JERZYK - pojechał

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2008 12:11

kici kici :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 17, 2008 11:47

Charlie i Gabi siedzą na walizkach i drobią łapeczkami z niecierpliwości, a Jerzyk chcąc zrobić miejsce choruskom szuka własnego, najwłasniejszego domku. Takiego, który nie będzie kocio-psim sanatorium i domem staruszków, gdyż jego młode serduszko jest spragnione zabawy i radości.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 17, 2008 20:02

Jerzu, a gdzie Ty się chowasz???
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 17, 2008 21:59

Jerzyk się przypomina!!!

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 17, 2008 22:02

jaki ten nochalek jest słodziachny!!!!!!!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob paź 18, 2008 7:28

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob paź 18, 2008 12:07

Jerzyku, a Ty ciągle bez domku? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob paź 18, 2008 14:32

Jerzyku, troszkę cierpliwości, na pewno znajdziesz super domek!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 14:37

Jerzyka dziewczyny poogłaszały w przeróżnych miejscach. I co? Nic. Ani jednego telefonu :( . Wierzę, że gdzieś czeka na niego ten jego, jemu przeznaczony domek, ale żeby on się znalazł.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 18, 2008 14:45

Anka pisze:Wierzę, że gdzieś czeka na niego ten jego, jemu przeznaczony domek, ale żeby on się znalazł.

Na pewno się znajdzie. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 19:19

A ku ku!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob paź 18, 2008 19:30

Anka pisze:Charlie i Gabi siedzą na walizkach i drobią łapeczkami z niecierpliwości, a Jerzyk chcąc zrobić miejsce choruskom szuka własnego, najwłasniejszego domku. Takiego, który nie będzie kocio-psim sanatorium i domem staruszków, gdyż jego młode serduszko jest spragnione zabawy i radości.


Anka, ładnie napisałaś :D

No to gdzie jest taki domek? hmmm? Bo Jerzyś czeka :smokin:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 21:57

No to Jerzyku, do góry, po zabawy i psoty i własny dom :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 19, 2008 7:22

Jerzyku, pobudka - wyruszaj na poszukiwania domku!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 19, 2008 12:59

Uprzejmie prosimy o domek. Bardzo uprzejmie, oboje z Jerzykiem (tzn. ja proszę o domek dla Jerzyka, wątpię, czy ktoś mnie zechce z całym przychówkiem, ale jeżeli, z wiktem i opierunkiem, to czemu nie :wink: )

Charlie i Gabi jadą do mnie, bo to koty specjalnej troski, a ja z wykształcenia oligofrenopedagog jestem, z doświadczeniem w pracy z niepełnosprawnymi, więc ciągoty zrozumiałe :wink: .
Jerzyk jest tylko ciut niepełnosprawny (silne niedowidzenie), więc jego miejsce nie z sanatorium dla niepełnosprawnych, inwalidów i staruszków, tylko w domku pełnym młodości.
No więc...?
Bo jak nie to już mam upatrzoną ofiarę i siłą zawiozę Jerzyka :twisted: . Tylko, że jak wtedy dojdzie do rozpadu życia małżeńskiego to... ja nie biorę odpowiedzialności 8)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 116 gości