
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/bctw][img]http://images50.fotosik.pl/77/133e4555fdccdf82.jpg[/img][/url]
Poprawiony tekst na banerku!
Tam wkradły sie literówki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
[url=http://tiny.pl/bctw][img]http://images50.fotosik.pl/77/133e4555fdccdf82.jpg[/img][/url]
Nah pisze:Gemma - zachowaniem Sushi się specjalnie nie przejmuj,
wierz mi...
jak pierwszy raz się dokacałam wielkim śmietnikowym mentalnym niemowlakiem i ciapą - moja kocica cały czas syczała, zapędzała go do rogu, atakowała (choć była o połowę mniejsza)...
to było dla mnie okropne, siedziałam i ryczałam jak bóbr...byłam pewna, że sie nie uda, to był jeden z gorszych tygodni mojego życia...
I nagle - Greebo leży z Luckiem na parapecie i go myje, i ciach - sielanka...
Omarem już się nie martwiłam - syczał i Lucek i Greebo...
I teraz też jest dobrze![]()
Weroniczko - na pewno się uda, to rzadko kiedy się nie udaje![]()
Kciukiiiii i cieple myli o Waszej trojce
gemma pisze:Hehe, za to Jokerek się panoszy po moim łóżku!! Właśnie mam kontrolę miękkości kołdry, mam nadzieję, że wypadnie pomyślniegdyby Sushi to zobaczyła, to nigdy by mi nie wybaczyła, chyba jednak dobrze, że siedzi w łazience
gemma pisze:Uff, no to mi kamień z serca spadł!!! Mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo...zresztą wydaje mi się, że Sushi jest spragniona towarzystwa, ale nie wiem za bardzo jak się zachować w stosunku do takiego kurdupelka, który nagle przyjechał i wszystko wywrócił do góry nogami
Jokerek wyszedł rano zza łóżka na "kicikici" i chyba jego przekonanie w stosunku do mojej osoby wzrosło do około 80%![]()
W kuchni już przychodził sam i domagał się głaskania, mrucząc, udeptując i turlając się z brzuszkiem do góry![]()
Na razie jest panem sytuacji, bo biedna Sushi siedzi w toalecie i nie chce wyjść...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 620 gości