ARES i... Rysio i Imbirek.....Ares[*] byłeś moim słońcem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 11, 2007 14:26

Ares ,zawsze mozesz sie do nas przeprowadzic :lol: ,pare ulic dalej to dla ciebie bez roznicy :lol: A jaki spokoj bedziesz mial :lol:
Manieki i bajeczka to jakies dziwne koty :( Nic nie wruja ,szalec nie chca,zadnego zamieszania w chalupie nie chcca zrobic :( zadnej zadymy ,zupelnie nic :(
Tylko sie przechadzaja,kazdy w swoja strone :(
ares idealne miejsce dla ciebie. :lol: Nawet poslanie mieciutkie i cieplutkie stoi odlogiem..dziwne te koty...
To Ares? reflektujesz? :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 11, 2007 14:47

trawa11 pisze:Ares ,zawsze mozesz sie do nas przeprowadzic :lol: ,pare ulic dalej to dla ciebie bez roznicy :lol: A jaki spokoj bedziesz mial :lol:
Manieki i bajeczka to jakies dziwne koty :( Nic nie wruja ,szalec nie chca,zadnego zamieszania w chalupie nie chcca zrobic :( zadnej zadymy ,zupelnie nic :(
Tylko sie przechadzaja,kazdy w swoja strone :(
ares idealne miejsce dla ciebie. :lol: Nawet poslanie mieciutkie i cieplutkie stoi odlogiem..dziwne te koty...
To Ares? reflektujesz? :lol: :lol: :lol:


Dziękuje, dziękuję, dziekuję ale...
te pare ulic....., ja nie chodzę po ulicach, nigdy nie chodziłem, mój teren się kończył tam , gdzie się krzaki i drzewa kończyły :D
A posłanie mięciutkie tez niekoniecznie, ja tłuszczyku troszkę mam :oops: i wygodnie mi na takich mało miękkich, a cieplutkie to tez nie bardzo, bo ja lubię spać przy otwartym oknie. Nawet zimą tak śpimy z moją Dużą, tyle że ja przy oknie a Duża pod kołdrą. Brrr jak można spać pod nakryciem... 8O
A właśnie kto wymyślił żeby na ludziów mówić Duzi, przecież ta moja to Duża w ogóle nie jest. :smiech3:
Ares

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 11, 2007 15:01

Ares co Ty wygadujesz? Twoja Duza jest Duza ,naprawde tak jest. :lol: I to duzo wieksza ode mnie :lol:
Ares ,ale wiesz ,u ciebie dwa chlopaki :( ,a u nas jes panienka :oops: ,moz eto cie skusi....dobra ,dobra tylko od razu sie nie tlumacz ,ze ..no wiesz...bo ona tez nie tego... :lol:
fajnie by bylo jakbys troche pobyl z dziewczyna ,a nie ciagle z chlopakami. :lol: Duzej tez pewnie czesto nie ma w domu....
No to jak? :lol: Transport ci zapenie ,w koncu istnieje jeszcze cos takiego jak Taxi :lol:
No i co ? przekonalam cie?
Maniek ci ustapi miejsca na parapecie przy otwartym oknie,wlasciwie razem sie tam zmiescicie, :lol: no chyba ,z epojdzies zna parapet do kuchni,tam Bajeczka sie wyleguje :oops: ,tam tez sie zmiescisz :oops:
no to jak bedzie?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 11, 2007 15:31

He, he jak jest panienka to absolutnie nie.
Jakieś 10 lat temu Duża przygarnęła panienkę z piwnicy, szkoda gadać co się działo. Powiem tylko że Duża miała przeze mnie dużo więcej sprzątania, no i pogłaskać też się nie dałem, w ogóle to wtedy zły byłem na Dużą jak niewiem co :roll: Oj ciężko ze mną miała, ale znalazła w końcu dom dla tej tam ... Ascha jej było chyba i nastał spokój w domu :dance2:
Może źle robiłem :oops: wtedy ale niby skąd mogłem wiedzieć że są koty, które nie mają własnych domków i własnych pełnych miseczek. Myślałem, że ona mieszkała w piwnicy bo tak chciała. bo ja bardzo lubiłem się włóczyć po piwnicach.... wszystkie w okolicy odwiedzałem hihi... a Duża do tej pory myśli że ja sobie biegałem po trawie i skakałem po drzewach.... Chociaż trzeba przyznać że jak nie wracałem do domu przez 2 dni to łaziła po piwnicach i mnie szukała. MNIE szukała, jakbym się zgubił czy co 8O
A wracając do panienek to u sąsiadki mieszka taka jedna .... szkoda gadać... ciągle mnie bije... A ja odkąd się zorientowałem że Ascha była bezdomna i dlatego u nas zamieszkała, to przyrzekłem sobie że już żadnej panienki nie uderzę ....
Ares

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 11, 2007 16:33

Ares to ty jakims wyjatkowym kotem jestes Obrazek


nic mi juz do glowy nie pzrychodzi ,zeby cie przekonac..... Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 11, 2007 17:07

Obrazek Woda z akwa mniam, Rysio tez pije z wiadra, niewiem czy mu smakuje, czy Małpuje Areska

Obrazek Zabawa

Obrazek Tu ciepło jest, a tam dalej mozna się położyc na kocyku

Obrazek Ooooo fajne do drapania to jest, bo pazurki to obcięli, ale nie opiłowali

Obrazek Szukam jedzonka

Obrazek
A w środku kosza Imbirek, Rysio usiłował sie tam dostac tyle że od spodu

Obrazek No chodz się pobawić

Obrazek A może oni sie ze mna pobawią

Obrazek Co robi kot - poluje na Areska - przez firane bezpieczniej

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 11, 2007 17:46

Fantastyczne fotki . Obrazek

Strasznie Ci zazdroszcze ,ze masz tyle miejsca. :( ,fajnie bo koty maja gdzie biegac :lol: .Oj jak moj Maniek by sobie pobiegal.Biedak jak sie rozpedzi ,to zaraz musi hamowac :( Pozostaje mi tylko wypuszczanie go na klatke schodowa ,przynajmniej po schodach sobie pobiega :lol:

A Imbiraek juz sie razem z chlopakami bawi? czy dobrze widze? Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro wrz 12, 2007 9:49

Taaa, mają gdzie biegać.... tylko dlaczego wpadły na to że o 5 rano fajnie się biega po moim łóżku :twisted:
Jak wróciłam z pracy to oczka u Imbirka prawie widać nie było, spuchło mu, pomyslałam że chyba w zabawie musiał się gdzieś uderzyć, bo wczesniej to tak troszkę łzawiło.Poszliśmy do veta, akurat była dr Asia, strasznie to oko wyglądało jak je otworzyła, stwierdziła że najprawdopodobniej pazurkiem mu ktos przejechał po oczku, ale na szczęście nic nie uszkodzone. Dwa zastrzyki Imbirek przyjął bardzo dzielnie, nie wydaje mi się żeby on taki grzeczny u veta był, chyba wiedział że mu to pomoże :lol:
Zresztą skoro rano takie szaleństwa odstawiali to samopoczucie ma dobre.
Rysio wieczorkiem wybrał się z wizytą do sąsiadki, długo nie wracał.... Okazało się, że bawił się , bawił i ...zasnął. I tyle spokoju było.
Przy kolacji Rysio nie czekał na miseczkę, Rysio jest przedsiębiorczy i wskoczył na blat gdy kroiłam kurczaczka :lol: :lol:
A po kolacji Ares się położył koło mnie, Rysio tez przyszedł, położył się niedaleko Areska i po kawałku sie przesuwał do niego, jak oparł łapki na Areska brzuchu... to Ares nie zdzierżył i poszedł gdzie indziej spać :D
Imbirek szaleje już, ale ucieka jak się poruszę.... ale jedzonko stawiam coraz dalej od jego krzesła .... podchodzi bo co ma zrobić, inaczej Rysio się zaopiekuje jego miseczką. No i warczy jak ktos się zbliża gdy on je.
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 13, 2007 12:44

Noooo, wreszcie .....może się skończa już te eksperymenty kulinarne....
Wreszcie wczoraj moje ulubione serduszka były, maluchy tez się załapały. Rysio w trakcie krojenia wskoczył na blat, ale został wyrzucony :evil:
Maluchy się objadły jakby nigdy nic nie dostawały... gdzie oni to mieszczą? :lol:
Wieczorem jak Duża poszła spać to się troszkę zdziwiła, bo Imbirek qupalka na kapie zrobił. On tak ciągle kombinuje, czego do kuwety nie chodzi , znaczy chodzi ale raz, a potem już nie.....
Duża się zastanawiała który to taki nieporządny..... teraz juz wie, rano Imbirka przyłapała jak sobie sioo robił na środku łóżka :o
Pogoniła, ale on i tak nie wiedział o co jej chodzi.... Bo biedaczysko jak ktoś się zbliża to on zwiewa, ale jak sie da wziąść na ręce to mruczy na cały pokój. Smieszny taki, niby chce a nie chce.... :lol:
Potem Duża stała w przedpokoju i się zastanawiała gdzie ona 3 kuwetę wstawi :roll: a no i zamknęła drzwi do sypialni :twisted: no i komu na złość zrobiła, toż przecież ja jestem najbardziej poszkodowany, bo niby gdzie mam spać :?: toż tam mój parapet ulubiony. A własnie parapet, ja Wam powiem że te maluchy to straszne bezczelne są , jeden w nocy przyłazi na parapet w sypialni :twisted: a drugi jak wieczorkiem leżę na parapecie w pokoju :twisted: . Zostaje kuchnia , ale tam za wysoko żeby wskoczyć. No nic to, będe się włamywał do sypialni :spin2:
Ares

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 13, 2007 13:21

No widzisz Ares,u mnie parapet w kuchni nisko :lol:
To jak przychodzisz do mnie? :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 13, 2007 13:48

Hmmmmm ... a ten parapet to ze słoneczkiem jest??? i żeby kaloryferek pod spodem był, fajne ciepełko od spodu żeby było i okno uchylone musi być :wink:
Jak tak bedzie , to się jeszcze zastanowię, ale pod warunkiem że mnie Bajeczka bić nie będzie. :kotek:
Bo z Maniusiem to sobie poradzę zapewne....
Chociaż u nas to teraz dużo się dzieje, a Rysio jest po prostu wszędzie....
faaajnie jest po prostu....
Ale czasem spokoju to bym chciał troszeczkę....żeby mi do miski nikt nie zagladał..... na parapet nie wskakiwał....na mój ogon nie polował... chciałbym ... czasami chociaz....
A jak sie dogaduje Bajeczka z Maniusiem.... :?: Bo Gruby z Kajtusią to świetnie, ja się tak jak oni to przyjaźniłem z psem Pufim , on był przed kotami u sąsiadki, oj fajnie nam było.... ale jego już nie ma.... długo go nie ma... :cry:
Ares

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 13, 2007 13:57

Aresku ,oczywiscie ,ze parapet ze sloneczkiem jest :lol: A pod parapetem kaloryfer jest :lol: Jeszcze nie grzeje ,ale lada dzien bedzie ciepelko :lol:
Bajki to sie nie musisz bac :lol: Ona nie bije ,malenka jest..chociaz ..no nie wiem tak do konca trudno przewidziec :lol: Gorzej jednak z Maniusiem :( On by Ci mogl troche po grzbiecie dac :( Ale jeszcze mozna sobie z nim poradzic .On ugodowy jest.W koncu on juz tez troche wiekowy jest :P
A i oczywiscie okienko uchylone jest :lol: :lol: :lol:
No to jak ? Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 13, 2007 14:03

Jak to kaloryfer nie grzeje?????? Jak to tak????
U nas grzeje od kilku dni.
Jak tak to ja poczekam na ten ciepły kaloryfer....
aha i serduszka wołowe surowe bedę dostawał do jedzenia???? Bo ta moja Duża to ciagle narzeka, ile to się nalatac musi za tymi sercami, a potem kroi na małe kawałki i do zamrażalnika daje... aaaa i jeszcze narzeka że cały zamrazalnik zajęty przez kocie żarcie...
troche przegina, bo widziałem że sumikowe jedzenie tez tam jest zamrożone....
Ares

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 13, 2007 14:25

Aresku ,bo wiesz ja mam takie kaloryery ,ze sama musze to cieplo do nich wlozyc :( Ale to nie problem :lol: schodze pietro nizej do piwnicy i tam mma taki piecyk do ktorego wsypuje sie wegiel :lol: i ciepelko w kaloryferach juz z apare munutek jest :lol: Wiec w kazdej chwili kaloryferk moze zrobic sie cieply :lol:
A co do srduszek ,to wiesz wszyscy teraz tak robia :P Kupuja raz na jakis czas i do zamrazarki :lol: No wiesz ,chodzic ciagle do sklepu? :( no komu by sie chccialo? :(
Ale mowisz ..serca? czemu nie?..bo Maniek to tylko piersi z kurczaka lubi ,no i oczywiscie rybke :lol: Bo z bajka to nie ma problemu ,ona tylko suche wciana...no tez nie wiem czy dobrze robi... :(
No to jak ?Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt wrz 14, 2007 14:34

Czy Wy wiecie jakie to uczucie, jak się człowiek w nocy wyciąga na SWOIM własnym osobistym łóżku i..... trafia na mokrą plamę.
Trzy kuwety stoją... nieeee...według Imbirka łóżko jest superowe do takich spraw :twisted:
Jak Ares był mały to tez kombinował z sioo, chodziłam za nim jak cień, jak mi tylko znikał z oczu to szłam zobaczyć gdzie jest i co robi. Jak się przymierzał do sioo w nieodpowiednim miejscu brałam i wkładałam do kuwetki :)
A z Imbirkiem się tak nie da :roll:
On ucieka jak się zbliżam, więc nie ma mowy żeby za nim chodzić. A nawet jak go zastanę na łóżku to w panice ucieka, więc jakbym go złapała ( a to troche długo trwa takie łapanie) i wstawiła do kuwetki to pewnie i tak nie zaskoczy o co chodzi. Co robić żeby mu wyperswadować korzystanie z mojego łóżka, czy podłogi.
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 97 gości