Chyba sie kciuki Wasze przydały, bo jest coraz lepiej.
Kitka (a teraz Zuzia) coraz odważniejsza.
Ostatnio siedzę sobie na kanapie i jem babeczkę z kremem. Na to przybiega Zuzia, wskakuje mi na kolana i
"dawaj dawaj ja też chcę" 
Wymachuje mi łapkami i prawie buzi mi daje, bo ONA tez koniecznie chce babeczkę
Poza tym Zuzia wychodzi juz do TZa sama i przymila się do głaskania.
Z Puśkiem jadły już z jednej miski

chociaz nadal na niego syczy i prycha.
A ostatnio przyjechała na 2 dni mama TZa . No i spała w tym samym pokoju gdzie mieszka sobie Zuzia. Zuzia w nocy pryszła do niej na łózko

i trochę spała na kołdrze

Potem sobie poszła jak jej sie znudziło.
Ale ogólnie jestem w wielkiiim szoku!!!!