Już teraz nie wskakuja na plecy, chociaż czasem im się zdarza, wtedy, kiedy inaczej nie mogą wejśc tam gdzie chcą

:):) Ale to już sporadyczne przypadki.
A co do rąk - ja wszystkie oduczyłam drapania. Przede wszystkim zasada: ręce to nie zabawki. Wykorzystuj zabawki do zabawy, a kiedy zaczyna drapać ręce, kończ zabawę, mów "nie wolno" i odchodź. Zabawę zaczynaj dopiero po przerwie i tak wkółko. Jeżeli drapie przy głaskaniu tak samo. Zaczyna drapac - mówiłam "nie wolno" i przestawałam głaskać na chwilę, potem zaczynałam i tak do skutku. Ja zrobiłam tak z każdym moim kotkiem i nie drapią mnie i wogóle nikogo. Absolutnie nie stosowałam żadnych szturchań czy krzyków, po prostu stanowczym, trochę głośniejszym tonem. Może i u Ciebie to zadziała

Koty to inteligentne stworzenia, szybko łapią
