Bielsko -Biała - gdzie są forumowicze?? Proszę o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 17, 2008 6:28

Maluszki, trzymajcie się !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 17, 2008 6:52

dzieki, kciuki się maliznom przydadzą.

W ciagu tych 10 godzin powinny dostać dwa posiłki, karmię ich co 4 godziny a dzis niestety tyle czasu same...butla juz wystygnie...


zeby kłopotów nie było za mało-Gusia dzis rano miala biegunkę, żle sie czuje i nie ma apetytu. :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw kwi 17, 2008 7:07

Kciuki :ok:

Biedne maluszki...biedna berni...

Ale poczucie winy??? ktoś tu chyba przesadza....dzięki Tobie one być może żyją wogóle!

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 18, 2008 6:12

wczoraj było wszytsko ok, maluszki do wieczora jadły, skakały, skorzystały z kuwetki zostawiając dwa wałeczki....

dzis rano niestety znalazłam w kuwecie i na polarku pawika...cały kurczak z kolacji + piana+ jaskarawo zółta plama :? to mnie zastanawia czy to mozliwe że to pyrantelum które podałam im w srodę rano? nic innego nie przychodzi mi do głowy....

Pawik chyba byl od buraska, który dzis zjadł malutko sniadanka...na szczescie dzis Mama jest w domu więc maluszki mają opiekę.


Proszę o dalsze kciuki za okruszki..one są takie bezbronne.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt kwi 18, 2008 7:47

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 18, 2008 8:04

kciuki się meldują :ok: :ok: :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob kwi 19, 2008 14:57

Jak maluszki ?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon kwi 21, 2008 6:28

cały weekednd było super, brykały jadly i domagały sie repety.

Od wczoraj znowu coś nie tak jak powinno byc...czarnobiały nie chcial zjeść kurczaka, rano czyjs pawik w klatce (znowu poza jedzonkiem jaskrawo zółta woda :? ), czarnobiały jakiś bardziej osowiały...


czy ktos mógłby w srode pomóc Alis w łapance ostatniego kota z tej piwnicy? Dla mnie to bedzie raczej awykonalne, maluszki nie mogą od 6 rano do ok21.30 być same bez jedzenia :roll: :( a nie zdązę obrudzić po racy do domu i spowrotem na łapankę...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto kwi 22, 2008 6:33

jutro polowanie na ostatniego kota w tej piwnicy. Chetnie bym zapolowała jeszcze na duzego burasa. moze sie pojawi.

Obecnie w lecznicy mamy 3 kotki z tego bloku. Matka kociaków-na leczneniu, biegunka ktora pozbawiła ją futerka na tylnych łapkach spowodowane jest kokcydiami. Z badan wyszły bardzo liczne oocysty.

Mamba -jej czarna kotka na szczescie bez objawów biegunki juz po kastracji.

Salma- czarnobiała kotunia przerazliwie chuda.koci szkielecik. Róznież z biegunką. Również na leczeniu. Dałaby sie oswoić :crying:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto kwi 22, 2008 7:51

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 22, 2008 8:38

:crying: :crying: :crying:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto kwi 29, 2008 6:51

Obrazek

Obrazek

Dwie kotki: Mamuska i Mamba wróciły wczoraj do swojej piwnicy. Jak widac nie ociagały się za bardzo.

W tym bloku do złapania został (a) nam jeden kot. Niestety ludzie akurat otworzyli okienko w tej piwnicy i teraz kot hasa sobie po trawce a do piwnic schodzi rzadko. Czekamy zatem na zimny deszczowy dzien.

Fajnie byłoby jeszcze kocura burasa ogromnego złapać na ciach ciach.

Ten blok moznaby wstepnie uznać za "załatwiony" :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto kwi 29, 2008 8:47

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, puszatek i 98 gości