od kiedy Promon Vet ? Pomocy !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 27, 2008 15:04

dorota13 ja hormony też biore-zeby była jasność...ale ja moge pójś do lekarza i powiedzieć, ze coś mi nie tak. tak samo jak i pale papierosy-bardzo niezdrowe to połączenie. Ale ja decyduje o tym sama. sama o swoim zdrowiu. Moje koty są zdane w tej kwestii na mnie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 27, 2008 15:06

Pewnie Ruda nie dobierze mi się w nocy do szyi, mam nadzieję że chorować też nie będzie.

Może trafiłam na nieodpowiedniego weterynarza a może nie wszyscy lekarze uważają że spokój własciciela jest najważniejszy i pomyslał też o zwierzaku.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Wto maja 27, 2008 15:12

dla mnie wazny jest spokój mojego sumienia- dbam o koty najlepiej jak potrafie, jak czegoś nie wiem, to pytam i weta też umiem spytać, czy inne metody nie byłyby lepsze.

a przy sterylce mam ta pewnosć, ze jedna choroba mojej kici odpada-ropomacicza na bank nie bedzie miała.

gdybym mślała o swoim spokoju, to pewnie nie miałabym zadnego zwierzaka-odpada sprzatanie, karmienie, leczenie, zosttaje dużo kasy w kieszeni i mnóstwo czasu dla siebie.

ale nie umiem tak- myśle o tych biednych futerkach, które są gdzieś na ulicy-tylko takie brudne, brzydkie i chore znadowały i bedą znajdować u mnie dom.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 27, 2008 15:12

Dorota, ja mam rudego kocura, wykastrowanego. Narkozę zniósł tak jak normalny kot.

Moi rodzice mają rudą kotkę, w dodatku ma geny "perskie". Wykastrowana, bez problemów z narkozą.

Znam sporo wykastrowanych rudzielców.


Hormony to nie tylko ropomacicze - aczkolwiek jeżeli trafi się zamknięte, to można nie zauważyć objawów na czas, dochodzi do perforacji macicy i zapalenia otrzewnej, najczęściej ze śmiertelnym skutkiem.

Hormony to niestety również dużo większa skłonność do guzów hormonozależnych, przede wszystkim gruczolakoraka. A rak sutka daje szybko przerzuty do płuc, wtedy kotka już nie ma szans. Szybko zauważony guzek (do 1,5 cm. średnicy) i natychmiastowa mastektomia (wycięcie całej listwy mlecznej) mogą uratować kotkę.

W obu powyższych przypadkach konieczna jest operacja pod narkozą. Trudna operacja, kiedy organizm jest wycieńczony chorobą. Dużo większe ryzyko niż rutynowa kastracja (niezależnie od koloru sierści).

Oczywiście decyzja należy do Ciebie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 27, 2008 15:14

Dorota to nie tak, że sterylizacja jest tylko wygodna dla własciciela.
Wg mnie zdecydowanie nie jest - stres jak cholera jak swojego kota niesiesz na sterylkę... to nie tak jak z dziczkami, że nie masz takiego stosunku emocjonalnego do nich :?

Może pogadaj z jakimś innym wetem? Skonsultuj i zobacz co powie.

Co do "wieloletniego doświadczenia z rudzielcami"... wiesz jakby Ci ludzki lekarz powiedział na oko, że jest czy nie jest ok, bo szatynki/blondynki/rude nie chorują na coś to byś mu uwierzyła czy poszłabyś do innego sprawdzić, przebadać się etc?

A przecież z kotem jest znacznie gorzej... Ty czujesz jak Cię coś boli i jesteś w stanie poprosić o pomoc, a u kotów, nawet jeśli dobrze kota obserwujesz, bardzo często zauważasz chorobę jak już jest poważna...

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto maja 27, 2008 15:18

Jana pisze:Znam sporo wykastrowanych rudzielców.


dołączam do listy Rudolfa moich teściów


i zastanawia mnie też fakt, jak można określic bez badań krwi, ze kot moze mnieć problemy przy narkozie.

Przepisanie hormonów dla człowieka wiaże sie też przecież z dość dokąłdnym badaniem.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 27, 2008 15:21

O problemach z rudymi kotami dowiedziałam się kiedy pojechałam na szczepienie i umówić się na sterylkę, nie wymysliłam tego sobie.

Podobno rude mają takie geny, potwierdziła to znajoma która od lat zajmuje się kotami.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Wto maja 27, 2008 15:24

orchidka pisze:Dorota to nie tak, że sterylizacja jest tylko wygodna dla własciciela.


dziewczyny ja nie miałam na mysli tego, ze jestem za sterylka tylko dlatego, że jest to wygodne.
Absolutnie nie.
Poprostu jestem jej zdecydowaną zwolenniczką a takim właśnie argumentem udało mi się przekonać sporo znajomych osób. Bo nie każdy ma ochote się zagłebiać w medyczne watki sprawy.


Chociaż uważam że jest to wygodne-martwie sie raz, w trakcie operacji, a potem o ileś chorób moge być juz spokojna, tzn. o to, ze nie wystapią.

Oczywiscie nadal uważam, ze każdy ma prawo zdecydować zgodnie ze swoim sposobem myslenia.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 27, 2008 15:27

dorota13 pisze:O problemach z rudymi kotami dowiedziałam się kiedy pojechałam na szczepienie i umówić się na sterylkę, nie wymysliłam tego sobie.

Podobno rude mają takie geny, potwierdziła to znajoma która od lat zajmuje się kotami.


dorota13 to moze spróbuj to skonsultowac z innym wetem na przykład? poprostu spytać, czy tak uważa? wiesz, że rzadko sie zdarza takie szczęście by znaleźć nieomylnego weta. A właściwie nigdy. A człowiek też zawsze pewniejszy jak ma informacje potwierdzoną z kilku źródeł.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 27, 2008 15:30

dorota13 pisze: Jestem tu nowa i jak na razie więcej czytam niz piszę./.../Pewnie zasypiecie mnie teraz umoralniającymi linkami, mailami.
Nie zmienię zdania. Jeżeli kiedyś się dokocę i kot nie będzie rudy na pewno pojedziemy na sterylizację.

z takim podejsciem to faktycznie zdania nie zmienisz
to forum to nie jest miejsce na moraly tylko wymiane rzetelnych informacji, wiec troche sie pospieszylas z pochopnymi ocenami
pisze Ci o ty, poniewaz jak sama wspomnialas jestes tu nowa
Ostatnio edytowano Wto maja 27, 2008 18:48 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto maja 27, 2008 15:32

dorota13 pisze:O problemach z rudymi kotami dowiedziałam się kiedy pojechałam na szczepienie i umówić się na sterylkę, nie wymysliłam tego sobie.

Podobno rude mają takie geny, potwierdziła to znajoma która od lat zajmuje się kotami.


Dorota,
Ja też słyszałam opinię, że rude koty sa z reguły bardziej chorowite.
Jak jednak widzisz na przykładach - nie wyklucza to sterylizacji.

Ja Ci nie mówię - wysterylizuj kota, bo tak jest wygodnie/zdrowiej/taniej... ja Cie bardzo proszę w imieniu swoim i Twoich kotów - skonsultuj to jeszcze z przynajmniej dwoma wetami, poczytaj o faktach i rozważ co będzie najlepsze dla Twoich kotów...

PS Przyznam, że plan jest niecny, bo jak skonsultujesz i poczytasz to jestem pewna, że sama dojdziesz do takich wniosków jak ja. Ja też musiałam przejść ta drogę, bo nikomu na forum nie wierzyłam na słowo:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto maja 27, 2008 15:35

a przepraszam - co w tym złego, że sterylizacja jest wygodna dla właściciela? 8O mam robić coś mniej wygodnego, tylko po to żeby sie pseudouszlachetniać albo udowadniać na siłę, że jestem gotowa do poświęceń?

według niektórych sucha karma też jest wygodniejsza niż karmienie codziennie świeżym surowym mięsem - pewnie nie zgodziłby się z tym ktoś, kto ma rzut beretem do zaprzyjaźnionego rzeźnika, za to spory kawał do zoosklepu lub mały wybór karm... każdy posługuje się najczęsciej takimi argumentami, jakie mu pasują...
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto maja 27, 2008 15:36

milenap pisze:
orchidka pisze:Dorota to nie tak, że sterylizacja jest tylko wygodna dla własciciela.


dziewczyny ja nie miałam na mysli tego, ze jestem za sterylka tylko dlatego, że jest to wygodne.


milenap, jak to pisałam to nie było jeszcze Twojej wypowiedzi - pojawiła się w tym czasie jak ja płodziłam literki :roll: :lol:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto maja 27, 2008 15:39

orchidka :oops:

Fri..generalnie posiadanie zwierzaków jest chyba mało wygodne :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 27, 2008 15:42

Napisałam bo nie jak widać nie wszyscy weterynarze o tym mówią.

Pojechałam, byłam zdecydowana na sterylizację. Zostałam poinformowana o problemach i zdecydowałam się podawać Rudej tabletki, to nie była pochopna decyzja.
Gdybym trafiła na innego weterynarza to pewnie wykonał by sterylizację i nie miałabym nic przeciwko.

Moze nie zawsze i nie w każdym przypadku sterylizacja jest najlepszym rozwiązaniem. Nie wiem. Na pewno warto pisać że są też inne rozwiązania.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 29 gości