Kota zyskała imię - Kratka - wet ją dzisiaj tak ochrzcił - faktycznie ma pysio w kratkę... no i pokazał się jakiś mały grzybol...
Rozrywka dalej smarka - ale jakas tam poprawa jest...
Tangerinek jak prawdziwy gentelman wycałował Panią wet, nochal prawie czysty, z oczkami wyraźnie lepiej
Sieja okupuje pralkę i jest w miarę grzeczna
Szprot kradnie mi wszelakie gumki do włosów, płatki kosmetyczne i wszystko cokolwiek zapomnę zabrać z łazienki. Poza tym okupuje umywalkę i tłucze się o nią z Piskorzem. W czasie tych przepychanek już dwa razy udało im sie odkręcić wodę efektem czego są to chyba najcześciej zażywające kąpieli koty na świecie.
Piskorz postanowił zostać nadwornym demolatorem i krzykaczem

No i dawać buziaki każdej spotkanej istocie... a że robi to w pelnym biegu albo i w pełnym skoku to wystraszył dzisiaj okropnie mojego psa
