Eulalia- po 1,5r w domu znów niechciana! Pilnie nowy DS!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2007 7:25

Eulalia ... Ty się nic nie bój! Wszystko będzie OK!
:ok: :ok: :ok:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon maja 14, 2007 17:35

Wróciłyśmy niedawno od weterynarza. Eulalka była bardzo dzielna. Trochę się wyrywała i próbowała nawiać, ale udało nam się ze wszystkich stron ją obejrzeć. Jeśli chodzi o guzki,które się pojawiły to Pani doktor wyczuła w całej listwie takie zgrubienia. Na razie zakłada,że to mogą być jakieś mleczne złogi i stąd stan zapalny. Do piątku będziemy jeździć na zastrzyki i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
Niestety okazało się, że Eulalka ma jeszcze świerzba w uszkach :( głeboko w kanale. Więc znowu będziemy czyścić i kropić.
Oczka ładne i zdrowe.
I wogóle to się Kota bardzo wetce podobała i miziała ją ogólnie :D
Teraz biedne wymęczone stforzonko po spożyciu obfitego posiłku śpi słodziutko na środku łóżka :twisted:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Sob maja 19, 2007 17:59

akcja plaktowania miasta rozpoczeta
mam nadzieje, ze przyniesie pozadany skutek
czyli wymarzony Dom

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto maja 22, 2007 10:39

Ja też mam nadzieję, że przyniesie to skutek.. choć jak na razie w lecznicy do której chodzimy i gdzie rozwiesiłam wszystkie ogłoszenia ani jedna karteczka z telefonem nie oderwana :(
Ale jesteśmy dobrej myśli :) w końcu ktoś się zakocha :ok:

Najnowsze wieści o Eulalkowym zdrowiu:
W sobotę Laleczka miała zrobioną biopsję. Wyniki będą w przyszłą sobotę więc prosimy o kciuki żeby nic złego nie wyszło.
Weci nadal zakładają iż może to być mleko, bo tak wyglądały pobrane próbki. Ale czekamy na wyniki.
Kota dostawała antybiotyk i wygląda na to, że guzki się zmniejszyły.
Na razie jest zakaz miziania po brzuszku żeby nie pobudzać gruczołów i ograniczenie jedzonka.. a z tym będzie ciężko bo Laleczka ostatnio ma apetyt wielki :roll:
W jednym uszku ciągle resztki świerzbowca, którego tępimy nieustannie. Drugie uszko czyste.

Generalnie Dziewczyna wygląda coraz lepiej. W końcu zaczęło się futro poprawiać bo taki wypłoszek ciągle był :lol:
I charakterek się zaostrzył :twisted: Prowadzi wojnę podjazdową z Silver i ustawia do pionu Rudiego.. tylko z Impresją mija się po cichu.. choć pewnie już knuje plan zdetronizowania Przywódczyni Stada :twisted:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Czw maja 24, 2007 7:46

Do soboty jeszcze tylko parę dni, więc :ok: :ok: :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt maja 25, 2007 7:33

Almacita pisze:Ja też mam nadzieję, że przyniesie to skutek.. choć jak na razie w lecznicy do której chodzimy i gdzie rozwiesiłam wszystkie ogłoszenia ani jedna karteczka z telefonem nie oderwana :(
Ale jesteśmy dobrej myśli :) w końcu ktoś się zakocha :ok:



Z ogłoszeń rozwieszonych w okolicach HT i szpitala zniknęło kilka karteczek
i nawet chłopcy "od prawa jazdy" nie zaklejąja kocich ogłoszeń
za co bardzo im dziękuję :1luvu: , bo nie trzeba codziennie wieszać nowych

może czyjeś serduszko drgnie?

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob maja 26, 2007 10:00

Właśnie wróciłyśmy od weta.

Zaczne od wyników biopsji.
Cytuję:
"Obfite masy białkowe, pojedyńcze limfocyty i makrofagi.
Obraz może odpowiadać zawartości torbieli.
Komórek nowotworu zlośliwego nie znaleziono."

A teraz po ludzku jak to mi pan wytłumaczył:
Kicia ma torbiel w której skisło jej mleko 8O

Po prostu Panna po zabiegu sterylizacj zafundowała sobie skok hormonalny, który przyczynił się do wytworzenia mleka. No nie miała co robić moja Laleczka :roll:

Wet stwierdził, iż to się zaczęło zmianiać teraz, jakby rozlewać. Więc jest szansa iż rozpoczęła się jakaś resorbcja, absorbcja? (ach te trudne słowa :wink: ) Czekamy więc do przyszłego tyg zostawiając Kotę w spokoju. Czyli nie miziamy brzuszka :( i jeszcze nie męczymy smarowaniem maściami rozgrzewającymi czy plażowaniem pod lampą Solux (nawiasem mówiąc będę musiała tą lampę w razie potrzeby od kogoś pożyczyć). W końcu jest wystarczająco gorąco 8)

Laleczka ogólnie czuje się dobrze. Apetyt nadal świetny dopisuje. Goni Ruiego niezmiennie i jest goniona przez Silver. Czyli standarcik :twisted:

Acha.. jeszcze dziś dostała "tolfine" przeciwzapalnie.. no. To chyba wsie newsy 8)


A jeśli chodzi o ogłoszenia to nadal ani jedna karteczka nie oderwana :(

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Sob maja 26, 2007 21:36

Almacita pisze:Właśnie wróciłyśmy od weta.

Zaczne od wyników biopsji.

"Komórek nowotworu zlośliwego nie znaleziono."


No i to jest najważniejsze! :D

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob maja 26, 2007 21:51

Ufff - no to najważniejsze, z resztą na pewno sobie dacie radę :ok:

Batka, wieeelkie dzięki za ogłoszenia :love:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie maja 27, 2007 13:04

Tak.. najważniejsze, że to nie nowotwór.
Z resztą oczywiście sobie poradzimy.. kto jak nie my? :wink: :twisted:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Nie maja 27, 2007 13:57

No! 8) i tak trzymać :lol:

Mam nadzieję, że ktoś się w Eulalce migiem zakocha :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 29, 2007 7:24

Eulalko, słyszałem, jak ktoś się wczoraj pytał o Ciebie, ale Duża powiedziała nam potem, że to było niezobowiązująco. I teraz czekamy na namysł tej pani która dzwoniła.
Tobiaszek
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 29, 2007 7:58

Ojejuniuuu.. Pytał się ktoś? To fajnie :) Może się namyśli? Bo mnie to już Rudi denerwuje i cały czas muszę go gonić. A Duża to ostatnio dziwna się zrobiła i cały czas mnie targała do weta :evil: a teraz ciągle mi brzuszek ogląda, jeść mało daje i wogóle no. Wytrzymać się nie da mówię Wam. Pozdrowienia Tobiaszku dla Twojej całej ferajny..

Eulalka.

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Czw maja 31, 2007 19:22

teraz zajzałam dopiero i kicuki trzymam za drowko i za domek wspanialy :ok: a dodam jeszcze ze kotka urody jest przecudnej nic tylko sie zakochać :1luvu: :cat3:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto cze 05, 2007 12:43

Tak tak.. zakochać się można jak nic :oops: aż się dziwię,że oprócz mnie jeszcze nikt się nie zakochał :roll:

Byłam dziś z Laleczką na kontroli u weta.
Pani Doktor pooglądała, pomacała i z radością stwierdziła, że jest coraz lepiej :D zgrubienia są już malutkie a właściwie pozostało tylko jedno bardziej wyczuwalne na sutku.
Dostała znowu "tolfine" przeciwzapalnie i nadal jest zakaz miziania brzusia :(
Ale wytrzymamy skoro ma to pomóc ;)
Uszka obejrzane, czyściutkie, świerzba niet 8)

Poza tym Kitka wygląda już jak mały basior.. apetyt jej dopisuje, sierść się świeci..

O rany!! Wiadomość z ostatniej chwili!!
Odwróciłam się na chwile od kompa a tu.. Rudi myje Eulalkę 8O a ona nic.. leży sobie zadowolona :lol:
No rewelacyjnie to wyglądało, szkoda że nie miałam aparatu pod ręką..

Ale wracając do poważnych tematów..
Czekamy na domek.. Na zamiłościowanego Dużego :twisted:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 88 gości