» Wto lip 01, 2008 18:25
Wstępnie transport mógłby być w czwartek, ale osoba, która wiozłaby koteczkę nie jest, że tak powiem najwłaściwsza, a poza tym jest to "blaszak" i kotka musiałaby jechać na "pace" także odpada, bo szkoda jest koteczki. Szukamy nadal transportu.
Wieści od pani są takie, że koteczka czule zajmuje się kociakami, niestety nie robi do kuwety, pani nie edukuje jej, gdyż nie chce jej stresować. Kociaki są ładniusie( tak powiedziała pani ).
Szukamy transportu!!