Moderator: Estraven
Myślałam, że się rozpłacze. Oczywiście wizyta u weta po południu. Dziś 3 wetów ją oglądało. Te dwie wetki co ostatnio i wet. Ciupulka działa jak w zegarku czyli dostaje zastrzyk sterydowy 10 dni i znowu się drapie. Wci stwierdzili, że jak w taki sposób reaguje na sterydy to na pewno jest to alergia tylko nie wiadomo na co. Pytali nawet o to czy kot śpi z nami i jaką mamy pościel. Dostała teraz encorton przez 6 dni 3 tabletki potem po 2 tabletki za 10 dni na kontrole. Ja już jestem wykończona!! Ah!!! Żal mi jej jak nie wiem co? maggia pisze:Witam! Muszę się pożalić!![]()
Wyszłam rano do sklepu na 10 minut, wracam a na środku pokoju pełno sierści z krwią. Ciupulka wydrapała sobie na głowie wielką krwawiącą rane.![]()
maggia pisze:Dorotko! A Tygrysia już lepiej sie czuje?
Sylwka pisze: Trochę mi się nie podoba takie podejście lekarzy. Czy dostałaś jakąś maść na te rozdrapane miejsca? Trzeba uważać aby takie rany się nie zainfekowały.
Sylwka pisze:Jakie dokładnie dawki tego encortonu, bo coś mi się wydaje, że spore. Na początku jednak pewnie tak trzeba aby wygasić objawy a potem trzeba schodzić do minimalnej dawki działającej. Dobrze, że zdecydowali się na tabletki, bo częste podawanie zastrzyków sterydowych nie jest dobre (to spore dawki). Ja spróbowałabym jednak zmienić karmę. Nie znalazłam w wątku aby weci jednak proponowali jakiekolwiek badania. To źle. Steryd obciąża wątrobę i naprawdę warto przebadać krew kota przed kuracją tym bardziej, że jeśli to alergia to powinno to być widoczne w rozmazie. Trochę mi się nie podoba takie podejście lekarzy. Czy dostałaś jakąś maść na te rozdrapane miejsca? Trzeba uważać aby takie rany się nie zainfekowały.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości