Maja ze schr.Katowice-szczęśliwa w nowym domku:)

[iwona_35]

Trzymamy kciuki z całych sił..

[bettysolo]

[Agata_2]

Będzie ok..
Napewno kicia niedługo będzie u mnie!

[bettysolo]

to bardzo dobrze

[weatherwax]

I co z kicią?

[ko_da1]

Możliwe że jutro będą wiesci , dziewczyny jadą do schronu prosiłam by wypytały ja nie moge jutro jechać tak bym chciała by juz była z nami

[bettysolo]

i co wiadomo coś

[mysza_7]

Dziś ją zabrałam ze schroniska.
Jest teraz u ko_dy na tymczasie, zaleczamy jeszcze koci katar.

[dedi]

hej a jeśli ma? To tymbardziej ją weź!!!!!!!!! ale wydaje mi sie ze tak tylko wyszła na fotce

[ko_da1]

pewnie że sie okazało nie mogłam jechać do schronu dziś i prosiłam dziewczyny by wypytały obiecały ze sie dowiedzą i zdadzą relacje jak przywiozą Szatanka . Jak dzwoniłam rano do nich to były w autobusie i sie dowiedziałąm ze wszystkie przyjadą z Szatankiem do mnie bo mamy do obgadania sporo spraw .......... ale miał chłopak obstawe No to sobie czekam na nie i wkoncu wchodzą niosą miauczącego Szatanka w transporterze i pudło kartonowe oblepione taśmą popatrzały na mnie i mówią niespodzianka w pudle była Maja no i mam ją u siebie na tymczasie nawet mąż nie krzyczał tylko ją pomiział ku mojemu zdziwieniu bo bałam sie ze będzie kłótnia obiecałam mu wczesniej ze zadnych wiecej kotów w domu nie bedzie mamy dwa i wystarczy . Maja oczywiscie poszła odrazu do naszego weta z dziewczynami ja zostałam z Szatankiem moją dwojką futerek i dziecmi . Lekarz zdjoł jej szewki po sterylce , dał 2 zastrzyki "na wynos" ktore poda jej mysza_7 jutro i w poniedziałek ,dziś antybiotyk podano jej jeszcze w schronisku , dostałą tez paste odrobaczającą do podania rano naczczo i książeczke zdrowia z wpisaną sterylka i odrobaczaniem , za wszystko zapłąciły 20,00 zł i od dziś koty schronowe mają tam zniżke Maja zamieszka narazie u mojej corki w pokoju poniewaz ma jeszcze koci katar i psika naokrągło , w poniedziałek pojde z niom do kontroli , zrobiła już pierwszego kupala do kuwetki i apetyt jej dopisuje włożyłyśmy ją z sporty na wage pokazała 1,5 kilo , jak na dorosłego kota nie wiele jeśli dziewczyny mają już zgrane to wkleją zaraz zdjęcia ja potem dokleje jak podładują mi sie baterie , narazie tyle jak poodpisuje na reszte wątków to będe zdawać wam relacje

[CoToMa]

Dziewczyny, jesteście !!!!!

[mysza_7]

hej a jeśli ma? To tymbardziej ją weź!!!!!!!!! ale wydaje mi sie ze tak tylko wyszła na fotce

Co ma i kogo mam wziąść i co z tym zdjęciem?

[Agata_2]

Dziękuję pani

[Agata_2]

pewnie że sie okazało nie mogłam jechać do schronu dziś i prosiłam dziewczyny by wypytały obiecały ze sie dowiedzą i zdadzą relacje jak przywiozą Szatanka . Jak dzwoniłam rano do nich to były w autobusie i sie dowiedziałąm ze wszystkie przyjadą z Szatankiem do mnie bo mamy do obgadania sporo spraw .......... ale miał chłopak obstawe No to sobie czekam na nie i wkoncu wchodzą niosą miauczącego Szatanka w transporterze i pudło kartonowe oblepione taśmą popatrzały na mnie i mówią niespodzianka w pudle była Maja no i mam ją u siebie na tymczasie nawet mąż nie krzyczał tylko ją pomiział ku mojemu zdziwieniu bo bałam sie ze będzie kłótnia obiecałam mu wczesniej ze zadnych wiecej kotów w domu nie bedzie mamy dwa i wystarczy . Maja oczywiscie poszła odrazu do naszego weta z dziewczynami ja zostałam z Szatankiem moją dwojką futerek i dziecmi . Lekarz zdjoł jej szewki po sterylce , dał 2 zastrzyki "na wynos" ktore poda jej mysza_7 jutro i w poniedziałek ,dziś antybiotyk podano jej jeszcze w schronisku , dostałą tez paste odrobaczającą do podania rano naczczo i książeczke zdrowia z wpisaną sterylka i odrobaczaniem , za wszystko zapłąciły 20,00 zł i od dziś koty schronowe mają tam zniżke Maja zamieszka narazie u mojej corki w pokoju poniewaz ma jeszcze koci katar i psika naokrągło , w poniedziałek pojde z niom do kontroli , zrobiła już pierwszego kupala do kuwetki i apetyt jej dopisuje włożyłyśmy ją z sporty na wage pokazała 1,5 kilo , jak na dorosłego kota nie wiele jeśli dziewczyny mają już zgrane to wkleją zaraz zdjęcia ja potem dokleje jak podładują mi sie baterie , narazie tyle jak poodpisuje na reszte wątków to będe zdawać wam relacje

Koci katar to coś groźnego???
czyli,że Maja jest kuwetkowa??

[agacior_ek]

dobrze leczony koci katar to nic poważnego! To infekcja wirusowa. Koty w schornisku mają bardzo osłabioną odporność, dlatego zapadają na wirusówki. Kotkę po wyleczeniu i ochuchaniu zaszczepisz i będziesz miała problem kociego kataru z tak zwanej głowy
co z drugim kocurkiem, którego chciała adoptować Agata2??