» Czw mar 19, 2009 22:36
Rozmawiałam dzisiaj z p.Ireną,mam pójść odwiedzić Teksasa.Wczoraj pogonił Rudka,ale potem sam się przestraszył tego,co zrobił.Pani Irena podejrzewa,że na działkach musiał go ktoś przeganiać,może i bił.To słodki kot,ale wiadomo,jacy są ludzie.On jeszcze nie do końca,jeszcze tak na 100% nie ufa ludziom.Panią Irenę lubi najbardziej,z nią ogląda telewizję,siedzi obok.Do męża ma mniej zaufania,raczej trzyma się na dystans.Nie panikuje,dużo bardzo śpi,przychodzi,kiedy się go woła.Zupełnie nie łobuzuje,niczego nie strąca,nie drapie,nie łazi po meblach.Nie przepada za szczotkowaniem,ale nie protestuje.Będzie cudownym przyjacielem.To piękny i mądry kot.