Kotek ze złamaną łapką- zdjęcia Brunonka str.17:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 03, 2007 23:32

Szczur nie jest taki malutki, żeby się kocurkowi od razu z żarciem kojarzył. Moja koleżanka miała szczurzycę i kotkę, obie białe. Kocurkę zawsze mocno niepokoił ten dziwny goły ogon współdomowniczki, ale krzywdy jej nie zrobiła.
Ja bym się psem martwiła. Bo zdaje się, Kuśtyczek bardzo boi się wyjścia na dwór i pewnie szczekających tam psów.
Kto wie, w jakich okolicznościach został tak okaleczony? :(

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 04, 2007 6:49

Ewaa6 nie mam tez pojecia jak jest ze szcurami i kotami, ale tak jak napisała gdzies tam tangerine, mozna sprobowac pod kontrolą, a w razie czego szukac mu domku.
To byłaby dla niego duza szansa.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 04, 2007 7:09

moze zpaytajcie plei, ona ma koty i szczurki w domu i zna temat :wink:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 04, 2007 7:17

Ewaa6 pisze:chciałabym się wstępnie zapytać jak Wy jako doświadczeni kociarze widzicie szansę aby kot mieszkał ze szczurem w jednym mieszkaniu?
mam doświadczenie w hodowli psów, ze szczurami sobie radzę, moje doświadczenie z kotami to dokarmianie podwórkowcow oraz opieka nad Mrauczurem (świętej pamięci)
na dniach przeprowadzam się do wynajętego mieszkania
biorę ze sobą jednego szczura - albinos, zaadoptowany, mieszka w klatce
jaka jest szansa, że kocur nie pożre mi Bielusia?
pytam, że tak powiem, w związku z Kuśtyczkiem
Ewa


Witaj.
Ja miałam kiedyś szczura na tymczas, który chodził po całym pokoju u córki + 4 koty, które nie powiem interesowały się nim ale nic więcej.
Po dwóch dniach, każdy żył swoim życiem.

Więc jeżeli możesz pomóc Kuśtyczkowi to byłabyś aniołem
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw paź 04, 2007 11:59

trzymam kciuki za ewentualne dokocenie :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 04, 2007 20:32

Wciąż trzymamy kciuki za domek!
nawet z gryzoniem ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 04, 2007 21:25

Ciągle dostaje informacje, ze ktoś chce pomóc Kustyczkowi
Finansowo.
Umawiając konsultacje u dobrych kocich chirurgów.

Ale potrzebny jest dom tymczasowy.
Wtedy natychmiast ruszamy z akcją ratowania kustyczkowej łapki.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 05, 2007 2:24

podnosimy na górę!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt paź 05, 2007 16:32

co u koteczka..?

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt paź 05, 2007 16:40

Patr77 pisze:co u koteczka..?


siedzi biedak w schronie :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 05, 2007 16:41

3mam kciuki i podnoszę ,tyle mogę zrobić ...tylko :cry:

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Pt paź 05, 2007 17:30

witam

Mam pytanie konkretne - czy jest mozliwosc aby w weekend zobaczyc Kustyczka?
chcemy go zobaczyc jak wyglada i jak na nas zareaguje
chceilibysmy w weekend go zobaczyc jak najpredzej
zastanawiamy sie bowiem zeby go wziac przynajmniej na tymczasa ale najpierw chcielibysmy zobaczyc.
mam wiec pytanie gdzie mozna zobaczyc, czy mozna zobaczyc, kiedy i jaki prezent do kociej paszczeki przywiezc nalezy w takich okolicznosciach
jest sprawa jeszcze jedna... jak wyglada kwestia finansowania operacji? przyznaje, ze nie bardzo mam pieniadze aby na wstepie placic za operacje
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 05, 2007 18:56

:D :D :D :D
Jestesmy jutro w schronisku od 8.00 do 11.00
serdecznie zapraszamy :D .
Kustyczek bedzie bardzo szczęśliwy :D
On kocha ludzi a my mamy za mało czasu, zeby nalezycie wygłaskac wszystkie kociaste :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 05, 2007 19:00

napisz prosze na jakiej ulicy jest to schronisko, co dobrego mozna przywiezc Kustyczkowi oraz o kogo mam pytac aby z Toba sie spotkac jutro

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 05, 2007 19:04

Schronisko jest na ulicy Milowickiej.
Popros, zeby Cie wpuscili do dziewczyn, które sa na kociarni :wink: .
Podam Ci swój nr telefonu jakby co to dzwon.
Czekamy jutro razem z Kustyczkiem :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 560 gości