Częstochowa-oswojony chory kot-nowe foto str.9-POMÓŻCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 03, 2008 8:56

Strasznie się martwię o tego kotka. Mam straszne wyrzuty sumienia,że go nie zabralam już wtedy w niedzielę :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: nie mogę sobie darować poprostu nie mogę budzę się w nocy i czuję straszne wurzuty sumienia. Tylko ,że wtedy jeszcze tego nie bylo obiecanego miejsca. on może już nie żyje nie mogę sobie darować.trzeba było brać tylko gdzie mialam z nim iść u mnie w klatce był maxwell i żadnych drzwi do zamknięcia bo maszka nie może być stale z resztą kotków...
happy dziekuje za to ,że szukasz buraska. No wlaśnie chodzi tam zdrowy burasek i jego przedtem często widywałam i trochę mialam nadzieję,że to ten sam i ,ze choroba jest świeża to jest nadzieja a teraz widzimy,że ten buras chory przuszedł tu skąs po ratunek. tak mi żal i wstyd,że odrazu mu nie pomogłam on caly dzien czekal. :cry: :cry: :cry:
Wczoraj chodzila po calej okolicy przez trzy godziny aż lunąl wielki deszcz nawet poszlam na drugą strone ulicy tej glownej z tramwajami bo stamtąd moim zdaniem przychodzil ten zdrowy burasek. Faktem jest ,że poza Krzysiem,który jest zawsze obecny innych kotków nie widuje bo jest straszna pogoda. spotkalam tylko jacusia też
Jeżeli ktoś mógłby w dzien szukać i pogadac z panią sprzątaczką nieduża w średnim wieku czarne włosy ona jest miła bo ja nie mam jej jak spotkać. to jest blok wieżowiec lelewela 9/11 taki długi to wkolo niego trzeba szukać kotka i w okolicy. prosze zostanie odebrany przeze mnie lub truskawkę. ja ciągle mam nadzieję....
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 03, 2008 13:37

przekleiłam Twój apel na dogomanię

Iwonko nie mogłyście wiedzieć, że nie będzie go na drugi dzień kiedy
był już plan ratunku. Może kiciuś jeszcze się pokaże...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 14:08

Pamiętajcie o mnie!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 03, 2008 15:14

Wiem, że robicie co możecie, bardzo, bardzo trzymam kciuki i jestem pewna że się znajdzie! Może trzeba mu nadać imię?
Oczko?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 15:51

tak oczusiu już nie jestes anonimowym chorym kotkiem tylko naszym ukochanym oczkiem więc zbierz siły i wracaj czekamy. :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 03, 2008 16:04

ancymonku to ja nie wiedzialam,że Ci tak trudno jest to i tak robisz bardzo bardzo dużo poprostu w wiekszości przypadków oczywiście nie zawsze na szczęscie to oferty pomocy w cz-wie są ale żeby przypadkiem nic od siebie nie dać nic nie stracić czasu czy nie ubrudzic się czy nie ośmieszyc itp dlatego tak reaguje chce jasnych sytuacji. Ludzie zachwują się jakby wyświadczali mnie łaskę a nie pomagali zwierzakom a ja muszę się wdzięczyć znosić humory a nawet wyzwiska. Ale zciskam zęby bo chodzi mi o zwierzaki.
ancymonku dziekuje Ci za to ,ze tak pomagasz zwierzakom jesteś bardzo dzielna.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 03, 2008 17:36

Kota dziś nie było a w każdym razie ja go nie spotkałam.

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 03, 2008 22:52

iwonac pisze:ancymonku to ja nie wiedzialam,że Ci tak trudno jest to i tak robisz bardzo bardzo dużo poprostu w wiekszości przypadków oczywiście nie zawsze na szczęscie to oferty pomocy w cz-wie są ale żeby przypadkiem nic od siebie nie dać nic nie stracić czasu czy nie ubrudzic się czy nie ośmieszyc itp dlatego tak reaguje chce jasnych sytuacji. Ludzie zachwują się jakby wyświadczali mnie łaskę a nie pomagali zwierzakom a ja muszę się wdzięczyć znosić humory a nawet wyzwiska. Ale zciskam zęby bo chodzi mi o zwierzaki.
ancymonku dziekuje Ci za to ,ze tak pomagasz zwierzakom jesteś bardzo dzielna.


Iwonka napisała to po wpisie ancymonki na dogomanii:

Iwonka napisała:
Ale tak nie podrodze też można przyjść czy przyjechać tramwajem
zwłaszcza,że to środek miasta łatwo zewsząd dotrzeć i sie porozglądać


ancymonka napisała:
Niestety mnie nie jest prosto... poruszam się o kulach,
czasem jak jest lepiej udaje mi się chodzić samodzielnie,
ale najdalej to jakieś 50m od domu, żeby w razie czego się jakoś doczołgać do domu.
O wejściu do tramwaju to mogę sobie pomarzyć, bo moje kolana się
na tyle nie zginają, żeby postawić nogę na stopniu...
Pomagam jak mogę, zajmuję się tymi zwierzakami, które do mnie trafiają.
Teraz mam tego bidę w piwnicy. No i 1 nowego mieszkańca w postaci białej kotki.
Dokarmiam też te kociaki co latają w okolicy mojego bloku.
Więcej zrobić nie daję rady...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 22:53

Isabel napisała:
Ancymonko - wyrazy uznania za wszystko co robisz dla kotków :1luvu:
Ostatnio edytowano Pon mar 03, 2008 23:40 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 22:59

ruru bardzo ładne imię wymyśliłaś dla kici - Oczko
żeby tylko się odnalazł...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 23:27

żeby się odnalazł!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 04, 2008 8:12

Isabel napisała:
Co też może się teraz z nim dziać? Niewiedza i bezsilność... :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 04, 2008 14:42

Oczko, jesteś naszym oczkiem w głowie, pozwól się wyleczyć...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 04, 2008 15:42

Wczoraj szukalam kotka w piwnicy ale to prawdziwe katakumby jesli nie siedzi na korytarzu to nie zobaczysz,bo to boksy zagracone i pozamykane okropnie tam jest. I wiecie ludziom koty przeszkadzaja ale na środku piwnicy ludzka kupa i to jakos nikomu nie przeszkadza. To samo z jedzeniem dla kotów okropność ale są tam tacy co butelki przez okno wyrzucaja śmieci( czasem też rzucają w we mnie i koty) i to jakos sąsiadom nie przeszkadza :evil: i przychodza pić i załatwiać się dosłownie obskuja ten blok bespośrednio ale ludziom koty śmierdzą :evil:
No w każdym razie 4 kotki się zgłosiły jak wołałam a on nie :cry: siedzialam z pól godziny w tej piwnicy. I trutka na szczury wyłożona ta nie bezpieczna w kształcie chrupek :evil:
Prosilam dzieci i taką Panią starszą co też nosi kotkom żeby mnie zawiaadomila jak go zobaczy mówiła,że 2 dni temu widziala ale może to był ten zdrowy burasek bo w ten dzien też happy widzial tego zdrowego :cry:
Dziś wracam o 21 do domu od rana.
Ja będę go wciąż szukać proszę pomóżcie kto może i myślcie o nim jako o żywym uratowanym kotku. Nie mogę sobie wybaczyć tamtej niedzieli byłby już bezpieczny...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 04, 2008 16:21

Do poniedziałku nie będę mogła pisać bo nie będę miala dostępu do kompa może jeszcze jutro przez chwilę ale w każdej chwili czekam na wiadomośc o chęci pomocy i ratunku dla kotków
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 153 gości