och, jakie ja mam dobre i mądre koty
a i tak przez bezduszność Jarka otarły się (co z tego że tylko werbalnie!)nieraz o bezdomność, zwłaszcza przy rujkowych sikaniach na "wszystko co się da" Gogi
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vivaldi pisze:Chciałbym ogłosić powstanie bukowskiej filii Domu dla Niedobrych Kotów, gdzie została unieszczona mała paskudniczka Nevada, mająca ochotę na zabawę w środku nocy, popiskująca o 4 nad ranem (karmienie i drapanie nie pomaga), próbująca zjeść czasami 2 razy większego Bubona, bryknąć z domu, zrzucić sobie coś z półki itd. itp. Aha, mimo tygodniowego pobytu u ślicznego, komunikatywnego i bardzo sympatycznego orientalnego Egona nie dała się zakocić![]()
vivaldi i koty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości