


Tak więc głowa do góry! Kociaki po odpowiednim przeleczeniu naprawdę pięknie wychodzą na prostą!
Moja Thalia krótko po pierwszym rzucie doksycykliny miała nawrót więc przeleczyłam ja jeszcze raz wyższą dawką i dłużej. Od tej pory, odpukać, jest okazem zdrowia
