna pomoc wielka jak ocean.
Witam w kolejnej czesci mrusiow
Chcialam nawiazac do wstepu. powiedziec od siebie pare slow o kociakach.
Tygrys - bywa czasem troche zlosliwy, ale mysle, ze to poprostu bunt, zlosc, ze tyle lat jest u Justyny, a przeciez tak samo, jak inne koty chcialby miec Duzych na wylacznosc, tylko dla siebie. Ten bunt to poprostu wolanie o milosc. A jak czytalam na wstepie watku o nim, to lzy mi sie w oczach zakrecily...
Zuzu - powiem szczerze: myslalam, ze nie wylize sie juz z paskudnej grzybicy. Ale udalo mu sie, cuda jednak sie zdarzaja. Wiec moze zdarzy sie i cud milosci i jeszcze ktos go pokocha? Lubi mizianko,glaskanko, drapanko za uszkami.... Mruczy przy tym glosno zadowolony
Diabelek - niech tylko mnie zobaczy w zasiegu swoich oczu, to od razu patrzy tak blagalnym wzrokiem... I bez slow tak bardzo, bardzo prosi: wyczesz mnie! Wiesz, ze bardzo, bardzo to lubie! W zamian pomrucze troche, pobarankuje

Jest przeszczesliwy, gdy sie go czesze!
Ozzy - faktycznie oaza spokoju. Rozmruczany przystojniak przykuwajacy uwage

Wystarczy delikatne glaskanie po lapce a mruczy tak glosno, ze w calym mieszkaniu slychac!

Niesamowity pieszczoch!
Czort - swietnie sobie radzi w trudnych sytuacjach, jak na trzylapka!

Troche sobie z nim "pogadalam" podczas wystawy, i teraz wiem, ze tak naprawde nie jest taki zly, jak sie o nim mowi czasem. To fakt, ze sie buntuje, bo ma za soba niestety cala mase zlych przezyc. Wkurza sie, kiedy przez dlugi czas nie wychodzi z domu. Po spacerze lagodnieje conieco
Maja - Kiedy juz chce, by ktos ja pomizial i upatrzy sobie, kto to ma byc, to albo sama wskakuje na kolana, albo stoi obok i proszaco wpatruje sie w oczy... Na glaskanie odpowiada slodkim mruczeniem. UWAGA!!! LIZE PO REKACH!!!

Bardzo wrazliwa kicia.
Prima - czasami pozwoli sie poglaskac mruczac przy tym i "pompujac" rozkosznie

A jest przy tym przesliczna kicia!
Malwina - bywa, ze podchodzi bardzo blisko czlowieka, niemal na wyciagniecie reki, wpatrujac sie nieruchomo w "swoj obiekt", pod warunkiem, ze ten zajety czyms innym nie zwraca na nia uwagi. Ploszy ja nawet delikatny ruch w jej strone. Chcialaby zaufac, ale bardzo sie boi.
Misia - urocza koteczka, niestety jest klebkiem strachu. Bardzo wrazliwa, krucha i delikatna. Ale niesmiale pomrukiwanie podczas glaskania przy komputerze swiadczy o tym, jak bardzo spragniona jest milosci.
Ana - plochliwa ale bardzo miziasta. Nieufna i ostrozna czasem, a czasem tryska energia. Mysle, ze jesli poswieci jej sie mnostwo uwagi to w koncu nie bedzie sie mozna od niej odczepic! Ma zadatki na wieeeeeeeelka przylepe!
Bona - choc bardzo powoli, ale chyba zaczyna ufac czlowiekowi. Przekonuje sie, ze nie kazdy jest zly, nie kazdy ja chce skrzywdzic, ze sa i tacy, ktorzy chca jej pomoc, zadbac o nia i dac jej milosc. Pare miesiecy temu jeszcze nie wychodzila spod wanny, a dzis powoli wychodzi coraz blizej ludzi. Powoli sie przelamuje.
Marley - mam wrazenie, ze komus uciekl lub zostal porzucony. Jest miziasty, ale pomiaukuje tesknie, jakby kogos wolal. To musi oznaczac jedynie to, ze potrafi bardzo, ale to bardzo mocno kochac.
Sisi - dzielna i cierpliwa koteczka. Chce zyc i walczy o zycie. Zdaje sobie sprawe, ze ta walka nie jest latwa ani przyjemna, ale niesamowicie cierpliwie znosi leczenie. Najwazniejsze, ze ma w sobie wielka wole zycia!
Migotka - prawie jej nie znam, moge jedynie powiedziec, ze ta urocza dama pozuje do zdjec jak prawdziwa modelka! Wielki, nieodparty urok osobisty! Miziasta.
Pora na konkrety: za wszystkie fotrzaczki

(to chyba oczywiste)
Misia - wszystko bedzie dobrze, juz po wszystkim, najgorsze masz za soba, teraz bedzie tyko lepiej!
Sisi - super wiesci! podoba mi sie Twoja wola zycia, sila, z jaka o nie walczysz

Tak trzymaj, malenka!
Justyna, a co z ta mala kicia od p.Lodzi? Nie widze jej tu nigdzie.