Alergia u kota! Intensywne drapanie!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 18, 2007 15:12

Jeszcze jedno pytanie. wiecie może na co jest ten zastrzyk Netamectin bo wetka mi mówiła ale ja zapomniałam z wrażenia. :oops:

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro sty 24, 2007 19:20

Witam! Muszę się pożalić! :(
Wyszłam rano do sklepu na 10 minut, wracam a na środku pokoju pełno sierści z krwią. Ciupulka wydrapała sobie na głowie wielką krwawiącą rane. :placz: Myślałam, że się rozpłacze. Oczywiście wizyta u weta po południu. Dziś 3 wetów ją oglądało. Te dwie wetki co ostatnio i wet. Ciupulka działa jak w zegarku czyli dostaje zastrzyk sterydowy 10 dni i znowu się drapie. Wci stwierdzili, że jak w taki sposób reaguje na sterydy to na pewno jest to alergia tylko nie wiadomo na co. Pytali nawet o to czy kot śpi z nami i jaką mamy pościel. Dostała teraz encorton przez 6 dni 3 tabletki potem po 2 tabletki za 10 dni na kontrole. Ja już jestem wykończona!! Ah!!! Żal mi jej jak nie wiem co? :(
Ciupulka jak byłyśmy u weta zawarczała na panią doktor! 8O
Pierwszy raz słyszałam jak warczy! Aż byłam w szoku. Ona jest zawsze bardzo spokojna tylko raz słyszałam jak prychła na psa. Pewnie już jej się nie podobają te co tygodniowe wizyty u weta. Mam nadzieje, że te leki jej pomogą. :( Smutno mi jest! :(

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro sty 24, 2007 19:39

Poprostu zmień karmę, to chyba najczęściej jest przyczyną alergi.
Moja kotka ma dwa lata od małego jadła Royal i nic jej nie było ale od pewnego czasu chyba ok roku coś zmieniono w tej karmie,nowy składnik albo co i nagle kotka dostała wysypkę. Po różnych smarowaniach lekach itp za radą weta zmieniłam karmę i jest wszystko w porządku. :D

michalina

 
Posty: 65
Od: Pt mar 18, 2005 21:11
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 24, 2007 19:49

Moja Okruszka to alergiczka. Z tego co wiem, to jest uczulona na jad pcheł (a psom zdarza się przynieść jak na czas nie odpchlę) i na bentonit w żwirku. Jak mam jeszcze żyła, to podejrzewałam, że uczulały ją też taki drobny pył ze zdejmowanych pampersów (ale nie wszystkich firm, raczej tych droższych :? ). Niektóre karmy z tych tańszych też działają uczulająco. Objawy - właśnie drapanie się, strupki, czasem wręcz rany. Pył bentonitowy wywoływał też ataki astmy. Okruszce w takich razach wystarcza okresowe przeleczenie encortonem.
Była i grzybica - wet mówił, że takie ranki od drapania mogą nadkazić się zarodnikami grzybów, które normalnie prawie zawsze bytują na kociej sierści w jakiejś tam ilości.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 24, 2007 19:57

Karme nadal kazali dawać Royal Canin Sensitivity i dali próbke hypoallergic ( szerze mówiąc ładniej pachnie niż tamta). Jeśli chodzi o żwirek to używam silikonowy on chyba nie pyli tak jak inne nie wiem.

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro sty 24, 2007 20:02

O alergii na silikonowy nie słyszałam. Ja używam teraz drewnianych.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 24, 2007 20:18

maggia pisze:Witam! Muszę się pożalić! :(
Wyszłam rano do sklepu na 10 minut, wracam a na środku pokoju pełno sierści z krwią. Ciupulka wydrapała sobie na głowie wielką krwawiącą rane. :placz: :(


Wypisz wymaluj - jak u mojej Tygrysi :(
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 24, 2007 20:30

Dorotko! A Tygrysia już lepiej sie czuje?

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro sty 24, 2007 20:42

maggia pisze:Dorotko! A Tygrysia już lepiej sie czuje?


Tygrysiunia ma niewydolnosc nerek :cry:
Jest na diecie.

Standardowe leczenie ostrych objawow jej
alergii przebiegalo mniej wiecej tak:

Na rany na karku (a bywaly wielkosci mojej dloni)
najpierw dezynfekcja wodnym roztworem jodyny,
potem masc Flucinar N.

Do tego w zastrzykach steryd i antybiotyk.

Aaa... No i bywalo, ze Tygrynia puchla. Caly pyszczek,
szyja i nieraz jeszcze nizej byly koszmarnie spuchniete.
Wygladalo to tak, jakby kot byl nadmuchany :(
To bardzo niebezpieczne, bo kot moze sie udusic.

Poszukam watku Tygrysinego...
To niejedyny watek na ten temat na miau.

Trzymam kciuki za twoje kocisko!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 24, 2007 20:44

Jakie dokładnie dawki tego encortonu, bo coś mi się wydaje, że spore. Na początku jednak pewnie tak trzeba aby wygasić objawy a potem trzeba schodzić do minimalnej dawki działającej. Dobrze, że zdecydowali się na tabletki, bo częste podawanie zastrzyków sterydowych nie jest dobre (to spore dawki). Ja spróbowałabym jednak zmienić karmę. Nie znalazłam w wątku aby weci jednak proponowali jakiekolwiek badania. To źle. Steryd obciąża wątrobę i naprawdę warto przebadać krew kota przed kuracją tym bardziej, że jeśli to alergia to powinno to być widoczne w rozmazie. Trochę mi się nie podoba takie podejście lekarzy. Czy dostałaś jakąś maść na te rozdrapane miejsca? Trzeba uważać aby takie rany się nie zainfekowały.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 24, 2007 21:06

Sylwka pisze: Trochę mi się nie podoba takie podejście lekarzy. Czy dostałaś jakąś maść na te rozdrapane miejsca? Trzeba uważać aby takie rany się nie zainfekowały.


Wlasnie.

To ja tylko powtorze: Rany Tygrysine najpierw
sa dezynfekowane wodnym roztworem jodyny
(Povidone IODINE, solutio 10%), a nastepnie smarowane
mascia Flucinar N.
"Martwa" siersc jest wczesniej usuwana. Mechanicznie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 24, 2007 21:21

Jeżeli mogę dorzucić coś z własnego koszyka udręk... to uważaj z karmą.
U mojego kocura nastąpiło pogorszenie, jak zabrakło RC Hypoallergenic i musiałam karmić Sensitivity... I zauważyłam jakiś czas temu, że najprawdopodobniej coś zmienili w produkcji, ponieważ przy okazji nowego worka kocur zastrajkował i nie chciał jeść :roll: Na szczęście minęło 8)

Spróbuj kupić preparat do smarowania skóry Zn7 Derm. Jest super. Jakiś czas temu miałam problem, żeby go dostać, więc nie wiem, czy jest łatwo dostępny. [jak wrzucisz w google nazwę, to wyskakuje strona producenta -może pokaż wet., niech sprowadzą... nie jest drogi]. Teraz mój kocur nie potrzebuje, więc nie wiem...

I nie daj się zbajerować na testy tzw. bicom, biorezonans... czary-mary... 8)

tamari

 
Posty: 174
Od: Nie sie 07, 2005 15:12
Lokalizacja: warsz

Post » Śro sty 24, 2007 21:36

Sylwka pisze:Jakie dokładnie dawki tego encortonu, bo coś mi się wydaje, że spore. Na początku jednak pewnie tak trzeba aby wygasić objawy a potem trzeba schodzić do minimalnej dawki działającej. Dobrze, że zdecydowali się na tabletki, bo częste podawanie zastrzyków sterydowych nie jest dobre (to spore dawki). Ja spróbowałabym jednak zmienić karmę. Nie znalazłam w wątku aby weci jednak proponowali jakiekolwiek badania. To źle. Steryd obciąża wątrobę i naprawdę warto przebadać krew kota przed kuracją tym bardziej, że jeśli to alergia to powinno to być widoczne w rozmazie. Trochę mi się nie podoba takie podejście lekarzy. Czy dostałaś jakąś maść na te rozdrapane miejsca? Trzeba uważać aby takie rany się nie zainfekowały.

Dokładne dawki encortonu to: przez 6 dni po 3 tabletki (1 mg ma 1 tabletka), potem po 2 tabletki i tak zmniejszać dawke. Pytałam dziś o badania to stwierdzili że nie trzeba badań bo to na pewno jest alergia jesli kot tak reaguje na zastrzyki tzn. nie drapie się przez okres działania zastrzyku. Maści nie dali ale kazali przemywać rivanolem. Aha i do karmy dostaje te kropeli efa oile.

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro sty 24, 2007 22:50

O to malusieńkie te tabletki. Myślałam, że nie ma mniejszych niż 5 mg dlatego sądziłam, że sporo ma kitka brać. Dla własnej wygody i szybszego gojenia wytnij jej trochę futra przy tych ranach. Ja już teraz Zenka nie oszczędzam (i tak ma wybrakowane futro). I jak tylko pojawi się zmiana to wycinam futro i dopiero smaruje. Goi się jakby sprawniej. Delikatna maść sterydowa działa przeciwświądowo (np. Hydrocortizon) i mogłaby pomóc w gojeniu, bo może juz by nie drapała ale to weci decydują.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 25, 2007 9:20

Weci sami jej wycieli trochę futra przy największej ranie. Kupie jakąś z tych maści co polecałyście ale na razie nie bedę smarować, bo rana się sączy dopiero jak wyschnie. Przemywam tym rivanolem kilka razy dziennie.

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości