Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 20, 2007 2:20

To bardzo przykre . :(
Nie sądzę , żeby facet Ci pomógł w odzyskaniu kotka . Rozważyłabym sugestię Monisek , jeśli inne rozwiązania zawiodą . Jego sobie odpuść , postaraj się jeszcze może porozmawiać z matką .

Współczuję Ci tej całej sytuacji .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto lut 20, 2007 2:23

Dziękuję Wam BARDZO po raz setny i nie ostatni:)

Teraz widzę że istnieją jeszcze ludzie o WIELKICH sercach, dobrych duszach i chęci do pomocy...

Miło jest o tym wiedzieć :}

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lut 20, 2007 2:27

Aia pisze:Z moimi pociechami (pocieszycielami) rozdzielono mnie 1,5 roku temu.

Aia, czyli nie rozmawiamy tylko o Asche'u?
Co z innymi?
Pomożemy Ci na pewno, ale do tego niezbędne są konkretne informacje.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 20, 2007 2:43

redaf pisze:
Aia pisze:Z moimi pociechami (pocieszycielami) rozdzielono mnie 1,5 roku temu.

Aia, czyli nie rozmawiamy tylko o Asche'u?
Co z innymi?
Pomożemy Ci na pewno, ale do tego niezbędne są konkretne informacje.


Tak są inne :(
Oczywiście je też próbuje wyciągnać.
Sprawa z Kirą (kotką) i Kajem (psi) o tyle jest trudna, że nie mam je gdzie zabrać... Ale Ich całe szczęście nie oddadzą nigdzie.

Na razie jestem bezsilna :cry:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lut 20, 2007 2:49

Na dzisiaj dam tylko jeszcze kilka moich wspomnień...

Bardzo dawno dawno temu... :D

Obrazek

Obrazek

Do zobaczenia...
zapewne rano...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lut 20, 2007 2:55

Całym sercem wierzę , że uda Ci się odzyskać kotka . Jest taki słodki . :love: :love: Trzymaj się ciepło . :ok: :ok: Nie trać nadziei . Na pewno będzie dobrze .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto lut 20, 2007 3:02

Aia pisze:
redaf pisze:
Aia pisze:Z moimi pociechami (pocieszycielami) rozdzielono mnie 1,5 roku temu.

Aia, czyli nie rozmawiamy tylko o Asche'u?
Co z innymi?
Pomożemy Ci na pewno, ale do tego niezbędne są konkretne informacje.


Tak są inne :(
Oczywiście je też próbuje wyciągnać.
Sprawa z Kirą (kotką) i Kajem (psi) o tyle jest trudna, że nie mam je gdzie zabrać... Ale Ich całe szczęście nie oddadzą nigdzie.

Na razie jestem bezsilna :cry:

Aia, to straszne!
Jak to możliwe, że ktoś decyduje o TWOICH kotach?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 20, 2007 9:10

jesteśmy z Tobą i na ile damy radę to pomozemy Ci

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 20, 2007 9:19

jeżeli masz do czynienia z alkoholikami skup się na najbliższej okolicy. oni zwykle nie są zdolni do energicznych działań. obejdź njbliższe lecznice-jego obecny opiekun pewnie będzie chciał go wykastrować. nawiąż kontakt ze znajomymi tego faceta. on może ci kłamać z czystej złośliwości jego kumpel na kacu w obliczu flaszki powie ci wszystko. jeśli sprzedał kota za kasę na pewno potem pił, jeśli pił, na pewno nie sam. koniecznie karmicielki w njbliższej okolicy, najbliższy bazar, targ. ,powieś duże ogłoszenia koniecznie ze zdjęciem, kotuś jest charakterystyczny, może komuś rzucił się w oczy.

aania

 
Posty: 3273
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto lut 20, 2007 9:36

To co pisze aania brzmi bardzo rozsądnie.
Ja też myślę, że kot został sprzedany.
Koniecznie wywieś ogłoszenia :!: I zaoferuj nagrodę za informacje.

To wszystko w glowie mi się nie mieści :x Po prostu zgroza!
Ale nie trać nadziei - naprawdę, może się udać.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 20, 2007 12:04

W sumie do niedawna tam mieszkałaś, często przychodziłaś i pewnie sporo osób cię zna, może ktoś coś powie. Kumple na kacu mogą być dobrymi informatorami.
I ogłoszenia z nagrodą. Nie poddawaj się.

Mocno trzymam kciuki za odnalezienie kotka :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30856
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 12:21

Aia, jeśli chcesz, to mogę Ci opracować ogłoszenie.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 20, 2007 12:57

Strasznie przykra historia :cry:

Mam nadzieję, że kotek się znajdzie. Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 20, 2007 13:04

aania pisze:jeżeli masz do czynienia z alkoholikami skup się na najbliższej okolicy. oni zwykle nie są zdolni do energicznych działań. obejdź njbliższe lecznice-jego obecny opiekun pewnie będzie chciał go wykastrować. nawiąż kontakt ze znajomymi tego faceta. on może ci kłamać z czystej złośliwości jego kumpel na kacu w obliczu flaszki powie ci wszystko. jeśli sprzedał kota za kasę na pewno potem pił, jeśli pił, na pewno nie sam. koniecznie karmicielki w njbliższej okolicy, najbliższy bazar, targ. ,powieś duże ogłoszenia koniecznie ze zdjęciem, kotuś jest charakterystyczny, może komuś rzucił się w oczy.


Właśnie może przkupić kolesiów. Za flaszkę powiedzą prawdę.
Chociaż boję się najgorszego, skoro piszesz, że tem facet to sadysta. POwiem brutalnie. Jeżeli nie zabił, to mógł po prostu wynieść na dwór. Szukaj więc w okolicy.

Teraz może trzebaby skupić się na ratowaniu pozostałych zwirzaków.
Nie myślałaś by wykraść ( przynajmniej kota).
Jakbyś potrzebowała jakiej pomocy np. w formie fizycznej, to napisz.

Już nie wiek kogo mi bardziej żal kota czy CIebie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lut 20, 2007 13:21

Trzymam kciuki za odnalezienie koteczka.
Ostatnio edytowano Wto lut 20, 2007 13:28 przez Gretta, łącznie edytowano 2 razy

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paulusek i 224 gości