Persica-U Tangerine-już w swoim domku-S.K

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 26, 2008 7:33

dobrze by było, żeby wet ją pooglądał. Może ma nadżerki na języku, albo boli ja gardło...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 26, 2008 9:52

CoToMa pisze:dobrze by było, żeby wet ją pooglądał. Może ma nadżerki na języku, albo boli ja gardło...



no fakt :roll:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Sob sty 26, 2008 10:30

CoToMa pisze:dobrze by było, żeby wet ją pooglądał. Może ma nadżerki na języku, albo boli ja gardło...


tylko troche sie z nia boje isc teraz do weta.
Kilka dni temu była szczepiona, przeszla ostatnio duzo zmian,
teoretycznie w poniedziałek ma isc do nowego domu.
Dom jest na wyjezdzie wiec jeszcze z nim nie rozmawiałam.
Jesli ludzie bedą superodpowiedzialni i podejmą się opieki nad kudłaczem sami zdecydują gdzie ją leczyć.
Jeśli nie, zostanie u mnie i wtedy trzeba bedzie ją przebadać.
Ma brzydkie dziąsla, ale moim zdaniem podawanie antybiotyku czy sterydu kilka dni po szczepieniu nie ma sensu.
Ja bym zaczęła od zrobienia badań krwi.
W poniedziałek porozmawiam z nowym domem i zadecydujemy co dalej.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 26, 2008 14:25

Mam nadzieję, że to tylko stres spowodowany utratą właścicieli i pobytem w schronisku, a nie choroba :( Czy ona w ogóle nie jest zainteresowana jedzeniem, czy podchodzi do miski, wącha i ochodzi? Może te łzawiące oczy to początek kociego kataru, kotka ma zapchany nos i nie czuje jedzenia? Nasz jedyny domowy arystokrata - syberyjczyk - przy kocim katarze nie jadł z powodu zapchanego nosa przez tydzień, musieliśmy ratować go kroplówkami.
U nas w takich przypadkach świetnie sprawdza się puszkowy tuńczyk w sosie własnym - pachnie bardzo intensywnie.
Obrazek

ewaf

 
Posty: 383
Od: Wto sty 06, 2004 19:04

Post » Sob sty 26, 2008 15:23

Nie ma kataru.
Doczytałam, ze taki łzawienie oczu u persów to norma.
Trzeba je dwa razy dziennie przemywac.
Zajrzalam do mordki, nie widze tam nic niepokojacego.
Zgryz ma troche dziwny, przednia szczeka jest wysunieta do przodu, ale moze u persow tak ma byc.
Dziasla sa zaczerwienione, ale nie jest to jakis stan dramatyczyny.
Z mordki smierdzi zdecydowanie mniej, ten nieprzyjemny zapach wynikal chyba z odwodnienia.

Kotka jest wesola, bawi sie, myje, mruczy.
Tylko nie je :roll:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 26, 2008 17:30

Moze to cały czas poszczepienna reakcja?
Chociaz trochę watpie-jak chuda jest to pewnie wczesniej juz nie jadła.
Bardzo jestem ciekawa jaki to domek jest nia zainteresowany.
Faktycznie-to musi byc bardzo odpowiedziałny dom, przy takim persiku jest jednak sporo roboty.
Badania by sie rzeczywiscie przydały.
Trzymam kciuki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 26, 2008 18:13

Malutka, jedz, no kurczę...
Nie można Cię przecież całe życie karmić, nie?

Bierz się za siebie!

Tangerine, trzymamy kciuki za nią i za odpowiedzilność potencjalnego domu...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob sty 26, 2008 20:05

Od dwóch tygodni, odkąd mam kotkę z allegro podczytuję wszystkie wątki o persach.
Pusia przyjechała do mnie chuda i też bardzo słabo je.
Właściwie bez namawiania i towarzystwa nie ruszy nic z miski :?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob sty 26, 2008 21:51

U nas coraz gorzej :(
Tosia zakrztusiła mi się przy karmieniu i teraz obie bardzo się tego boimy :( .
Ona sie broni, a ja mam stresa.
Sama nadal nie je :( .
Zdusiłam nawet w sobie głos rozsądku i kupiłam jej RC dla presów :wink: .
Nie chce.

Przyznam, ze persy nigdy mi się nie podobały :oops: , ale Tosia jest kotem uroczym.
Tylko na ta jej płaską mordkę az przykro patrzec.
Na tym zdjęciu widać jak bardzo jest płaska.
Obrazek

a tu kilka zdjec na których wiadac jaka jest sliczna :wink: Obrazek

Obrazek

A tu Tosia z moim DuszkiemObrazek
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sty 26, 2008 22:09

Nie masz wyjścia, musisz ja karmić siłą. :(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 26, 2008 22:25

Mam pomysł, może wysmaruj jej buźkę np. serkiem homo lub jugurtem, powinna się zacząć oblizywać (w ten sposób podaję moim kotom leki). Może akuraj jej zasmakuje i sama zacznie jeść. Warto spróbować.

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob sty 26, 2008 22:53

Ines_Chorzow pisze:Mam pomysł, może wysmaruj jej buźkę np. serkiem homo lub jugurtem, powinna się zacząć oblizywać (w ten sposób podaję moim kotom leki). Może akuraj jej zasmakuje i sama zacznie jeść. Warto spróbować.


jak jej upaskam mordke to sie wylizuje, ale duzo tą metoda nie zje.
Probowałam jej dawac tym sposobem bezopet.
Posmarowałam łapke. Raz zlizała, a potem sie wycwaniła i strzepnęła paste malowniczo dekorując mieszkanie :wink:

Ile mam jej dawac tego jedzenia.
dzisiaj dostała 18ml mieszanki kurczaka, convalescence i zółtka.
Starczy ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sty 27, 2008 0:06

kurde, ona mi przypomina pieska mojej kolezanki...
szkoda ze ma taka plaska mordke, ale i tak jest kochana kuleczka :)
3mam kciuki mocno zeby sie w koncu przemogla i zjadla cosik.
bo zadnych pomyslow nie mam co by jej poradzic...

ps. Duszek pieknyyyyyyyy ;)
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Nie sty 27, 2008 0:16

tangerine1 pisze:dzisiaj dostała 18ml mieszanki kurczaka, convalescence i zółtka.
Starczy ?


nawet tyle jest lepsze niż nic..
Ale ja bym zrobiła badania..

Tak bez powodu to chyba nie je..
a zapaszek z pysia to może być kamień, to moga być nerki.. nie wiem..
ale ja bym sprawdziła..

EDIT:

jesli chodzi o zapaszek, to u Suffki to były nerki, u Mrówki - plazomocytarne zapalenie jamy ustnej a u Felusia jest kamień.. w czwartek zdejmujemy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 27, 2008 1:14

aamms pisze:
tangerine1 pisze:dzisiaj dostała 18ml mieszanki kurczaka, convalescence i zółtka.
Starczy ?


nawet tyle jest lepsze niż nic..
Ale ja bym zrobiła badania..


aamms, wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi, ze to jednak troche mało i wepchnęłam w nią kolejnych 5 ml, ale obawiam sie, ze te 4 małe strzykawki dziennie, to szczyt naszych mozliwosci.
Ciężko nam to karmienie idzie :evil: .
Jutro kupie dużą strzykawkę, moze będzie troche łatwiej.
daje jej jeszcze dwie male strzykawki wody, bo nie widziałam zeby piła :roll:

W poniedziałek pójde do weta, ale raczej nie pozwole jej dac antybiotyku.
Chce, zeby nabrała odporności po szczepieniu.
Zrobie badania i niech wet sprawdzi czy nie jest odwodniona.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 69 gości