FFA-MUREK-BATMAN-MARGARETKA ---TO JUZ 2 lata!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 11, 2007 18:30

Już mi trochę lepiej czekajmy cierpliwie ...
Margaretka czyli Małgorzata i Margot i Margret itp. Przez Batmana świeżo upieczona kociara..Obrazek
Batman - http://tiny.pl/1ngx ... Szarak - http://tiny.pl/1ngm

margaretka

 
Posty: 114
Od: Nie sty 07, 2007 19:36
Lokalizacja: Sieradz

Post » Czw sty 11, 2007 19:40

Bączku ty tam nie szalej - ty zdrowiej - Mam dal Ciebie myszkę i kauczuki, wybieram sie w odwiedzinki jak tylko Pini pozwoli, do tego czasu prosze mi byc zdrowiutkim koteczkiem, oki? Pozdrawiają Cię kocice i kuzynki maine coony, wszystkie kocurki tryzmaja łapki za Batmanka. Batmanku trzymaj się :wink:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 11, 2007 20:43 kot

zapraszamy do domku wolontariusza , gdzie kocio przebywa :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sty 12, 2007 16:13

Dedi popstrykaj Batmana.. !!!
Margaretka czyli Małgorzata i Margot i Margret itp. Przez Batmana świeżo upieczona kociara..Obrazek
Batman - http://tiny.pl/1ngx ... Szarak - http://tiny.pl/1ngm

margaretka

 
Posty: 114
Od: Nie sty 07, 2007 19:36
Lokalizacja: Sieradz

Post » Sob sty 13, 2007 11:34 kot

kocurek dostał biegunki ok 16 jedziemy do weta :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sty 13, 2007 12:49

Rany na wielką Bastet - Batman, bedziesz ty zdrowy czy nie???
Oczywiście ze przyjade natychmiast jak tylko zdradzisz gdzie to jest dokladnie ;)
Musze mu w końcu przetłumaczyc ze nie mozna tak chorowac i chorować...
W każdym razie tak sobie dziś gadałam z mamą - strach pomysleć co by z nim bylo jakby nadal siedział w tym murze...
Coś mi sie wydaje ze mu własnie ratujecie zycie...

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 13, 2007 14:13

czakamy niecierpliwie na każdą wieść ... ja dostaje wariacji prawie
Margaretka czyli Małgorzata i Margot i Margret itp. Przez Batmana świeżo upieczona kociara..Obrazek
Batman - http://tiny.pl/1ngx ... Szarak - http://tiny.pl/1ngm

margaretka

 
Posty: 114
Od: Nie sty 07, 2007 19:36
Lokalizacja: Sieradz

Post » Sob sty 13, 2007 14:24

Pini co sie dzieje??????????????

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 13, 2007 18:17

A czy On nie był czasami odrobaczany? Bo nie wiem czy tylko rozmawiałyśmy o odrobaczaniu czy był (skleroza na starość :oops: )... W sumie (może to okropne co teraz napiszę) ale dla jego pupy biegunka już lepsza jest niż przytkanie :roll: Czekamy na wieści powetowe- mam nadzieję, że pomyślne :) Czasami też zmiana diety ze zgniłej pasztetowej na normalne jedzenie powoduje sensacje.... Moidzio u nas jeszcze po tygodniu wydalał foliowe osłonki z jakichś kiełbas (a to był wcześniej domowy kot- miał obrożę z dzwoneczkiem :roll: )
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 14, 2007 10:49

Parys, który do mnie trafił w strasznym stanie, po normalnym posiłku (nie za dużym, zaznaczam) dostał biegunki, z którą walczyłam trzy dni... może Murek-Batman zareagował podobnie? Albo to reakcja na leki (zwłaszcza te zlizywane z pupy).

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 14, 2007 11:14 kot

witam
byl odrobaczany 3 dni pod rzad :(
bylismy spedzilismy kilka godzin raz ze kolejka potem 2 godziny kroplowka :( nacl i glukoza
dostal leki przeciwwymiotne i przeciwbiegunkowe i calkowita glodowka 24 godzin--metoclopramid mial 38.7 tempratury :(
bardzo grzeczny był :D
dzisiaj jest lepiej zrobil sie zywotny :D

koszt 33 pln
Ostatnio edytowano Nie sty 14, 2007 21:01 przez pini1, łącznie edytowano 1 raz

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sty 14, 2007 11:14

Był odrobaczony. Naczekal sie wczoraj w kolejce jak do profesora najwyższej klasy...chyba nie jest źle bo gdyby bylo to by cos napisali. Podejrzewam ze śpią :)
Jak Pini wstanie to obiecała ze napisze, ale jak mowie ona sama jest chorutka, wiec sobie tam chorują oboje (są w jednym bloku)

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 14, 2007 11:17

o wstała :)

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 14, 2007 21:03 kot

hmm
zjadl troche gotowanej cielecinki ale zaraz to zwymiotował :(
biegunka ustala ale jutro znowu wizyta u weta.
w tej chwili ma podawana kroplowke :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sty 14, 2007 21:09

czekałam na wieści - może to reakcja na leki faktycznie? Nowe jedzenie, nowe warunki... pochorował sie biedak ze szczescia..

Cały czas jestem nastawiona optymistycznie - będzie dobrze!!!!! Wysylam mizianki i pozytywne fluidy
Opowiem ci cos na gg lub osobiście to normalnie bedziesz w szoku, patrz na moj opis.
Z forum miau go dorawalam

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, nfd, Tundra i 78 gości