Rany na wielką Bastet - Batman, bedziesz ty zdrowy czy nie???
Oczywiście ze przyjade natychmiast jak tylko zdradzisz gdzie to jest dokladnie
Musze mu w końcu przetłumaczyc ze nie mozna tak chorowac i chorować...
W każdym razie tak sobie dziś gadałam z mamą - strach pomysleć co by z nim bylo jakby nadal siedział w tym murze...
Coś mi sie wydaje ze mu własnie ratujecie zycie...