Biedna koteczka, ale ja wierze ze bedzie dobrze.
Kocina ma chec do zycia i mam nadzieje ze to zycie wygra!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bazyliszkowa pisze:I ja trzymam![]()
![]()
![]()
![]()
Szkoda, że kciuki nie mają mocy leczniczej...
Callisto pisze:Dziewczyny, dzięki za kciuki. Chyba działają![]()
Dla mnie najważniejsze, że ma apetyt i je samodzielnie. Temperatura chyba też nienajgorsza.
Zaraz po robocie pędzę z nią do weta, coś poradzimy na te cholerne robale(muszę zapamiętać ten Fiprex...). Wydaje mi się, że gnieżdżą się tylko na skórze, do odbytu nie dotarły, ale to sprawdzimy przy dokładnych oględzinach. Poza tym poprawa jest o tyle, że przestała śmierdzieć, więc tych robali na pewno jest już znacznie mniej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], LimLim, puszatek i 352 gości