Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 10, 2008 21:06

Biedna Zuzia :(
i biedna pani, którą zmuszono do oddania Zuzi :( .
Zuzia moich rodziców tez jest taka.
Tez zmusza moja mame do połozenia sie w okreslonej pozycji.
Tez potrafi zaatakowac z byle powodu.
I nigdy nie daje zadnych znaków ostrzegawczych, od razu nastepuje atak.
Moja mama czesze ja w rekawicach :wink: .
Moim zdaniem jedyna jej zaleta, to fakt, ze jest sliczna :roll:
A moi rodzice ja uwielbiaja i nigdy nie przeszło im przez mysl, ze mogliby ja oddac.
Pewnie rodzina tej pani nie jest w stanie pojac, ze człowiek moze pokochac zwierze, które nie jest mu uległe :roll:

Zuzia potrzebuje spokojnego, niezakoconego domu.
Domu, ktory zaakcepyuje i pokocha ja razem z jej wadami
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lip 10, 2008 21:33

up :!:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lip 10, 2008 22:03

Straszne to wszystko,przez co Zuzia musi teraz przechodzić :(
A jednak była przyczyna agresywnego zachowania-głośne rozmowy i pies,który nagle wtargnął w świat Zuzi :? To był z pewnością błąd wnuczki,która chciała zapoznać ze sobą zwierzaki.Kotka zaatakowała swoją Dużą,obwiniając Ją,że do tego dopuściła.
Jakieś 2-3 tyg. po adopcji,rozmawiałam z Panią-była zachwycona kotką,słyszałam przez telefon jak pięknie mruczała,leżąc na łóżku.
Zatem Zuzia potrafi być kochana.

Boże,co Ona musi czuć teraz w zamkniętej szafce :crying: -to nie jest miejsce dla Niej :cry:
Przy próbie wyciągnięcia kotki na kociarnię,może zejść na zawał,widząc tyle kotów i co gorsza słysząc i widząc psy za siatką :( Czarno to widzę.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw lip 10, 2008 22:13

Tweety pisze:udało mi się w końcu znaleźć ten wątek...
Zuzinko, daj sobie pomóc...
Potrzebny ktoś kto ją weźmie do domu i da jej świety spokój, może na miesiąc, może na rok. Ja byłam kilka razy u tej pani, do której zawiozłam ją w Krakowie. Kotka zachowywała sie w miarę spokojnie dopóki nikt nie robił gwałtownych gestów a na pewno już nie próbował brać jej na ręce. Ona podchodziła do tej pani i ja lekko podgryzała co okazało się, że znaczy, że pani ma się położyć, bo Zuzia chce się przytulić. I pani pokazał mi jak sie kładzie i Zuzia już do niej biegła i się wtulała. Pani twierdziła, że Zuzia śpi z nią razem w nocy. Niestety, obcy ludzie hałasujący w przedpokoju to był wróg, malutki piesek, który przyszedł z wnuczką tej pani to był śmiertelny wróg... Nie wiem dlaczego zaatakowała tę swoją opiekunkę, nie było mi dane z nią porozmawiać, bo tylko słyszałam jej glos w oddali w telefonie: "nie zabierajcie mi Zuzi, nie oddam jej, to moja kicia" ... jak przyjechałam po kotkę pani została zabrana do mieszkania córki aby tego nie widzieć a w przedpokoju na wykładzinie było sporo krwi, bo Zuza ją jakoś tak drapnęła w mocno ukrwioną część nogi. Okropnie dramatyczne to było wszystko :cry:
Niech już będzie ten happy end .....



pieknie...tak mało brakuje czasami..
no i drapneła...i tyle....

domek,jej stary nie przyjął///kazał uśpić, lub wyrzucic,
.nie miałysmu jej gdzie dac
trafiła do schronu, nie radzi sobie...
dzis zadzwoniłam do starego...niestety nic to nie dało...
szkoda tylko,że tak to wszystko sie skończyło.....bo tylko cud może ją uratowac.


po tym co przeczytałam, obiecałam sobie,że nie będe juz się mieszac, człowiek, moze wyrządzic więcej złego niz dobrego-a Zuzia to moja ostatnia sprawa
Ostatnio edytowano Czw lip 10, 2008 22:37 przez iwona_35, łącznie edytowano 5 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lip 10, 2008 22:16

Ech... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lip 10, 2008 22:35

.....

Mam kotkę - od maleńkiej jak ją znalazłam - nie pozwala brać się na ręce, nie przychodzi na kolana, pozwala się głaskać gdy tego chce. Była moim pierwszym nie planowanym i nie chcianym kotem... gryzła i drapała od maleńkości....

Gdy robię coś nie po jej myśli syczy gryzie i drapie do tej pory. Jesteśmy razem od 4 lat. Nie oddam jej nikomu, jest piękna i jest po prostu KOTEM.

Nie rozumiem argumentacji...

Cudzie STAŃ SIĘ :!:

andorka

 
Posty: 13657
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt lip 11, 2008 7:24

podniose z rana
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 11, 2008 7:43

Ja też, Zuzka do góry :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt lip 11, 2008 7:53

Zuziu do góry!!!!

kurcze, tej strszej pani mi też szkoda :( podejrzewam, ze gdyby rodzinka sie nie wmieszała, to pani by spokojnie sobie z Zuzia poradziła, koteczka by sie pewnie troszke wyciszyła i poczuła bezpiecznie!!

przyznaje uczciwe, ze mam wiecej serca do zwierzat niz do ludzi...ale tych strszych mi czasem tak szkoda...bo rodzina często traktuje ich tak, jak te koty, które znajdujemy na ulicach. Tylko babcie/dziadka wstyd wyrzucić na ulice. Ale mozna zupełnie olać ich zdanie i traktować jak stary i chory balast.


Domku daj Zuzi szanse...!!!!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt lip 11, 2008 7:56

Zuzia czeka!!!!

Proszę niech Ktos da jej szanse...niech ją uratuje...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt lip 11, 2008 7:56

milenap pisze:Zuziu do góry!!!!

kurcze, tej strszej pani mi też szkoda :( podejrzewam, ze gdyby rodzinka sie nie wmieszała, to pani by spokojnie sobie z Zuzia poradziła, koteczka by sie pewnie troszke wyciszyła i poczuła bezpiecznie!!

przyznaje uczciwe, ze mam wiecej serca do zwierzat niz do ludzi...ale tych strszych mi czasem tak szkoda...bo rodzina często traktuje ich tak, jak te koty, które znajdujemy na ulicach. Tylko babcie/dziadka wstyd wyrzucić na ulice. Ale mozna zupełnie olać ich zdanie i traktować jak stary i chory balast.


Domku daj Zuzi szanse...!!!!!


tak, masz 100 procentowa, rację , gdyby nie rodzinka, Zuzia byłaby dalej u tej pani, czytając wypowiedź tweety, jestem teraz pewna,że było jej tam dobrze..biedna kicia
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 11, 2008 8:05

i myslą, ze dobrze zrobili...a ta pani też pewnie teskni za koteczka.

Niech znajdzie sie szybciutko nowa dobra pani/pan!!!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt lip 11, 2008 8:13

rodzina się chyba trochę przeraziła, że kot zrobi krzywdę starszej pani. Tzn oni nie oddali kici ze śpiewem na ustach i przytupami oraz słowami"niech pani zabiera tę cholerę", bo wnuczka (dorosła), która się Zuzy panicznie bała (ale wszystkie zwierzaki w koło to wyczuwały, bo widziałam reakcje osiedlowych psów) popłakiwała i po teściu tej starszej pani też widać było, że gryzie go wątroba, żegnał się z Zuzą z dużym poczuciem winy. Gdyby Zuzia podrapała kogoś młodszego to pewnie nie wyglądałoby to tak tragicznie, że trzeba było jechać na pogotowie.... Ja nie chcę ich usprawiedliwiać ale to nie był taki typowy zwrot zwierzaka, bo się komuś odwidziało
Eh, wszystko to do luftu....

Zuzia potrzebuje spokoju, ciszy i zrozumienia!!!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 11, 2008 8:18

Tweety pisze:rodzina się chyba trochę przeraziła, że kot zrobi krzywdę starszej pani. Tzn oni nie oddali kici ze śpiewem na ustach i przytupami oraz słowami"niech pani zabiera tę cholerę", bo wnuczka (dorosła), która się Zuzy panicznie bała (ale wszystkie zwierzaki w koło to wyczuwały, bo widziałam reakcje osiedlowych psów) popłakiwała i po teściu tej starszej pani też widać było, że gryzie go wątroba, żegnał się z Zuzą z dużym poczuciem winy. Gdyby Zuzia podrapała kogoś młodszego to pewnie nie wyglądałoby to tak tragicznie, że trzeba było jechać na pogotowie.... Ja nie chcę ich usprawiedliwiać ale to nie był taki typowy zwrot zwierzaka, bo się komuś odwidziało
Eh, wszystko to do luftu....

Zuzia potrzebuje spokoju, ciszy i zrozumienia!!!


co można wymagać od tych ludzi, teoretycznie mogła wrócić do swojego starego domu, staruch się na nią wypiął, niestety..


a teraz, nie jestem pewna ,czy dożyje, jest w bardzo złym stanie psychicznym
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 11, 2008 8:34

Zuzia czeka ....
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 68 gości