KOTKA BIAŁACZKOWA-Lili zasneła [*] STR35

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 26, 2008 19:26

To nie ma żadnych możliwości skontrolowania tego typu miejsc, jakiś inspektor z TOZ czy coś, jakieś paragrafy? :evil: :evil: Jeśli to jest fundacja to chyba jest jakoś zobowiązana do rozliczania się ze swojej działalności (ciekawe co w statucie mają zapisane) nie tylko z pieniędzy, a wygląda na to że umieralnię dla kotów tam zrobili :( :(
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro mar 26, 2008 20:05

UMIERALNIA DLA KOTÓW DOBRZE POWIEDZIANE tylko zupełnie niewiem co robic
niby pomaaja zwierzakom a jak sie mówi o uspaniu chorych to nie chca słyszec ich wet stwierdził ze 90 procent tych kotów jest tam chore jak nie na białaczke to na inne paskudztwa sa dwa dziczki osobno jako jedyne szczepiony i jest 50 procent szans ze sa zdrowe jak by były testy odrazu bym jes stamtad zabrała zeby chociasz je uratowac
Nie wolno dopuscic aby oni przyjmowali jakiego kolwiek kota

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Śro mar 26, 2008 20:25

na pewno są na forum osoby, które mają koty z białaczką i coś doradzą

może napisz w tytule np.:Mała ślepnie i ma białaczkę jak prawie wszystkie koty w fundacji-Opole-RATUJCIE!

może ktoś coś poradzi, pomoże
Ostatnio edytowano Śro mar 26, 2008 20:34 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 26, 2008 20:32

poprosiłam siriwana o nowy bannerek dla kici
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 26, 2008 21:38

MOZE KTOŚ POMOZE ZROBIĆ BAZAREK NA TESTY DLA TYCH DWUCH KOTÓW KTÓRE MOGĄ BYC ZDROWE [BYŁY SZCZEPIONE JAKO JEDYNE]JAK BEDA ZDROWE NATYCHMIAST JE ZABIERAM I SZUKAM dt
A Z KOTKO NIE WIEM CO ROBIC JESTEM ZROZPACZONA

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Śro mar 26, 2008 22:27

wibryska pisze:na pewno są na forum osoby, które mają koty z białaczką i coś doradzą

Może właśnie taki dom mógłby zapewnić opiekę Małej?

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro mar 26, 2008 23:57

No i stało się:( W ogólne nie byłam na to przygotowana - chociaż powinnam... Nie mogę jej wziąć (chyba??), bo narażę chłopaków. Jedynym bezpiecznym rozwiązaniem byłby niezakocony dom.

Muszę poczytać o białaczce, brak mi wiedzy. A są przecież na miau dodatnie koty.

Co do fundacji: z opisu Kasi wyłania się koszmarny obraz organziacji, która kotom szkodzi. Czy jest ktoś, kto wie o Braciach coś więcej, zna kogoś? Bez kontaktu i współpracy z nimi nie wyobrażam sobie dłogofalowej pomocy/poprawy.

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 27, 2008 0:07

Z tego co wiem to po zaszczepieniu kota na białaczkę inne nie zarażą się! Szczepionka kosztuje zdaje się około 90 złoty (tyle kosztowała w zeszłym roku). Ale trza pogadać z ludźmi któzy się znają na tym czyli najlepiej z właścicielami kotów chorych FeLV.
Trzymam kciukasy :!: :!:
MIKUŚ
 

Post » Czw mar 27, 2008 0:11

Testy ELISA czasem są nie do końca wiarygodne.
Test należy powtórzyć za kilka tygodni :!: :!: :!:
Bardzo ważne też jest by test miał właściwą datę ważności - niestety, testy mają bardzo krótki termin przydatności do użycia więc często się zdarza że lekarze używają przeterminowanych - co jest niedopuszczalne.
Nie wierzmy gdy wet mówi że to nic nie szkodzi iż test jest przeterminowany - to nie prawda.
MIKUŚ
 

Post » Czw mar 27, 2008 0:25

siriwan podarował kici piękny bannerek:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/4cg1][img]http://iup.in/img/guest/ks4.jpg[/img][/url]


dziękujemy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 27, 2008 0:38

Szczepienia na białaczkę .... czytałem tu na forum że stosunkowo często (nie wiem niestety w jakich proporcjach) potrafią powodować powikłania w postaci mięsaków w miejscu szczepienia. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się że szczepienie kotów przeciw białaczce to ostateczność. Chyba ważniejsze byłoby porobienie testów i izolacja chorych od zdrowych.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw mar 27, 2008 7:50

Najlepiej gdyby wypowiedział się ktoś kto ma bezpośrednio do czynienia z białaczką. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że tym wirusem można się zarazić tylko podczas bliskiego kontaktu, tj. np. wspólne mycie się kotów, lizanie. Sama nie wiem, chyba jest gdzieś wątek na kotach o białaczkowcach.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 27, 2008 8:03

Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 27, 2008 8:31

agatka84 pisze:Najlepiej gdyby wypowiedział się ktoś kto ma bezpośrednio do czynienia z białaczką. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że tym wirusem można się zarazić tylko podczas bliskiego kontaktu, tj. np. wspólne mycie się kotów, lizanie. Sama nie wiem, chyba jest gdzieś wątek na kotach o białaczkowcach.


No właśnie, tu mamy do czynienia z taką sytuacją. Kilkadziesiąt kotów w stałym i długotrwałym kontakcie ze sobą. Kasiu, dobrze się zorientowałem że chodzi tu o fundację "malibracia"?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw mar 27, 2008 8:41

piotr568 pisze:...

No właśnie, tu mamy do czynienia z taką sytuacją. Kilkadziesiąt kotów w stałym i długotrwałym kontakcie ze sobą. Kasiu, dobrze się zorientowałem że chodzi tu o fundację "malibracia"?

Tak, chodzi o tą fundację. :(

Mnie natomiast zastanawia fakt, dlaczego weterynarz opiekujący się tymi kotami, nie ma wpływu na to, co się tam dzieje. :(

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 143 gości