Kociątko !!! - kolejna ofiara niechciania. ... Już ma domek

http://dragcave.net/user/MiriXX1 · » Sob sty 19, 2008 22:00

Poproś w tytule o przeniesienie małego na koty

Bo ma już domek.I chcesz zasięgnąć porad-tam więcej ludzi zagląda.
A my też chcemy oglądać jeszcze kociaka.

» Sob sty 19, 2008 22:40

Coś wysłałam do dziedziny Adminitratorzy ( Moderatorzy)ale dziwnie funkcjonują wysyłanie wiadomości. Zapisało się do wysłania ale nie wiem czy wysłane... Sporo mi to forum pomogło więc jestem dobrej myśli :lol:

» Sob sty 19, 2008 23:20

Ale tytuł musisz sama zmienic

» Nie sty 20, 2008 0:50

margaretka pisze:Coś wysłałam do dziedziny Adminitratorzy ( Moderatorzy)ale dziwnie funkcjonują wysyłanie wiadomości. Zapisało się do wysłania ale nie wiem czy wysłane... Sporo mi to forum pomogło więc jestem dobrej myśli

wysłałaś po prostu prywatną wiadomość do mnie, czyli tak tak jak trzeba :wink:

Naprawdę gorąco zachęcam do przeczytania FAQ, to bardzo pomocne.
Wątek oczywiście przenoszę

» Nie sty 20, 2008 11:36

Dziekuje serdcznie :lol:

To mi teraz ludziki powiedzcie coś o kastracji...
Kiedy najlepiej?
Kiedy kocurek siknie pierwszy raz .?
I wszystko co może mi się przydać do najlepszej w świecie kastracji...

http://dragcave.net/user/MiriXX1 · » Nie sty 20, 2008 19:30

Ja zdecydowałam się na kastrację Gustawa jak weszłam do domu i POCZUŁAM.Ze trzy dni zajęło mi zrozumienie CO czuję.I kastracja.
Po kastracji nic się nie działo,Gustaw zaczołgał się od razu do miski z żarciem.Ale dla Gustawa sensem życia jest właśnie żarcie :lol:

» Pon sty 21, 2008 11:04

MaybeXX pisze:Ja zdecydowałam się na kastrację Gustawa jak weszłam do domu i POCZUŁAM.Ze trzy dni zajęło mi zrozumienie CO czuję.I kastracja.

A jaki duży był Gustaw gdy siknął pierwszy raz ?.
Chciałabym wiedzieć kiedy zaczyna sie to u panów kotów...?
Z góry usmiecham się :lol:

» Śro sty 30, 2008 8:57

Gratuluję pięknych kotów

Ja mam kocicę, sterylka była jak miała ok. 9 miesięcy ... :roll:

» Sob mar 15, 2008 21:26

Oki wykastrujemy jak urośnie... Na razie niech rośnie z pełną gamą hormonów. Teraz kochają się z Batmanem niesamowicie..
Wszystko maja wspólne. Nawet domek osobisty..

Jeśłi ktoś może coś jeszce dorzucić w sprawie kastracji baaardzo żywotnego kocurka to zachęcam serdecznie.... :lol:

» Pt maja 23, 2008 16:59

Kociątko ofiara niechciana jest wykastrowana .
Zobaczcie jak to było ..
Gotowy już w domu

w poczekalni 20.051008-go

w gabinecie

energiczny rekonesans

nie ma kolejki .. możemy poczekać na Szaraka nic na siłę

Dzień doby jestem Beata

Witam jestem Szarak

po zastrzyku

nie miły odruch

zasypianko

kompletny śpioch

depilacja inaczej

po zabiegu

Pakowanie do domu

I w domu

Zabieg i rekonwalescencja przebiega bez komplikacji..
Szarak został objęty opieką w najlepszej przychodni świata - tak myślę:
http://przychodniawet-sieradz.pl/

PS. kliknij na zdjęcie zobaczysz wieksze.. Zapraszam...