Dzis na balkon wlazl majster (remont jeszcze trwa), zobaczyl Majke spiaca na parapecie i se rzekl :Znowu jakis martwy kot.
A powiedzial to takim tonem, ze zatrzaslam sie ze smiechu i oburzenia To co, koty nie moga sobie spac na parapetach ?
Jakbym byla w Polsce, to bym sie wychylila na balkon i powiedziala "O znowu jakis tlusty stary facet" Totoro probowal pomacac jego brzuch przez szybe Majster jest smieszny - pojawil sie ze 2 dni temu i zaczal wrzeszczec na mlodszych robotnikow - ze sknocili robote, czegos nalozyli za duzo i to odpadnie To ja dziekuje za taka druzyne