
i biedna pani, którą zmuszono do oddania Zuzi

Zuzia moich rodziców tez jest taka.
Tez zmusza moja mame do połozenia sie w okreslonej pozycji.
Tez potrafi zaatakowac z byle powodu.
I nigdy nie daje zadnych znaków ostrzegawczych, od razu nastepuje atak.
Moja mama czesze ja w rekawicach

Moim zdaniem jedyna jej zaleta, to fakt, ze jest sliczna

A moi rodzice ja uwielbiaja i nigdy nie przeszło im przez mysl, ze mogliby ja oddac.
Pewnie rodzina tej pani nie jest w stanie pojac, ze człowiek moze pokochac zwierze, które nie jest mu uległe

Zuzia potrzebuje spokojnego, niezakoconego domu.
Domu, ktory zaakcepyuje i pokocha ja razem z jej wadami