panleukopenia u Gośki_bs - Gumiś ['] i Zami [']

[tufcio]

Czy ja się nieśmiało mogę zapytać, co tam słychać u Gosi i jej kotuchów...? Może jakaś poprawa losu? Albo chociaż brak pogorszenia? Czy ta PP została - niestety - oficjalnie potwierdzona?

[CoolCaty]

U czarnuszkow dużo lepiej. Test na panleukopenię ujemny.Kolejne badania krwi ujawniły znaczną poprawę w poziomie białych krwinek. Maja już ich ponad 10 tysięcy. Maja tez niezłą anemię. Dziś wykluczyliśmy FelV i FiV. Bobasy rozrabiają, jedzą nie wymiotują i nie mają biegunek. Dostały całą baterię leków na poprawienie morfologii i za 3 tygodnie kontrolujemy poziom erytrocytów i innych raz jeszcze. Jest dobrze.

[EVA2406]

Dzięki za dobre wiadomości . I niech tak już zostanie, a maluchy niech rosną i zdrowo się chowają .

[Anka]

Więcej takich wiadomości na forum prosimy

[tufcio]

Dziękuję, CoolCaty

Ucałujcie ode mnie i Ernesta dzielną Gosię, a maluchy wymiziajcie... Co za ulga

[Magija]

właśnie rozmawiałam z Gosią, dzięki Ania za wiadomości, miałam wczoraj napisać ale padłam.
Gumiś znowu nie je Gośka sie martwi strasznie, ale tak jak napisała CoolCaty testy wyszły negatywne, choć to dobre.

[Georg-inia]

właśnie rozmawiałam z Gosią, dzięki Ania za wiadomości, miałam wczoraj napisać ale padłam.
Gumiś znowu nie je Gośka sie martwi strasznie, ale tak jak napisała CoolCaty testy wyszły negatywne, choć to dobre.

Rozmawiałam z Gośką przed chwilą Gumiś cieniutki nie je, leży w kuwecie albo na Gośce... Gocha kolejny raz spóźni się do pracy, ale musi zawieźć Gumowego do CoolCaty...

Tak myślę i myślę... ja bym ten test na parwo jednak powtórzyła. U Zojki też pierwszy wyszedł negatywny też nie wyglądało to na panleukopenię, trzech niezależnych lekarzy mówiło, że Lekarstewka chorują na coś innego to nie są jakieś naprawdę straszne pieniądze... nie pamiętam po ilu dniach się powtarza, chyba po 7...

[Magija]

właśnie rozmawiałam z Gosią, dzięki Ania za wiadomości, miałam wczoraj napisać ale padłam.
Gumiś znowu nie je Gośka sie martwi strasznie, ale tak jak napisała CoolCaty testy wyszły negatywne, choć to dobre.

Rozmawiałam z Gośką przed chwilą Gumiś cieniutki nie je, leży w kuwecie albo na Gośce... Gocha kolejny raz spóźni się do pracy, ale musi zawieźć Gumowego do CoolCaty...

Tak myślę i myślę... ja bym ten test na parwo jednak powtórzyła. U Zojki też pierwszy wyszedł negatywny też nie wyglądało to na panleukopenię, trzech niezależnych lekarzy mówiło, że Lekarstewka chorują na coś innego to nie są jakieś naprawdę straszne pieniądze... nie pamiętam po ilu dniach się powtarza, chyba po 7...

powtórzyli test, to jest panleuko całe szczęście trójka zostałą zaszczepiona, je i szaleje, Gumiś został w lecznicy.

[Jana]

Wielkie kciuki za Gumisia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[dorcia44]

dużo ciepłych mysli mocne kciuki .......trzymaj się maluszku.

[pisiokot]

Biedny maluszek
niech to

[Georg-inia]

rozmawiam z Gosią przez gg... dziewczyna jest załamana oczywiście zajmuje się wszystkimi czterema maluchami, ale Gumiś jest jej ulubieńcem...

Gumiś ma zostawać w lecznicy codziennie, będzie mieć opiekę, bo Gośka niestety czasem musi pracować...Pozostałe Czadkoty zaszczepione były w sobotę, miejmy nadzieję, że to wystarczy...

[EVA2406]

Gumisku trzymaj się, proszę.
Przelew zrobiłam wczoraj, niestety mały.....

[ariel]

Mogę tylko potrzymać kciuki.

[Amy]

Mocne kciuki za Gumisia i resztę maluchów...