Witam wszystkich
Jestem już w domu, wszystko wróciło do normy ale niestety nie dam rady połapać kotów, poza tym prawdopodobnie akcja się już skończyła...
Tak więc niepotrzebnie Wam zawracałam głowę.
Tylko jedną kotkę udało mi się wysterylizować, mogło być więcej no ale cóż nie wiedziałam że wyląduje w szpitalu.
Za łapankę mogę się zabrać dopiero po porodzie a teraz mam odpoczywać.
Dziękuje wszystkim którzy zainteresowali się wątkiem i wyrazili chęć pomocy!