tangerine1 pisze:Jesli poprawa bedzie sie utrzymywała dam mu spokój z kolejnymi badaniami.
On sie musi psychicznie pozbierac.
Masz rację. Nie wyobrażasz sobie, jak się cieszę
Moderator: Estraven
tangerine1 pisze:Jesli poprawa bedzie sie utrzymywała dam mu spokój z kolejnymi badaniami.
On sie musi psychicznie pozbierac.
tangerine1 pisze:Wiem, ze na temat FIPa pewnie było juz 100 watków, ale im wiecej czytam tym mam wiekszy mętlik w głowie.
U mojego Duszka zdiagnozowano dzis FIPa
ale w sumie nie do konca wiem co zdiagnozowana, raczej nosicielstwo niz czynna chorobe.
Od tygodnia Duszek nie je i jest w bardzo słabej formie.
Miał robione badania krwi i moczu.
W krwi wyszedł bardzo niski poziom leukocytów i anemia.
Dzisiaj miał robione testy na FIV, FIP i bialaczke.
FIP wyszedł pozytywny, dwie wyrazne krechy.
Miał zrobione przeswietlenie.
W płucach i brzuchu nie ma płynu.
Lecząca go weterynarz twierdzi, ze dopóki choroba sie nie uaktywni Dusiu moze sobie tak zyc, ale bedzie kotem słabym i narazonym na choroby.
Zaleciła podnoszenie odporności.
Dostał zylexis. Ma dostac jeszcze kilka dawek.
Mnie sie cos kołacze po głowie, ze przy FIPie nie wolno podnosic odpornosci.
Weterynarz jest naprawde dobra i mam do niej zaufanie, ale w sumie tez mogła popełnic błąd.
Moze ktos ma sprawdzone informacje na temat FIPa i podnoszenia odpornosci.















moniex pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3660776&sid=6cb7f76de8df46ec90357369854ca0e8
o, tutaj Pcimolki w poście drugim od góry pisze, że zanotowano 2 przypadki przeżycia tej choroby a USA właśnie..
siliana pisze:od mojej wetki uzyskałam takie informacje:
"Badanie, które proponuje lab, jest zupełnie nowym badaniem i może je nazwać : "w poszukiwaniu FIPa", gdyż to nie jest jedna metoda czy jedno badanie, tylko komleksowe poszukiwanie wszystkich cech i prarametrów biochemicznych, które przy FIPie ulegają zmianom. Każdy z nich z osobna nie ma żadnego znaczenia, ale zebrane wspólnie pokazują jkaie było narażenie kota na tą paskudną chorobę. Dla kotów żyjących jest to jedyne badanie diagnostyczne, które ma sens. (...)
Badanie FIP screening można wykonać w każdym gabinecie lekarskim, który wspólpracuje z laboratorium IDEXX (coraz więcej a właściwie każda duża lecznica) na terenie całego kraju. Koszt badania to ok 180-200 PLN już z kosztem transportu. To badanie jest szczególnie polecane u kotów, które są podejrzane o FIP, ale jego wynik nigdy nie jest wyrokiem dla kota. Jako, że FIP jest chorobą zakaźną, ale nie zaraźliwą, wynik dodatni nie powinien sugerować eutanazji (chyba, ze dyktowane jest to stanem zdrowia kota)."
Badanie polega na pobraniu na czczo krwi u kota, na wynik czekałam 3 dni. Jeżeli Wasi weci nie współpracują z tą placówką, mogę polecić w W-wie moją Panią dr. - to Dominika Borkowska-Bąkała:
http://www.canfelis.pl/
Acha - badanie pokazało, czy w tym momencie kot jest chory na FIP, czy ma w swoim ciele koronawirusa (samego w sobie niegroźnego, dopóki się nie zmutuje) oraz np. czy zarażenie było niedawno.
tangerine1 pisze:U Duszka znowu gorzej![]()
Teraz dla odmiany nie sika
dostaje nospe, uro-pet, antybiotyk, ale na razie nie ma poprawy.
Znowu słabszy i nastroszony![]()
Biedny ten mój kot strasznie
galla pisze:Ale niski ciężar właściwy moczu jest niepokojący.
A może on był po kroplówce, jak miał pobierany mocz?
Testy były odczytane po dlugim czasie.
Siedzielismy w gabinecie ponad godzine.
magicmada pisze:Testy były odczytane po dlugim czasie.
Siedzielismy w gabinecie ponad godzine.
Z tego co kojarzę, to te testy się odczytuje po kilkunastu minutach, potem mogą się "zmieniac"
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 61 gości