marinella pisze:jasobie pozwoliłam wysłać uprzejmego maila do autorki artykułu
Ciekawe co Ci odpowie......

Jako dziennikarka to chyba wie co pisze?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
marinella pisze:jasobie pozwoliłam wysłać uprzejmego maila do autorki artykułu
Jana pisze:Dziennikarka złego słowa nie napisała na temat wolontariuszek.
(...)
Naprawdę kompletnie nie rozumiem za co najeżdżacie na dziennikarkę
dzidzia pisze:Jana, jasne artykuł jest w porządku tylko niedopracowany.
Jana pisze:
Wielka szkoda, że nikt tych drzwi dziennikarce nie otworzył, artykuł mógłby wyglądać inaczej.
Mayo - gdzie tu manipulacja faktami? Możesz GW nie lubić, ale jeśli odnosisz sie do konkretnego artykułu, to wyjaśnij proszę.
Mayo pisze:Jana pisze:
Wielka szkoda, że nikt tych drzwi dziennikarce nie otworzył, artykuł mógłby wyglądać inaczej.
Mayo - gdzie tu manipulacja faktami? Możesz GW nie lubić, ale jeśli odnosisz sie do konkretnego artykułu, to wyjaśnij proszę.
No chociażby kwestia tych nie otwartych drzwi i światła. Domyślam się, że kobieta stukała do drzwi wspólnego , ciemnego korytarza, po którym kręcą się 2 rodziny, a światło pali się 24- godziny na dobę ( właśnie dlatego, ze korytarz ciemny i bez światła można by sie w nim zabić ) . Mnie w domu nie było, a wyszło na to, że sie ukrywam czyli robie coś złego - tak zrozumiałam ten tekst i właśnie to uważam za manipulację.
Jana pisze:Teraz rozumiem, ale czy owa dziennikarka wiedziała, że ten korytarz jest wspólny i światło zawsze sie pali?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, mictrz i 105 gości