co do Zylexisu to przecież można zamowić w hurtowni więc wetka nie powinna mieć z tym problemu, jak tak dużo śpi to sie nie martw ona jak osłabiona snu potrzebuje a sen to też dobre lekarstwo , zadbaj by miała ciepło i w miare mozliwości bez większych hałasów , u mnie rewelacyjne cuda zdziałała przy nie jedzeniu najzywklesza cienka parówka

oraz gerberek z krolikiem i indykiem( to dwa rożne) , pozatym Convalescens też jest bardzo dobry dla niejadków , jeśli ona dostaje kroplowy to jakąś tam dawke "kotletow" dostaje, jej potrzebna najbardziej Twoja wiara i siła , głaskaj ją i przemawiaj spokojnie od czasu do czasu, można jej też puscić po cichutku jakąś spokojna płyte u mnie to bardzo dobrze działało przy Majusi , ja akurat puszczałam płyte relaksacyjną ( dostałam w aptece przy walerianie chyba ) na ktorej jest szum wody i śpiewają ptaszki

a jak bardzo chce spac niech śpi

i poproś wetke żeby zamowiła ten Zylexis według mnie na odpornosc nie ma nic skuteczniejszego , miałam z nim też bardzo dobre rezultaty

wielkie kciuki dla Was trzymcie sie ciepło, a Ty Pioreczko walcz i nie stresuj Anety bo to nie pasuje tak ślicznej kociej damie
