Rysia-koniec kłopotów -w swoim własnym domku -S.Kat

[Mała1]

a teraz z innej beczki
może jakiegoś kota ogłosić w Gazecie Wyborczej
który jest zdrowy i w domku tymczasowym nadaje sie już do adopcji

Bettysolo mogłabys ogłosić Plamcie z ,,czwórki do brydza,,
albo Fredzia z watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65106&highlight=

[tangerine1]

Ależ z niej piękna kocinka
jakie oczy
Przypominam, ze Rysia szuka domu tymczasowego.
Nie moze wrócić do schroniska
serce jej pęknie

[Mała1]

dzwoniłam do lecznicy
U Rysi jest dobrze ,ma apetyt, chce wyjśc z klatki
pani wet mówi,ze będzie dobrze

[alysia]

jeszcze dzisiaj bym ja wziela, i wszystkie inne tez, bez wahania. Mam w domu (W-wie) jednak taka bide, co dopiero sie wykaraskala z jakiegos paskudztwa: rozwolnionko, wymioty, na dwa konce..... Musi miec jeszcze jakies badania. Na razie jest dobrze.
Niech ktos wezmie RYSIE na tymczas, !!!!!

Poczytajcie o Lali, tez nie wytrzymala - peklo jej serduszko....

[Mała1]

nie wytrzymałam i odwiedziłam Rysię z prezentem ,jak to na wizyte w szpitalu wypada
Dostała myszkę, w sekundzie sie nia zainteresowała, tylko,ze nie chciała oddac, chciała skonsumwac .Musiałam odebrac prezent, bałam sie ,ze jej jakies czesci składowe stana w gardziołku.

Jak przyszłam to w miseczce było troche conwalescensa, kicia nie dojadła.
ale jak tylko zaczęłam ja głaskac, to nie dosc ,ze zjadła całe pół ,to jeszcze sporo bozity. To kot, który je przy ludziu
Jeszcze kicha, dosc sporo, ale apetyt ma, siły tez zbiera.

Fajna jest

[bettysolo]

a teraz z innej beczki
może jakiegoś kota ogłosić w Gazecie Wyborczej
który jest zdrowy i w domku tymczasowym nadaje sie już do adopcji

Bettysolo mogłabys ogłosić Plamcie z ,,czwórki do brydza,,
albo Fredzia z watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65106&highlight=

tak już kontaktowałam sie z Lidką
na pierwszy rzut pójdzie Fredzio i Pipsi od Iwony

[tangerine1]

Jak przyszłam to w miseczce było troche conwalescensa, kicia nie dojadła.
ale jak tylko zaczęłam ja głaskac, to nie dosc ,ze zjadła całe pół ,to jeszcze sporo bozity. To kot, który je przy ludziu
Jeszcze kicha, dosc sporo, ale apetyt ma, siły tez zbiera.

Fajna jest

Rysiu kochana jedz grzecznie, musisz nabrać ciałka
no i znajduj dom, chocby tymczasowy,
bo ja osiwieje ze zmartwienia

[myszoskoczek]

Ja jadę jutro odwiedzić Rysię. Mam nadzieję, że już troszkę przytyła

[Mała1]

Ja jadę jutro odwiedzić Rysię. Mam nadzieję, że już troszkę przytyła

nie zanos jej jedzonka-ma otwarta duzą bozite.jakbys mogła to kup lakcit i moze mleczko kocie-moznaby jej podawac, oddam pieniązka.
No i nie zanoś myszek, ona je morduje

[tangerine1]

Ja jadę jutro odwiedzić Rysię. Mam nadzieję, że już troszkę przytyła

nie zanos jej jedzonka-ma otwarta duzą bozite.jakbys mogła to kup lakcit i moze mleczko kocie-moznaby jej podawac, oddam pieniązka.
No i nie zanoś myszek, ona je morduje :strach:

A co ma z nimi robić
zaprzyjaźnic się
Przynos, przynoś .
Niech sie koteczka troche rozerwie.
Ona tam z nudów wariuje.

[Mała1]

naprawde nie mozna myszki-chciała ja pogryzc i zjesc, a tam w srodku jest plastik
moze piłeczke

[tangerine1]

To ja mam taką sopra piłke, do srodka wkłada sie sucha karme, która wysypuje sie przy turlaniu.
Moje koty dostały ja w prezencie od Róży, ale zignorowały.
Przekazemy Rysi, to moze sobie mordowac do woli

[bettysolo]

fajna taka piłka

[iwona_35]

tak już kontaktowałam sie z Lidką
na pierwszy rzut pójdzie Fredzio i Pipsi od Iwony

[Mała1]

Rysia dalej psika i kicha, ale wetka mówi,ze jest lepiej.
Co ,jak co, ale apetyt to ona teraz ma. myslę,ze zezarłaby słonia
Wrąbała dzis prawie całą duzą Bozite - wyglada dalej jak bardzo chudy kot-ale z piłka w brzuszku.
Nudzi jej sie w klatce, chce sie bawic, ciągle ugniata i mruczy.
Jest naprawde cudna