P U R I N A

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 03, 2007 19:58

laaseczka, Acana kosztuje ok. 13 zł za kilogram przy worku 8-kilowym, sanabelle ok. 13,50 przy 10-kilowym
kot zje tej karmy mniej niż tego marketowego świństwa
i będzie zdrowszy, a leczenie bywa kosztowne
przemyśl, przekalkuluj, proszę
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 03, 2007 19:59

dziekuje :)

laaseczka

 
Posty: 159
Od: Nie mar 11, 2007 20:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 20:04

Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 03, 2007 20:09

no wychodzi podobnie jak kk,purina czy whiskas i jest nieporownywalnie lepsza. a nie ma w mniejszych tanszych workach np 2kg :?:

laaseczka

 
Posty: 159
Od: Nie mar 11, 2007 20:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 20:10

ta karma jeszcze wygląda na dobrą http://www.animal.com.pl/platinum.html Ale jest droższa. Tej jeszcze nie testowałam :wink:

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 03, 2007 20:11

mi chodzi przede wszystkim o cene :oops: ale zeby byla tez dobra gatunkowo.

laaseczka

 
Posty: 159
Od: Nie mar 11, 2007 20:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 20:22

a te karmy ktoś podawał juz kotom ?? smakują im ??

http://www.krakvet.pl/index.php?cPath=26_41_115
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie cze 03, 2007 20:32

Tej jeszcze nie podawalam mojej kici, ale mialam zamiar kupic

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Nie cze 03, 2007 20:34

Też wygląda nieźle http://www.nutro.pl/index2.html

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 03, 2007 20:53

laaseczka pisze:mi chodzi przede wszystkim o cene :oops: ale zeby byla tez dobra gatunkowo.


Sproboj umowic sie na spolke z kims z Twojego miasta i zamowic razem Acane 20 kg lub 25 kg (niektore sa pakowane po 25 kg).
Wtedy wychodzi ok 10 zl za kg.

Acana byla swietna karma...producent podawal, ze ma 60 % miesa i wszystkie skladniki sa dopuszczone dla ludzi...niestety chyba cos sie zmienilo bo jak 2 dni temu bylam na stronie, to juz tej info ze 60% miesa nie ma i w ogole jakos mniej informacji jest.
Do doroslej Acany ja nadal nie mam zastrzezen (i moje koty tez nie) natomiast podejrzewam, ze cos sie dzieje z Kitten, bo chyba po niej kocieta mialy sensacje zoladkowe, kilkakrotnie.
Moze jekas gorsza partia sie trafila.

Kazia

 
Posty: 14095
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 03, 2007 20:56

Kazia

 
Posty: 14095
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 03, 2007 20:57

Kazia pisze:Acana byla swietna karma...producent podawal, ze ma 60 % miesa i wszystkie skladniki sa dopuszczone dla ludzi...niestety chyba cos sie zmienilo bo jak 2 dni temu bylam na stronie, to juz tej info ze 60% miesa nie ma i w ogole jakos mniej informacji jest.

Ja sprawdzałam co do Acany właśnie na stronie producenta ;) i tak samo pisze na opakowaniach karmy. ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 03, 2007 21:17

Ja karmię psy i koty karmą Purina Pro Plan już drugi rok i ja oraz zwierzaki jesteśmy bardzo zadowoleni :lol:
"Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt,pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów.Czyż jednak nie jest tak,że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem-tracimy serce do ludzi?
Obrazek

zorro

 
Posty: 1536
Od: Sob gru 25, 2004 21:49
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie cze 03, 2007 22:18

Myszka.xww pisze:Tigra, pisalam friskisie, darlingu i PURINIE, nie o RC.
Zupelnie nie wiem, jaki zwiazek z moja wypowiedzia ma to, co napisalas 8O


przyczynowo - skutkowy
skoro porownalas purine pro plan do dobrej restauracji, zas darling i friskies do zawartosci koszy na smiecie z logiem tej firmy, to zapytalam, gdzie jest restauracja od odpadow , ktore znamy na rynku jako ROYAL CANIN... logiczne, prawda?
moja wypowiedz byla zartobliwa, nawiazujaca do twojego prownania, jednak i niestety prawdziwa

Myszka.xww pisze:IMHO 20% i wiecej miesa w karmie, to bardzo dobry wynik. Pod warunkiem, ze zawiera tauryne a nie zawiera sztucznych barwnikow. Wybor karm jest wielce obfity na rynku. Nie musisz karmic RC. Moje jedza Bento.


zastanowilas sie kiedys, czemu kota - miesozerce, ktos usiluje karmic zaledwie 20% miesa? jemu ta soja, ryz i wyslodki buraczane sa potrzebne wlasnie w dwudziestu procentach karmy maksymalnie, (wylacznie jako blonnik) reszta powinna byc miesem...tu odwracasz proporcje :roll:
im wiecej miesa zawiera karma, tym wiecej tauryny, jednak, niektorzy producenci nie pisza o tym, inni dodaja sztuczna (chemiczna)
barwniki, oczywiscie sa jak dla mnie dyskwalifikujace, bo moje alergiczne koty ich nie toleruja, jednak takie BONO ich nie zawiera np.

Myszka.xww pisze:Przy okazji - karmy skladajace sie z miesa w 80% owszem. Byle nie dawac juz wtedy dodatkowego miesa, bo mozna kotu zaszkodzic. Takimi karmami karmi sie wylacznie koty, ktore nie jedza nic innego. Nadwyzkowe bialko zwierzece w procesie metabolicznym zamieniane jest w moczany, o ile dobrze pamietam i moze uszkadzac nerki.
Jezeli podajesz posilki skladajece sie wylacznie z miesa, to warto zwrocic uwage, zeby karma sucha zawierala tego miesa nie wiecej niz 30%.


bzdura
nie ma zadnych badan, ktore udowadnialy by niezbicie zwiazek pomiedzy np. chorobami nerek a iloscia podawanego bialka zwierzecego... sa natomiast badania, ktore wykazuja szkodliwosc bialka roslinnego, jako nieprzyswajalnego dla organizmu i wlasnie czasem metabolicznie zamienianego na moczany, o czym piszesz....
koty nie tylko mozna, ale nawet powinno sie karmic wysokobialkowa karma (pochodzenia zwierzecego) a nie sruta kukurydziana, jak nie przymierzajac, prosieta :roll:
coraz czesciej wspomina sie takze o tym, iz karmy weterynaryjne, zawierajace zredukowana ilosc bialka, przynosza wiecej szkody niz pozytku w przypadku kotow z przewlekla niewydolnoscia nerek...

Myszka.xww pisze:W swojej krucjacie przeciwko RC zwroc uwage rowniez na rodzaj i jakosc uzytych w produkcji surowcow, pozostale skladniki (makro i mikroelementy), sposob konserwowania karmy (rodzaj przeciwutleniaczy) i inne.


nie prowadze zadnej "krucjaty przeciwko RC" :D
uwazam natomiast, ze nalezy spojrzec realnie na zawartosc miseczki naszego kota, nie tylko przez pryzmat naszego portfela... :twisted:
niekoniecznie, to, co drogie, musi byc od razu najlepsze...
mnie np. nie stac na karmienie byle g... i dlatego karmie moje koty orijenem i leonardo, bo wiem, ze daje im cos, co jest faktycznie cos warte

na marginesie tylko wspomne, ze prawie wszystkie karmy zawieraja porownywalna ilosc makro i mikroelementow, a tokoferolami konserwowana jest wiekszosc...


i na koniec dodam, ze rozmawiamy w tym watku o kotach zdrowych, bo o takich moge sie tylko wypowiadac w kontekscie karmy : mam koty w wieku od 0 do 19 lat i zaden z nich nie choruje i nie chorowal nigdy na niewydolnosc nerek ani choroby zwiazane chocby luzno z nieprawidlowym metabolizmem...

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Nie cze 03, 2007 22:41

Nie bede polemizowac. Masz prawo miec wlasne zdanie.

Jednakowoz... miesozerca. Tak sie zastanawiam, czy w srodowisku naturalnym kot dziki (a wystepuja jeszcze takie, o dziwo, i to wcale nie w miescie) zajada sie wylacznie miesem?

Takie pytanie retoryczne.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości