Alusia - kto ją uratuje? Niknie w oczach :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 09, 2007 8:42

Podnoszę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 09, 2007 10:03

słuchajcie, założyłam aukcję, ale...

kotusia potrzebuje pięknego imienia!!!

propozycje poproszę

ja proponuję Alicja (w skrócie Ala)

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 09, 2007 17:39

Ślicznie - Alicja z Krainy Czarów - musi jej to imię przynieść szczęście :1luvu:
A wogóle to tak spadasz i spadasz koteczko, a przecież jesteś tak potrzebująca.
Puss, tak Ci bardzo dziękuję, że przejęłaś się losem Alicji :love:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 09, 2007 21:08 Alicja

Alicja , pięknie brzmi, ale biedulka znow na 2giej stronie!
Domku wypatrz ją szybciutko!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro sty 10, 2007 8:18

Kotulinko, wędruj na górę, niech cię ktoś dojrzy.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 10, 2007 18:44

Nikt się nami nawet nie interesuje :crying:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 11, 2007 9:38

no nie rozpaczaj.
poszukamy Alicji domku :ok:

a może by tak chociaż tymczas?
np. wrzuć ją na kociarnię z hasłem "Tymczas potrzebny"

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 11, 2007 23:18

Wydawało mi się, że tu więcej osób zajrzy niż na kociarnię. Ale i tam ją dam.
A tu od rana nikt ani słowa :( .

Szajbusia jest słodka. Byłam dziś u niej w odwiedzinach. Głaskałam panienkę. Jak najbardziej pozwala, tyle że na jej warunkach, jak za dużo to paca łapką i leciutko gryzie ( mój Murzynek podobnie, tylko o wiele mocniej :roll: ). Widać jak bardzo spragniona człowieka. I chudziutka, ze stresu je malutko :(.
Domek będzie musiał tylko być przygotowany na to, że koteczka na sytuacje silnie stresowe reaguje agresją. Trzeba wtedy przeczekać, nic na siłę. I tyle. No, może u weta będzie trudno, ale od czegoż rękawice 8) .

A tu parę foteczek nowych :) :
Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/726 ... bf49d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c4 ... 918e8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ae ... 70c93.html

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 12, 2007 9:15

no to uaktualniam galerię kotusi w ogłoszeniach :D


Aniu, powiedz w schronisku, że ona ma na imię Alicja, co?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 12, 2007 17:22

Ala Szajba prosi o domek

millarca

 
Posty: 769
Od: Pt wrz 29, 2006 22:43

Post » Pt sty 12, 2007 21:47

Millarca prędzej powie o zmianie imienia, ale ona tam mocno zapadła z imieniem Szajbusi. Rozumiem, że na Allegro może lepiej Alicja, ale jak już ktoś będzie chętny to dogadamy się.
Narazie kicia tak bardzo prosi o domek, a ja w pracy nie mam netu i nawet podrzucać nie mam jak :(. Dla niej domek to życie. straciła swój z powodu skrajnej nieodpowiedzialności państwa i teraz usycha z tęsknoty :(. Agresja pokazuje tylko jej wrażliwość.
PROSIMY O DOMEK DLA SZAJBUNI - ALICJI.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 13, 2007 8:02

Wiem, tu masa kotków szuka domu. ale Szajbunia to kotek specjalnej troski. Dostała opinię agresywnej. Faktycznie na silny stres reaguje agresją. Czyli jedyne rozwiązanie to znalezienie jej domu gdzie będzie spokój i miłość. Poza tym bardzo chudnie w schronie, bardziej niż inne koty, nie chce jeść. Stres ją po prostu zabija. A na adopcję w schronie ma małe szanse bo nie powinna iść do kogoś przypadkowego gdyż rosną szanse że po pierwszych trudnościach znowu zostanie oddana.
Proszę, ja w pracy nie mam netu, już samo podbijanie wątku zwiększa szanse, może w końcu ktoś ją zobaczy.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 13, 2007 21:59

Szajbuniu, do góry, kochanie.
Tek daleko spadłaś, a ja nie miałam dostępu do netu żeby cię podrzucić :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 14, 2007 12:41 Alicja

Koteczko , Alicjo kochana, podskocz na 1 strone, moze wlasnie dzis ktoś Cię dostrzeze i zabierze do swojego domku?

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie sty 14, 2007 17:00

Miałam domek.
Miałam panią i pana.
Myślałam, że tak będzie zawsze.
Ale pani powiedziała, że jej szkodzę :(
Nie wiem czym szkodzę, ja nic złego nie robię, naprawdę :( .
Ale się przestraszyłam, fuczałam, powiedzieli, że do tego jestem agresywna :(
I... oddali mnie do obcego, strasznego miejsca :crying:
Najpierw byłam z nimi w takim biurze, myślałam że to taka wizyta jak u tego w białym fartuchu. Nawet pozwoliłam się głaskać.
Ale oni sobie poszli :cry:
A mnie wsadzono do klatki w obcym, ciemnym miejscu.
Bałam się, ze strachu drapałam.
Bałam się obcych ludzi, obcego miejsca, wszystkiego się bałam.
Teraz już miej się boję.
Niektóre duże są tu nawet dobre, głaszczą mnie, pocieszają.
Ale wciąż jestem smutna.
Z tego smutku nie mogę jeść :(
Proszę, zabierz mnie stąd do domku.
Może na początku też będę się bać, może powarczę czy drapnę.
Ale potem się przyzwyczaję.
I jeszcze raz zaufam.
Tylko proszę, daj mi szansę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości