DT? - TAK ! RUDI MA DOM !!!

[Monisek]

Zrobiłam wreszcie, przepraszam za żółwie tempo.

http://allegro.pl/show_item.php?item=227778350

Mar - wielka prośba, gdyby Rudi znalazł dom, to daj mi znać na pw.

[Monisek]

Rudi chyba będzie miał powodzenie na allegro, już ma swojego obserwatora.

Trzymam za domek

[mar9]

Monisek - dziekuję za aukcję, Rudi to naprawdę straszny przytulak, a jego apetyt doprowadzi go do tego, że będzie z niego ładnych parę kilogramów biało-rudej betoniarki.
Ps potencjalnym opiekunom radzę zaopatrzyć się zawczasu w jeszcze jedną parę rąk służących tylko i wyłącznie do głaskania Rudiego
Ps2 W razie pojawiania się kandydatów będę Was powiadamiania (w miarę moich ograniczonych możliwości)

[Mała1]

Monisku -Ty wiesz

[Monisek]

Ojej

[mar9]

Jeszcze nikt nie dzwonił nie rozumiem, to taki piękny kot...

[Monisek]

Mar, nie martw się, będzie dobrze, ktoś prędzej czy później na pewno zadzwoni.

[mar9]

To mój pierwszy DT, już się do niego przywiązałam a co będzie później...
już mi jest żal, że będę musiała oddać "mojego" odchuchanego rudzielca, on jest taki słodki, do zakochania, a z drugiej strony wiem, że na moim metrażu nie mogę sobie pozwolić na stały pobyt więcej niż trzech futerek, to takie trudne...

[Mała1]

to sa normalne dylematy domków tymczasowych -kazdy dobry domek t przez to przechodzi
Ale czy nie warto? gdyby Rudi nie wyszedł ze schronu, pewnie juz byłby totalnie chory, albo juz by go nie było.
a tak czeka w luksusowych warunkach na swoja rodzinę.
Teraz adopcje sa cięzkie-koty latem maja małe ,,wzięcie,, , musisz niestety uzbroic sie w cierpliwość,domek się znajdzie

[mar9]

to sa normalne dylematy domków tymczasowych -kazdy dobry domek t przez to przechodzi
Ale czy nie warto? gdyby Rudi nie wyszedł ze schronu, pewnie juz byłby totalnie chory, albo juz by go nie było.
a tak czeka w luksusowych warunkach na swoja rodzinę.
Teraz adopcje sa cięzkie-koty latem maja małe ,,wzięcie,, , musisz niestety uzbroic sie w cierpliwość,domek się znajdzie

...czy było warto, Mała - Rudi daje tyle miłości, że obdzieliłby tym kilku ludzi...
...cierpliwość??? - cierpliwość to ja mam, martwię się tylko o to, że będę ryczeć po oddaniu Rudiego do stałego domku a poza tym...
chciałabym pomóc moim DT innym kotkom potrzebującym tymczasu... sama nie wiem, czy wziąć następnego "tymczasa" już, czy poczekać, aż Rudi znajdzie swój stały domek???

[Mała1]

napisałam Ci pw

[mar9]

Wstawiłam Rudiego na adopcyjną, mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam (pierwsze moje ogłoszenie), w razie wpadki z góry proszę moderatorow o wybaczenie

[mar9]

Rudi z dnia na dzień robi się coraz bardziej przytulasty, i powoli zaczynają pękać lody miedzy moimi rezydentami a Rudim (tylko Myszka dalej go nie akceptuje).
Wczoraj moje kociaste wyspały sie w dzień i gdzieś tak koło 2-3 w nocy urządziły sobie kocią olimpiadę, były między innymi takie konkurencje jak:
- berek połączony z zapasami
- skoki z przeszkodami
- skoki wzwyż
- biegi na krótkich dystansach
Skutkiem tego jestem troche niedospana
Ps. - dla uspokojenia cioć: wszystkie kociaste mają futra nieuszkodzone , mimo dochodzących do mnie przez sen groźnych pomruków co niektórych kociastych

[iwona_35]

Rudi z dnia na dzień robi się coraz bardziej przytulasty, i powoli zaczynają pękać lody miedzy moimi rezydentami a Rudim (tylko Myszka dalej go nie akceptuje).
Wczoraj moje kociaste wyspały sie w dzień i gdzieś tak koło 2-3 w nocy urządziły sobie kocią olimpiadę, były między innymi takie konkurencje jak:
- berek połączony z zapasami
- skoki z przeszkodami
- skoki wzwyż
- biegi na krótkich dystansach
Skutkiem tego jestem troche niedospana
Ps. - dla uspokojenia cioć: wszystkie kociaste mają futra nieuszkodzone , mimo dochodzących do mnie przez sen groźnych pomruków co niektórych kociastych

nie powiem, fajnie to napisałaś

[Mała1]