Melcia Istnycud. Cud, że żyje :)...

[Wielbłądzio]

Agnieszko, ja już się dawno pogubiłam Ile Ty masz własnych i niewłasnych kotów ? I Duńkę jakąś też posiadasz (bo moja Dzicz ma na imię Dunia - gdybyś nie pamiętała) ?

[agnes_czy]

Moja ma piękne imię Daisy, ale tylko jako wyjściowe, bo w domu łatwiej krzyczeć Duńkaaaaaaaaaaaa, ty *&$%^

Wcale się nie dziwę, ja się sama pogubiłam i sama nie wiem, które to moje, a które tymczasy, tym bardziej, że niektóre chcą mi za wszelką cenę udowodnić, że one nie są tymczasami, chowając się przed zainteresowanymi w mysie dziury i że stan ogonków nie zgadza mi się ze stanem łebków Wychodzi na to, że ogonków mam 16

[Wielbłądzio]

Daisy to ta 'mała' marmurkowa puchata, prawda ?
Ja najgorszych inwektyw używam jedynie wobec Liliana (inwektywami tymi obrażam zresztą jego n.n. matkę kocicę, a nie samego tego Czarciego Pomiota ), zdarza mi się też (codziennie ) krzyczeć do Piotrunia: "Pluś ty debilu", "Pluszak, kretynie", "Pluszak, bezmóżdże" itp. Ale próżny trud, bo Pluś - jako prawdziwe bezmóżdże - i tak przecież nic z tego nie rozumie

Matko święta, 16 Za co Ty toto wszystko karmisz i leczysz ???
Oby wszystkie, które są do adopcji, możliwie szybko znalazły dobre domy, bo inaczej...

[agnes_czy]

16 to mamy ogonków, bo łebków to 17

[agnes_czy]

http://www.youtube.com/watch?v=uZOB5RBbYDU

http://www.youtube.com/watch?v=pHo0hR8E2q4

[kirke18]

O, Melcia się mi znalazła! Pozdrowienia i pogłaski dla futerek.

[agnes_czy]

Dzięki za pozdrowienia My też pozdrawiamy cieplutko wszystkich forumowych przyjaciół.
Melusia się nawet troszkę ośmieliła Już się nie chowa przed bestiami w swojej szufladzie i nawet przed gośćmi się tak nie chowa w mysią dziurę. Jeszcze nie ma śmiałości podejść, ale ciekawie obserwuje zzarogu kanapy i aż kręci doopcią, jak ciocia bawi sie z innymi piórkiem