pj_kejti pisze:Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie (a w szczególności Fionie za krew), kociak po powrocie chwilkę pobiegał, wydawał się jakby żwawszy - teraz odpoczywa. Nie wiem, jak będzie się czuł rano, ale na razie powróciło trochę nadziei. Jeszcze raz wszystkim dziękuję - będę informować, jak przebiega stan kotka.
niech się nie forsuje. A przede wszystkim niech zdrowieje!








