zatwardzenie (?)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2008 9:57

ropien w pyszczku ...

ehhh :(
zastrzyki jeszcze przez przyszly caly tydzien ....
jutro wyniki badan krwi
ale sie podzialo

musial sie zakluc swoim zebem podczas wizyty jakiejs albo podczas podawania preparatow na qpala
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 13, 2008 18:21

Madziula, dasz radę. Najważniejsze, że kotek nie ma żadnego przewlekłego i groźnego dla życia choróbska. Tydzień szybko zleci i znowu koteczek będzie zdrowiutki :D
trzymam kciuki.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw sie 14, 2008 6:43

Femka: swieta racja
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 14, 2008 14:21

wyniki badan przyszly i nie jest zle jest dobrze
wirusa brak
ale zas od poniedzialku czekamy na kolejnego qpala

oczywiscie kocio jest pod stala opieka weta ....

bedzie dobrze
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 14, 2008 14:26

:ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 18, 2008 11:21

oczywiscie qpala nie bylo do soboty i skonczylo sie na usg i lewatywie :(
co mile nie bylo

teraz juz musi byc tylko lepiej
w sobote w nocy kicia moja zrobila samodzielnego qpala ale to moze jeszcze skutki lewatywy albo zastrzykow ktore dostal
dzis znowu na zastrzyk

moi nowi fajni weci strasznie sa zdziwieni bo Makso nie ma objawow chorobowych
wyniki dobre
po usg sobotnim jelitka i pecherz tez byly oki
kot zywy miziac sie chce je normalnie (nawet saszetki zaczal jesc)

moze kocio z lenistwa sie nie zalatwia??
nikt nic nie wie heh
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 18, 2008 16:29

lewatywa to straszne przeżycie dla kotka.
Skoro weci nie znajdują żadnych zmian chorobowych, spróbuj:
-dosypywać (zacznij od malutkich ilości i stopniowo zwiększaj) otręby pszenne do mokrego,
- nie dawaj na razie suchego,
- podawaj co drugi dzień 5 ml lactulozy,
- spróbuj dać mu zwykłego mleka (raczej chudego), ludzkiego. Koty najczęściej mają po nim biegunkę, więc przy zaparciu po prostu powinna pojawić się kupa.

Najpierw spróbuj mleko, a jak sie okaże, że w ciągu około 4 godzin nie zadziałało, wtedy lactulozę.
Mleko stosuj zamiennie z lactulozą, natomiast otręby dosypuj niezależnie. One działają długoterminowo, jak zioła, więc trochę trzeba poczekać na efekt.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 18, 2008 17:56

ehhh
mleka on nie lubi pije smietane i nic mu po niej nie jest

poki co podaje bezo-pet i od jutra znowu bede mu dawala dodatkowo duphalac
mam jeszcze to cos na L o smaku pomaranczy ...

zestaw w domku jest

no suchego juz pojadl :(

z mieszaniem mokrego z otrebami moze byc problem
bo kocio jest strasznie wybredny w zasadzie je surowe mieso a saszetki no coz od czasu do czasu
probowalam kiedys dawac mu siemie lniane w posilku i nici z tego wyszly
jutro jade na wielkie zakupy dla kici moze gdzies sa jakies specjalne saszetki na te kupy no i moze suche na kulki wlosowe
zobaczymy
musi qpale robic bo jade na urlop za chwilke ehhh
zostanie z rodzicami na tydzien i to bedzie masakra
do tej pory nie bylo okazji zeby zostal beze mnie na dluzej niz 4 dni a tu ponad tydzien

na szczescie dzis dostal ostatni zastrzyk wiec mniej stresu ma bo nie musi jezdzic do weta ...



ps. dzieki wielkie dzieki za rady
oczywiscie mimo jego wybrednosci poprobuje wszystkiego...
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 18, 2008 18:58

otręby próbuj podawać od naprawdę mikroskopijnych ilości. Jest szansa, że kot się przyzwyczai do smaku.
Skoro mleka nie lubi, to przepadło. Śmietana nie ma takich właściwości, po niej biegunki nie będzie. Zostaje lactuloza albo duphalac (to to samo).

Naprawdę dopilnuj, żeby kot nie jadł chrupków. Przynajmniej do czasu, jak unormuje się perystaltyka. Chrupki niestety bardzo utwardzają kupala. Po dwóch dniach od lewatywy, jak nie będzie kupy, nie czekaj, podawaj od razu wspomagacze.

Obserwuj apetyt. Gdy kot się zatyka, pierwszym objawem jest często zmniejszony apetyt. Albo wymioty.

To zatykanie seryjne może być niebezpieczne, bo źle wpływa na jelito grube. Nie wolno dopuścić do rozciągnięcia.

Przepraszam, że ja się tak mądrzę, ale mam koteczkę, która ma przewlekłe problemy z perystaltyką jelit (uraz kręgosłupa) i przez 3 kwartały już zdążyłam się przekonać, jakie groźne są częste zaparcia.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 18, 2008 19:16

Madziula, tak gwoli wyjaśnienia - siemię w proszku na zatwardzenie nie pomoże. Musi być zalane wrzątkiem, żeby było śliskie. Ale przy dużym zatwardzeniu i kłopotach z perystaltyką może być za słabe.
Femka ma rację - przedłużające się kłopoty z zatwardzeniem są niebezpieczne. Walczyłam z tym u jednego kota pół roku po zatkaniu Royalem :(.
Parafina jest dobra doraźnie, zbyt często podawana rozleniwia jelita. Mnie się kota udało wyregulować laktulozą, podawaną w coraz mniejszej ilości. Otrębów nie tolerował, ale dostawał Colon C (takie "marchewka w proszku" :wink: , jak żartowała wetka). Kot to lubił i zżerał sam z łyżeczki, ale nawet gdy sam nie chciał, jest to na tyle neutralne w smaku, że kocisko nie walczyło przy podawaniu.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 19:24

ja też nie polecam parafiny na dłuższą metę. Ona działa tak, że spływając w jelitach niszczy florę bakteryjną, zabiera ze sobą wszystko. Robi spustoszenie i raczej trzeba potem podawać lacid.

Natomiast o siemieniu lnianym i otrębach dowiedziałam się, że można kota przyzwyczajać do ich smaku długoterminowo, żeby usprawniać gospodarkę jelit.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 18, 2008 19:32

Taaa :) Jeden się przyzwyczai, inny nie. A smakołykami będą dla kota, który tego nie potrzebuje :twisted: - mam wielbiciela laktulozy o smaku pomarańczowym :roll: .
A poważnie - siemię raczej koty lubią i np. Moher pił ze strzykawki bez protestu, ale jemu nie pomagało. Do otrębów nie przyzwyczaił się nigdy. Dlatego zaczęłam dawać Colon C - można dosypać do jedzenia, najlepiej dobrze mokrego, np. saszetki z wodą lub namoczyć i podać sam.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 19:40

u mnie natomiast siemię lniane jest niejadalne i niepitne :twisted: Natomiast Miluśka daje się oszukać i wcina otręby z mokrym :D
Ostatnio odkryłam, że ona uwielbia mleko, ludzkie, a po nim ma piękną biegunkę :D W ten sposób całkiem bezboleśnie mogę ograniczyć podawanie lactulozy. Do tej pory dostawała regularnie co drugi dzień, teraz co trzy, cztery dni :D Ulżyło mi, bo ona średnio lubi ten specyfik :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 19, 2008 6:41

wspomagacze podane dzis dostal duphalac
bede dawala dwa razy dziennie poki sie nie zalatwi

oczywiscie mleka nie wypil
moze lekko zagotowac mleko??

chrupki odstawie juz dzis

apetyt ma i zawsze mial przy tej chorobie
parafiny nie podaje
a ten "colon c" mozna kupic w aptece??
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 19, 2008 9:59

nie wiem, czy gotowane mleko też go popędzi i czy dla kota to jakaś różnica. Z duphalakiem ok. Czekamy na kupala :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Patrykpoz, puszatek i 35 gości