grzybne łysolce u jopop....chcemy do swoich domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 15, 2007 12:01

Toś pojechał do swojego domu!

kciuki za relacje z rezydentem potrzebne!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 15, 2007 14:28

Som :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 16, 2007 16:01

pierwsze relacje z nowego domku :

Kiciuś jest wspaniały! po 6 godzinach u mnie poczuł sie jak u siebie, na początku dużo spał, ale później zaczął sobie wędrować, badał otoczenie, wszędzie zaglądał :) a potem, wieczorem, zaczął hasać, biegać, bawić się wszystkim. Bardzo ładnie je i pije :) i mruczy - daje sie głaskać i w ogóle sie nie boi. W nocy był taki uroczy - bardzo dużo biegał, i w ogóle nie przejmował sie tym czy śpię czy nie - chodził po mnie, po szyi, budził i jak tylko przestawałam głaskać go na 2 sekundy to zaczynał miauczeć. I najważniejsze: na razie separuje go od Molka (chce żeby najpierw sie całkowicie zaaklimatyzował) ale wczoraj przez przypadek sie spotkali - strasznie sie zjeżył i zaczął prychac na Molka drapiąc go pazurkami. Molko tylko na niego spojrzał po czym bez słowa odwrócił sie i poszedł. I to tyle jak na razie jesli chodzi o ich relacje. Molko jest troche zazdrosny - przy kazdej okazji wskakuje mi na kolana i niebywale sie łasi. nie poznaje go ;p ogółem jest dobrze. wydaje mi sie, że Jamuś (od Jambrożego - imie z długą historią ;p) bardzo dobrze sie u nas czuje i jest bardzo dzielny i odwazny. Taki lekkoduch, mały kochany psotnik :) wyślę Ci jeszcze zdjęcia jakie mu porobiłam w nowym domu.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 16, 2007 16:10

Ojeje, alez dobrze! Toś, gratuluję dobrego domu :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie gru 23, 2007 16:39

Łysolce powoli ale systematycznie leczą się z grzyba.
najmniej "grzybna" jest Branka. końcówka pieczary ostała się na nosie :evil:
Bardzo miłe i ładne z niej stworzenie. nie wiem dlaczego ale głaskana mruczy tylko nocą :?

Bruno mruczy na mój widok :D ale u niego pieczara hoduje się świetnie :evil:

Tosia ma rozdwojenie jaźni : na zmianę albo prycha i buczy na mnie albo mruczy w niebo głosy :lol:
chyba jeszcze nie jest gotowa na swojego człowieka ;)


wygląda na to że święta spędzimy w komplecie :)

a teraz bonusik z tajemniczo brzmiącym tytułem klepanie barana ;)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2007 1:20

eh



dzieciaki szaleją,ładnie jedzą. demolują klatkę, mordują barana i myszki.
jest wesoło.

Branka ma jeszcze mikro grzyba na nosie, Tosia i Bruno niestety więcej.
no nic tępimy pieczarę :twisted:
dzieciaki fajne som :D

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2007 1:25

Jak ja marzę o tym, żeby moje dziewczyny miały mikro grzyba :roll: ;)

Głaski dla kociastych :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2007 1:27

śliczne są:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2007 18:09

Aleba pisze:Jak ja marzę o tym, żeby moje dziewczyny miały mikro grzyba :roll: ;)

Głaski dla kociastych :)


ja marzę żeby wszystkie a nie tylko jedna mały mikro grzyba :roll: albo najlepiej niech już nikt go nie ma i niech się domy dobre znajdą

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 30, 2007 0:16

eh

ale mamy fanów

A Branka chce już do swoich Dużych.

Jest gotowa, grzyb na nosie znika



eh i niefajna wiadomość Toś mimo że grzyba nie ma ciągle go roznosi :evil:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 30, 2007 0:53

Ja zaglądam ;)
I kibicuję łysolkom.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 12, 2008 0:25

a co tu taka cisza?
jak się pieczareczki mają?
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 12, 2008 16:15

cisza tu taka bo ostatnio uznałam że mam najnudniejsze tymczasy na całym forum.

jedzą->śpią->wściekają się->jedzą->śpią

zacznę je dziś ogłaszać. widocznego grzyba brak. kupy wzorowe. ładnie się bawią.

Tosia
Obrazek
Obrazek

Branka
Obrazek
Obrazek

Bruno
Obrazek
Obrazek
taki trochę popielaty wyszedł, w rzeczywistości jest kruczo czarny

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 12, 2008 18:18

Ładne te koty masz :lol: A Tosia...Cymes,palce lizać :oops:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob sty 12, 2008 22:26

Fajne takie nudne tymczasy ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], moniczka102 i 407 gości