Ogrodowe koty - czas sterylek:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 28, 2007 19:06

Rysiaczku. Maluchy są 4!!!! - 2 czarne i 2 dymne :lol:

Są 2 czarne dziewuszki, 1 dymna dziewczynka i 1 dymny chłopaczek.

Normalnie szok Budka jest baaardzo duża, przewidziana na 3 dorosłe koty, obłożona betami i malucyh miały się, gdzie schować. Co ciekawe nigdy wyjmowane nie wyjęły się np 2 czarne. Zawsze jeden był czarny i jeden dymny. Nie wiem co z nich wyrośnie skoro już w tym wieku mają taaakie pomysły.

Pozostałe dwa zostały też odrobaczone. wieczorem dzięki uprzejmości Maryli odrobaczę też mamcię.

Maryla powpychała im w dzioby odrobinki piersi kurczaczej, połknęły, więc chyba załapują samodzielne jedzenie.

Zabrałyśmy do domu jedną parkę i razem z Aassiiąą wymiziałyśmy. Nie wyrywały się, choć widać, że się trochę bały, ale na dzikusy nie wyglądały.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob kwi 28, 2007 20:52

LimLim pisze:Są 2 czarne dziewuszki, 1 dymna dziewczynka i 1 dymny chłopaczek.
/.../
Co ciekawe nigdy wyjmowane nie wyjęły się np 2 czarne. Zawsze jeden był czarny i jeden dymny.

To brzmi jak zadanie z rachunku prawdopodobieństwa. :lol:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10991
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob kwi 28, 2007 21:20

Hanuś zgadza się :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 10:27

Mamusia zostawa wczoraj odrobaczona, grzecznie zjadła tabletkę :D

Maluchy od rana przepychajuą się w okienku ula, ale zimny wiatr zniechęca je do wychylania.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 10:46

No proszę. To masz, jak widzę, szczęście do pary 8) .
A jak z samodzielnym jedzeniem? Nadal jedzą same? 8)

Uważajcie trochę z mlekiem dla kociaków.
U mnie po Klarze pojawiła się biegunka...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie kwi 29, 2007 11:00

Agalenora, one ciągle jeszcze tylko na cycu jaką. Maryla powpychała im po odrobinie kurczaczka do pysia to zjadły. Jak zabrałam 2 do domu na zabawę i przegląd :wink: to bały się, wtulaty w nas i nie były zainteresowane jedzeniem, ale też i brzunie miały pełne.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 13:19

właśnie mam 2 czarnulki na rekach 8)

pojedliśmy kurczaczka i panciowego palucha :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 13:41

życie rodzinne kwitnie :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 13:48

8) zrobiłam im zdjątka, potem wrzuce
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 13:55

ja juz czekam :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 13:57

:mrgreen:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 14:10

pospały sie 8O jak bąki na mim dekolcie :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 14:13

Jedzą, czyli... :)


Mój pomysł na takie kociaki to:

1. Brać do domu, im prędzej tym bardziej będą 'proludzkie' 8) No i zimna ta majówka, coś... brr...
2. Odpchlić, jeżeli już odrobaczone. Odwiedzić weta i założyć książeczki zdrowia.
3. Obfocić w domowych warunkach - kociaki są arcyfotogeniczne a fotografowanie ich to spora przyjemność.
4. uczłowieczać intensywnie. powinno pójść łatwo
5. Wrzucić fajne ogloszenia. odzew jest spory.


No i powtórzę za przedpiścami, z ogródka trudno będzie maluchom trafić do 'domku docelowego'

W zeszłym sezonie u nas żyły sobie cztery malenstwa 'smietnikowe'.
W tym trzy dymne. Niestety, jedno znaleziono martwe, dwa zniknęły bez wieści. :cry: W sumie udało się uratować jedną kociczkę.

Balbinka-Fumka została zabrana na tymczas i szybko znalazła domek docelowy.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie kwi 29, 2007 14:18

Była u mnie wczoraj Maryla. Uznałyśmy, że jeszcze tydzień na cycu dobrze im zrobi. Będziemy z aassiiąą zabierać je parami do domu i uczłowieczać. Po tygodniu zabierzemy od mamy, chyba, że coś niepokojącego się zdarzy to szybciej.

Nie są zapchlone.

Przy szczepieniu po drugim odrobaczeniu dostaną książeczki.

dałabym już ogłoszenia ale one jeszcze dzikawe :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 29, 2007 14:24

No to w takim razie trzymam kciuki.

A z mojego mini-doświadczenia - ogloszenia warto wstawić z 'domowymi już fotkami'. 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, luty-1, muza_51 i 79 gości