Elmo, Charli Nowe foty DUŻYCH kotów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 30, 2006 17:13

Kciuki za kotka :ok:

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Pon paź 30, 2006 17:28

Tajdzi, kciuki trzymamy cały czas, i małe ogonki też, które pamiętają, jak się o nie martwiliście...
Jak tylko wstanę z łóżka (głupia grypa :evil: ), robię myszulce i wrzucam na aukcje. Bądźcie dzielni.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon paź 30, 2006 22:38

Zgodnie z obietnicą wyprodukowałam w grypowym zaćmieniu myszki szydełkowe sztuk dwie i wstawiłam aukcję dla chłopców, zapraszam wszystkich do udziału, myszki są polecane :oops:

Pani Mysz i Pan Szczur

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon paź 30, 2006 23:08

Tajdzi - daj znać jak się miewają kociaki po wizycie u weta :? mam nadzieję, że wszystko ok :roll:

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 31, 2006 11:56

tajdzi i jak?

o pomyśle amputacji oka po pierwszej wizycie nie będę się wypowiadać :? :? :?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto paź 31, 2006 12:00

Uschi- DZIĘKUJEMY, bardzo bardzo!!

Nie pisałam wczoraj, bo wrócilismy w końcu koło 23...
Charli ma uszkodzone oczko jednak - najprawdopodobniej pazurek rozdrapał gałkę oczną - jest malutka blizna
Oczko zmętniało, bo tkanka odprowadzająca produkty przemiany materii została przerwana - i te odpadki zostają na siatkówce.
Przez to nie można zobaczyć nerwu wzrokowego
dostaliśmy masę kropelek - mamy zakraplać codziennie 3 razy... :roll:
w kolejny czwartek następna wizyta - zobaczymy czy uratujemy oczko - w sensie wzroku.
Ciśnienie oczka zmienjszyło się - dostałam pochwałę za szybkie i sprawne działanie, najlepsze z możliwych, ale oczywiście to wyłącznie zasługa konsultacji z naszą panią wet :)

Tak więc zakraplamy, zakraplamy
Charli czuje się bardzo dobrze
Bryka i bawi się pięknie

Jesteśmy dobrej myśli :)

a za straszenie wyjęciem oka od razu - powinny być kary! Przecież jakby jakiś właściciel nie zaprotestował - to jego podopieczny w takiej sytuacji straciłby oko zupełnie bez sensu.... Dobrze, że mocno prostestowałam.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 31, 2006 12:20

ufffffff

nasze jakieś tam nabywane doświadczenie weterynaryjne procentuje w takich wypadkach ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto paź 31, 2006 12:38

Mysza pisze:ufffffff

nasze jakieś tam nabywane doświadczenie weterynaryjne procentuje w takich wypadkach ;)


DOKŁADNIE :)
np rada dla wypadków ocznych -
jak jest podejrzenie uszkodzenia rogówki - absolutnie NIE atecortin!
Dajemy Naclof :) zakraplamy też świetlikiem, żeby nawilżyć.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 31, 2006 12:53

strasznie się cieszę - pięne i niesamowite ma te oczy - mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrą stronę. Trzymamy kciuki mocno!

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 02, 2006 0:15

Oczko - raz większe raz mniejsze
Dziś byliśmy u Pani Weterynarz
Ogólny zachwyt nad chłopcami nastąpił 8)
I nic dziwnego ;)

Charli - oczko nadal zamglone i spuchnięte - intensywnie zakraplam - co 2 godzniki...

kliknij, a powiększy się fotka
Obrazek

Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 02, 2006 0:21

jacy śliczni :)
trzymam mocno kciuki :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 02, 2006 0:31

Będzie dobrze, zobaczysz :ok:

Podziwiam za szybkośc reakcji i przytomnośc umysłu u weta!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 02, 2006 10:27

Oczko wczoraj zakraplałam dosłownie co dwie godziny
Ostatni raz o 2 w nocy :roll: potem o 7 rano Nie powiem, żebym była wyspana ;) Zwłaszcza, że Elmo postanowił spać na mnie, choć on ma inne pojęcie spania:
biegał przeze mnie na lewo i prawo, potem się tak przytulal, że co chwila się odsuwałam, bo balam się, że go zgniotę ;)

Charli zabiegi znosi R E W E L A C Y J N I E
jakby wiedział, że to dla jego dobra
Oczko póki co bez zmian,choć wydaje mi się, że ładniejsze :) ale Pani wet powiedziała, że może to portwać dzień, dwa, czasem tydzień, czasem miesiąc. Zobaczymy. Poddawać się nie możemy i nie poddamy
Zaraz postaram się umówić kolejną wizytę u okulisty
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 02, 2006 10:31

trzymam palce za oczko nieustająco.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lis 02, 2006 11:28

Kciuki oczywiście nieustająco.

Co do wstawania, ja tydzień wstawałam do swoich antybiotyków w ten mniej więcej sposób, a jak pr6zestałam, to musze do leków tych słodkich sraczy... Furazolidon na przemian z węglem - i na wpych wściekle rzucającemu się i drapiącemu kotu :roll:

Więc zazdroszę, że Charli taki dzielny...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mictrz i 147 gości