Strachulec Kryk szuka domu. Zagadka :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2007 19:06

O. Tak jak poniżej to już rzadko bywa ;)

http://icanhascheezburger.com/2007/07/2 ... ch-purple/

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lip 27, 2007 19:56

Kciuki za domek :ok: :ok: :ok: cierpliwy, który go pokocha takim jaki jest :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lip 27, 2007 22:36

Ciotka smil też trzyma za strachulca :ok: :ok: :ok:

Kurczę, takie odważne inaczej koty też są fajne, jak da się im szansę.
Wierzę, że na Krykieta czeka gdzieś i taki domek.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 28, 2007 8:31

Witamy ciocię smil! :)

Heh. Tylko jak go reklamować, dzika takiego?

"Piękny 5-mczny kocurek o 'krowim' umaszczeniu, błyszczącej sierści, złotych oczach, zapowiadający się na dostojnego kocura, który nie podejdzie do twojej ręki, będzie uciekał na twój widok, a pogłaskac da się ewentualnie, jak będzie zaspany lub głodny przy misce"?

Ech, załamkę mam lekką. Nawet nie wiem, jak się dogada z innym kotem, jeśli tamten robiłby problemy...

Może lepiej:

O fizycznosci jak wyżej, tylko - niezależny, jak prawdziwy przysłowiowy kot, chadzający własnymi ścieżkami, odarzający człowieka łaską pogłaskania według własnego widzimisię ;)

Spał dziś z nami :) i sysał Sopla ciamkając tak głośno, że w końcu musiałyśmy go wywalić z sypialni :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob lip 28, 2007 11:04

Uschi pisze:Witamy ciocię smil! :)

Heh. Tylko jak go reklamować, dzika takiego?

" który nie podejdzie do twojej ręki, będzie uciekał na twój widok, a pogłaskac da się ewentualnie, jak będzie zaspany lub głodny przy misce"?


Hmmm, opis pasuje jak ulał do Burania, który pierwszy tydzień w nowym domu przemieszkał pod wanną. Przez kolejny miesiąc umykał jak na niego patrzyłam. Potem był etap głaskania przy podawaniu miski i jak kotek rozespany. Ale goście cały czas byli BE! Fredziolina, która przyjechała w odwiedziny nie dostąpiła zaszczytu ujrzenia Buraczka. Schował się pod wanną. Buranio jest u mnie jakos od końca listopada ub. roku. Stan obecny: włazi na kolanka, wystawia brzusio a z najnowszych osiągnięć - barankuje 8O Za gośćmi nadal nie przepada, ale wybrańcom pozwala się pogłaskać.
Krykuś tez potrzebuje cierpliwości i czasu. Na pewno będzie miziastym kotem!
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2843
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob lip 28, 2007 18:44

cytata z wątku boidupcowego:
Uschi pisze:Krykiet dziś znów na rękach noszonym był 8O. co prawda w stanie wysoce rozespano-rozmruczano-soplowym*, ale zawsze.

*stan soplowy to stan po sysaniu Sopla, ugniataniu go z mrukiem i układaniu się z nim w konfiguracjach zdecydowanie pedofilskich :twisted:


zdjęcia konfiguracji zdecydowanie pedofilskich będą później :twisted: . tylko dla dorosłych 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lip 29, 2007 18:36

Uschi pisze:

(Bo już raz Kryk się chyba zapomniał i sam z siebie podszedł do tanity siedzącej na łóżku i ją obwąchał ;) )


A, to nie jest tak źle... Będzie ok. U Nali obwąchiwanie było pierwsze. Drugie to kładzenie się coraz bliżej Dużych a potem to już z górki :)

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Nie lip 29, 2007 18:43

No i gdzie te zdjęcia? Osiemnaście skończyłam już niestety bardzo dawno temu, więc czekam...
Co do Różyczki to była reklamowana z podkreśleniem jej zalet (czyli dobrze się dogaduje z innymi kotami), więc IMHO jeżeli takowe znajdziecie ;) to trzeba je uwydatnić w ogłoszeniu i delikatnie wspomnieć, że mogą być problemy ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lip 29, 2007 20:35 Hokej, dziś Fok - newsy

Fok ma 4 miesiące, jest długi (ponad pół metra jak się wyciągnie), niegruby, ale widać że bedzie to kawał kota. Je za dwóch, choć coraz mniej. Wesoły i radosny szaleje po chałupie, zrzuca co popadnie (jego domeną są doniczki z kaktusami - przy okazji, może ktoś chce zaadoptować kaktusa - potomka roślinki uratowanej (znalezionej w rozbitej doniczce na ulicy) przez mojego Ojca jakieś 10 lat temu. Kaktus się odwdzięczył obdarzając naszą familię mnóstwem (teraz, przez pokolanie to już ich jest kilkaset) nader płodnych kaktusiąt. Rozdajemy w dobre ręce, ale one one są wciąż i wciąż wdzięczne...

Fok chyba chce nas uwolnić od nadmiaru zieleni, niemniej wolelibyśmy jakiś bardziej humanitarny sposób.

Ponadto zawłaszył sobie fotel, na którym śpi zwisając. Rano przybiega do łóżka z tupotem (na oko ma 4 łapy, na słuch - 40) i okrzykiem "miaaa" co zapewne oznacza powitanie. I rozpoczyna łowy na ręce, nogi, poduszki, dywany... Jest fantastyczny! Tylko ma kiepski gust, jeśli chodzi o filmy - już nauczyliśmy się, że jeśli na początku filmu Fok przychodzi go ogladać - film jest do kitu. Dobre kino wypłasza go z pokoju. Antykrytyk???

Czy ktoś mi podpowie jak powiesić zdjęcie prześlicznego kociajły? Chcę pokazać Wszystkim, kto może wyrosnąć z niepozrnej znajdki :-)

Mrusława

 
Posty: 17
Od: Nie cze 17, 2007 16:44
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lip 29, 2007 20:35 Hokej, dziś Fok - newsy

Fok ma 4 miesiące, jest długi (ponad pół metra jak się wyciągnie), niegruby, ale widać że bedzie to kawał kota. Je za dwóch, choć coraz mniej. Wesoły i radosny szaleje po chałupie, zrzuca co popadnie (jego domeną są doniczki z kaktusami - przy okazji, może ktoś chce zaadoptować kaktusa - potomka roślinki uratowanej (znalezionej w rozbitej doniczce na ulicy) przez mojego Ojca jakieś 10 lat temu. Kaktus się odwdzięczył obdarzając naszą familię mnóstwem (teraz, przez pokolanie to już ich jest kilkaset) nader płodnych kaktusiąt. Rozdajemy w dobre ręce, ale one one są wciąż i wciąż wdzięczne...

Fok chyba chce nas uwolnić od nadmiaru zieleni, niemniej wolelibyśmy jakiś bardziej humanitarny sposób.

Ponadto zawłaszył sobie fotel, na którym śpi zwisając. Rano przybiega do łóżka z tupotem (na oko ma 4 łapy, na słuch - 40) i okrzykiem "miaaa" co zapewne oznacza powitanie. I rozpoczyna łowy na ręce, nogi, poduszki, dywany... Jest fantastyczny! Tylko ma kiepski gust, jeśli chodzi o filmy - już nauczyliśmy się, że jeśli na początku filmu Fok przychodzi go ogladać - film jest do kitu. Dobre kino wypłasza go z pokoju. Antykrytyk???

Czy ktoś mi podpowie jak powiesić zdjęcie prześlicznego kociajły? Chcę pokazać Wszystkim, kto może wyrosnąć z niepozrnej znajdki :-)

Mrusława

 
Posty: 17
Od: Nie cze 17, 2007 16:44
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lip 29, 2007 21:01

Mrusława, najlepiej zmniejsz zdjecia do jakichś cywilizowanych rozmiarów i załaduj na upload.miau.pl, lub na imageshack.us - te serwery są proste w obsłudze i pokazują opcje z miniaturkami :)

No dobra, oto zdjecia.

Obrazek W ogóle to my się strasznie kochamy :D

Obrazek Obrazek Platonicznie 8)

Choć dziś na drapaku odchodziły takie sceny, że chciałam łapać aparat i filmować, ale się zawstydziłam... :oops: . Sop siedział, a Kryk owinął się wokół niego leżąc tak, ze jedna połowa Kryka (tylne nogi) wystawała z jednej strony Sopla, a druga połowa dossała się do cyca pod tylną łapą Sopinka. No widok był bezbłędny 8)

Tyle mi się udało uchwycić:

Obrazek Obrazek


:oops: :oops: :oops:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lip 31, 2007 10:04

Krykiet wczoraj wyprawiał dzikie harce i brewerie ze Stachą.
Fajny widok, dwie skotłowane, szczepione łapami krowy :lol:
Gdyby ktoś był amatorem takich widoków to możemy oddać boidupca Krykieta z super odważną Stachą - może taki pakiet to dobre rozwiązanie jest
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto lip 31, 2007 21:01

I taki jestem śliczniasty!

I dziś zadebiutowałem na allegro!

I już się czasem aż tak bardzo 8O nie boję 8)


Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro sie 01, 2007 8:36

bardzo dobrze Krykiet :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob sie 04, 2007 10:42

A Kryk mnie dziś podrapał, bo za gwałtownie wziełam hrabiego na ręce :roll: A potem spojrzał na mnie przeciągle (już siedząc na łóżku), powiedział myyyr? i wypiął grzbiet do głaskania :lol:

No ja nie rozumiem tego kota 8O

Nikt o niego nie pyta nawet :( (poza Mrusławą... ;) )

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 107 gości