2 koty z cmentarza odeszły 1 pozostal do złapaniaW-wa Wola

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 02, 2008 17:22

ossett pisze:
meggi 2 pisze:to moze znajdzie się Aniol i wyłapie zawiezie i zrobi etanazje. I w tym jest chyba problem , bo jak do tej pory zadna propozycja nie padła.

Chyba czarny Anioł... Takich nie brakuje...


ossett, takie wycieczki są cholernie niesmaczne.
Ja wiem, że niektórzy mają poglądy, że jeśli miałoby się uśpić, to lepiej zostawić takie kocięta samym sobie, bo może wyzdrowieją :roll:. Nie ma w tej chwili NIKOGO, kto mógłby przyjąć te kocięta pod swój dach i przejąć za nie odpowiedzialność.
Nie ma płatnych domów tymczasowych (a może ktoś z tych, co zawsze mają milion dobrych rad i najlepiej wiedzą jak pomagać w teorii się zdecyduje?), w dostępnych mi szpitalikach nie przyjmą kotów z kocim katarem.
Ja nie mogę i tym razem nie chcę ryzykować. Mam w tej chwili 13 tymczasów, w tym kotkę po ciężkiej operacji ucha i 3 maluchy. Nie po to przyjmowałam za nie odpowiedzialność, żeby teraz spieprzyć to jednym ruchem.

Beata, zgadzam się z Tobą.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 02, 2008 17:42

Beata pisze:
ossett pisze:
meggi 2 pisze:to moze znajdzie się Aniol i wyłapie zawiezie i zrobi etanazje. I w tym jest chyba problem , bo jak do tej pory zadna propozycja nie padła.

Chyba czarny Anioł... Takich nie brakuje...

wezmiesz te kociaki na DT?
jesli tak, to zmobilizuje swoj organizm, jak sie da polapie jutro rano i do Ciebie przywioze - tylko ktos musialby wplacic pieniadze na paliwo, bo z kasa bardzo krucho :oops:

i bedziesz Bialym Aniolem :roll:


no i? jakies propozycje?
chcialabym wiedziec do 20 dzisiaj, zeby sie wczesniej polozyc i byc w stanie jutro funkcjonowac...
poprosze o pw jakby cos

nie chcesz byc Bialym Aniolem? :roll:
znaczy sie nie masz do zaoferowania wiecej w tym watku, niz wymadrzanie sie... a szkoda


czy ktos moze pomoc???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sie 02, 2008 18:44

Czy gdybym coś znalzła na bazarek jakoś pomogę? :oops:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 02, 2008 18:46

podniose...

Martka, wszelka pomoc sie przyda o ile znajdzie sie osoba chcaca wziac kociaki na DT

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sie 02, 2008 19:10

Czwórka kociaków ma zaklepane miejsce w szpitaliku w lecznicy. Od jutra rano przez ok. tydzień mogą tam być.

Trzeba:
:arrow: złapać kociaki (mogę pożyczyć podbierak, rękawice, transporter)
:arrow: zawieźć do lecznicy
:arrow: wykombinować jakieś zabezpieczenie drzwiczek klatki, bo kraty są takie, że maluchy zwiewają (przydałby się np. kawałek siatki typu naokienna i jakieś druty)
:arrow: kupić dla nich jedzenie
:arrow: płacić za leczenie

Wiem, długa lista. Ja jestem tak słaba, że ledwo siedzę przy komputerze. Zrobiłam ile mogłam, ktoś musi zrobić więcej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 02, 2008 20:03

Mam dwie malutkie kocio-psie podładki pod kubek, znajdę coś więcej na bazarek. Wiem, ze to niewiele, ale tyle mogę...
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 02, 2008 20:24

moge pomoc finansowo...

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sie 02, 2008 20:42

Julka_ pisze:moge pomoc finansowo...


Julka, a mogłabyś wziąć udział w łapaniu tych kociaków? Jutro?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 02, 2008 20:58

tak, moge pomoc...tylko co potem?? :cry:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sie 02, 2008 21:04

Julka_ pisze:tak, moge pomoc...tylko co potem?? :cry:


Jana pisze:Czwórka kociaków ma zaklepane miejsce w szpitaliku w lecznicy. Od jutra rano przez ok. tydzień mogą tam być.

Trzeba:
:arrow: złapać kociaki (mogę pożyczyć podbierak, rękawice, transporter)
:arrow: zawieźć do lecznicy
:arrow: wykombinować jakieś zabezpieczenie drzwiczek klatki, bo kraty są takie, że maluchy zwiewają (przydałby się np. kawałek siatki typu naokienna i jakieś druty)
:arrow: kupić dla nich jedzenie
:arrow: płacić za leczenie

Wiem, długa lista. Ja jestem tak słaba, że ledwo siedzę przy komputerze. Zrobiłam ile mogłam, ktoś musi zrobić więcej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 02, 2008 21:11

ok. ja moge postarac sie o jedzenie (suche i mokre) i podjechac do obi po jakas siatke, moskitiere czy cos..

moge pomoc w lapaniu i zawiezieniu do lecznicy...

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sie 02, 2008 21:11

Chetnie pomoge finansowo. Moge zadeklarowac 100 złotych na dzień dzisiejszy. Jutro o 18 kończę pracę i mogę pomóc łapać.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob sie 02, 2008 21:12

moge tez dorzucic sie do utrzymania kociakow...

sama jednak ich nie wylapie..lapalam dotad tylko z klatka lapka

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sie 02, 2008 21:15

Siatka i druty już załatwione, będą rano w lecznicy.

Kociaki trzeba złapać rano, lecznica czynna w godzinach 10.00 - 15.00 (im wcześniej pojadą kociaki tym lepiej, nawet przed 10.00).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 02, 2008 21:18

moge pomoc rano w lapaniu...tylko podkreslam NIE ZNAM SIE NA TYM

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 564 gości