samotna-jest pod opieką wolontariuszy z CK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 28, 2006 15:02

Natalio kochana, uratuj to cudo. ona jest taka sliczna i taka potrzebująca!

nie martw sie o swojego kotka rezydenta, na pare dni mozesz jakos odseparwoac kotki, a zobacz jaki to skarb ta kocinka. sliczna i taka przytulasta, i napewno bedzie ci zawsze wdzieczna za uratowanie. uratowane zwierzeta sa takie wdzieczne i kochające... gdybym tylko mogla sama bym ja wziela, ale ja niesetety na razie nie moge :(
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt lip 28, 2006 15:04

a o transport sie nie martw, jesli sie zdecydujesz to dziewczyny na pewno dowiozą Ci koteczke pod same drzwi :D wiem, co mowie :)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt lip 28, 2006 15:24

Natalia100 pisze:Ja też z Gliwic, mam jednego kotka i myślę nad przygarnięciem drugiego. Szukałam w Ogłoszeniach jakiegoś kotka z Gliwic (bo niestety nie mam możliwości dojazdu gdzieś dalej) i znalazłam tą Ślicznotkę. Poszukałam na forum tematu o Niej, znalazł się. Więc tu pisze. Chciałabym się zorientować w jakiej dzielnicy Gliwic jest koteczka... Ja mieszkam na Sikorniku. A jakby gdzieś daleko koteczka była (np. Bojków, Łabędy) to czy byłaby możliwość dowozu? Jeszcze niczego nie obiecuje, bo musze mojego koteczka zaszczepić (jeszcze w tym roku nie był) a teraz takie gorąca, że nie chcę go jeszcze do weterynarza nosić (potem jeszcze tydzień jest taki trochę osłabiony a teraz tak gorąco jest, że i tak jest już osłabiony a co dopiero po szczepieniu).


Natalio, nie ma sie co zastanawiać.Takiego miziastego kotka slicznotka nieprędko znajdziesz. A Ona tak potrzebuje domku :roll: Kotka mogę przywieźć do Ciebie w kazdej chwili.Napisałam na PW do ciebie.Tzn. na poczte, bo nie wiem, czy wiesz co to PW 8) Podaj nr. tel. to sie skontaktujemy.Jestes wielka :lol: :king: :kitty: Dałaś Kotku Nadzieję, a to juz dużo w jej sytuacji. :1luvu:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 16:04

I coś już wiadomo? Mam straszną słabość do burych dziewczynek.... A jak ona reaguje na inne koty? Łódź też cała zakocona do granic ale może coś się w końcu ruszy..... A tak w ogóle to nie wydaje się Wam, że ją ktoś wyrzucił bo wyjeżdżał na urlop i zawadzała? Bo taki ogon u dziczka 8O Moja Denisa ma taki ogon i się śmiejemy z niej, że to norweska leśna.... Jak tylko coś będzie wiadomo dajcie znać!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 28, 2006 16:05

Nowe zdjęcia Kocinki .
Najedzona i spiąca :P

Obrazek


Schowana przed upałem :(

Obrazek

Czekam na Swojego Czlowieka :roll:

Obrazek

Proszę...pomóż mi :cry:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 16:07

Slonko_Łódź pisze:I coś już wiadomo? Mam straszną słabość do burych dziewczynek.... A jak ona reaguje na inne koty? Łódź też cała zakocona do granic ale może coś się w końcu ruszy..... A tak w ogóle to nie wydaje się Wam, że ją ktoś wyrzucił bo wyjeżdżał na urlop i zawadzała? Bo taki ogon u dziczka 8O Moja Denisa ma taki ogon i się śmiejemy z niej, że to norweska leśna.... Jak tylko coś będzie wiadomo dajcie znać!



Slonko to jest moja Berezka... Kocia jest poniżej :lol:
A że wyrzucona, to mozna sie domysleć , po jej zachowaniu.Siedzi cały czas w tym samym miejscu:> :crying:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 16:10

kciuki, kciuki, kciuki za domek!
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt lip 28, 2006 16:10

No tak mi się coś wydawało, że na części zdjęć ogon normalny a na tym z auta (chyba) taki jakiś puchaty.... Ale sobie wytłumaczyłam, że pewnie go nie widać dobrze :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 28, 2006 18:35

Mój kocurek Pimpuś choruje na Syndrom Urologiczny (SUK) i musi jeść specjalną karmę (Urinary). Boję się, że mogłyby sobie podjadać nawzajem karmę co mogłoby zaszkodzić i Pimpusiowi i tej Kici.

Mój np. już kilkanaście godzin po zjedzeniu zwykłej karmy ma kłopoty z siusianiem a u tej Kici karma Urinary pewnie mogłaby wywołać kamienie.

Może ktoś miał taki kłopot i sobie poradził?

Natalia100

 
Posty: 2
Od: Pt lip 28, 2006 12:57
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 18:39

Natalio, jest mnostwo osob, ktore maja kilka kotow i kazdy kot je co innego. napewno da sie to wszystko jakos zorganizowac. najprosciej dawac jedzenie o okreslonych porach, zeby nie stalo w miskach. koty podobno bardzo dobrze to znosza, wiem, ze wiele osob tak karmi swoje koty. ja akurat nie mam takiego problemu, ale na pewno zaraz ktos ci tu doradzi.

mysle, ze to nie jest przeszkoda do adopcji drugiego kota :)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt lip 28, 2006 19:08

Natalia100 pisze:Mój kocurek Pimpuś choruje na Syndrom Urologiczny (SUK) i musi jeść specjalną karmę (Urinary). Boję się, że mogłyby sobie podjadać nawzajem karmę co mogłoby zaszkodzić i Pimpusiowi i tej Kici.

Mój np. już kilkanaście godzin po zjedzeniu zwykłej karmy ma kłopoty z siusianiem a u tej Kici karma Urinary pewnie mogłaby wywołać kamienie.

Może ktoś miał taki kłopot i sobie poradził?


Natalio, może chociaż dasz Koci domek tymczasowy?Ja 6 sierpnia wyjeżdżam a Ona zostanie skazana sama na siebie :cry: Kto jej da wody w te upały, gdzie znajdzie jedzonko? A może w tym czasie znajdzie si e domek jak Ty jej nie zechcesz? :) Dwa tygodnie to długo dla bezdomnego kotka. A może się w niej zakochasz? :1luvu:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 19:45

SUK to nic groźnego ,ja mam trzy koty i jeden z SUK...do tego chroniskowe.

Może zmień karme ja karmię moją EUKANUBA URINARY STRUVITY jest wspaniała, a tak poza tym napisz na PW do galli ona jest ekspertem :)
Ostatnio edytowano Sob lip 29, 2006 6:36 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 28, 2006 20:43

Natalia ma wątpliwości, co do kastracji Koteczki.Napisałam , że jej pomogę jakby zaszła taka koniecznosć. Nie wiem, czy Kocia jest kastrowana, nie znam się na tym a uszka nie ma wyciętego.Zresztą domowym kotkom chyba sie tego nie robi, bo moja Berezka też nie ma naciętego uszka.Natalio, nie martw się na zapas, tylko pokochaj ją. Jesli masz jakiekolwiek wątpliwości i pytania, pytaj na forum.Zawsze Ci pomożemy :) Daj jej choć domek na ten zcas jak mnie nie będzie, może w tym czasie znajdzie się domek :roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 20:48

Natalia100 pisze:Mój kocurek Pimpuś choruje na Syndrom Urologiczny (SUK) i musi jeść specjalną karmę (Urinary). Boję się, że mogłyby sobie podjadać nawzajem karmę co mogłoby zaszkodzić i Pimpusiowi i tej Kici.

Mój np. już kilkanaście godzin po zjedzeniu zwykłej karmy ma kłopoty z siusianiem a u tej Kici karma Urinary pewnie mogłaby wywołać kamienie.

Może ktoś miał taki kłopot i sobie poradził?

Ja też mam jednego kota struwitowego. Wielu z nas tak ma. To nie jest bardzo skomplikowane. Wystarczy dawać papu w określonych porach albo podawać pastę Uro-pet prosto w pychol kota struwitowego. :)

Jeśli myślisz nad dokoceniem to moment jest idealny. :) Kot blisko, śliczny, wygląda że zdrowy, miziaty, same plusy. :)

Ja też dlugo myślalam, a teraz już wiem, że nie ma to jak dwa koty. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2006 20:51

Szczepieniem się nie martw. To nie jest prawda, że kot musi być szczepiony co roku. Dorosle koty można szczepić co trzy lata. Tylko w przypadku kota doroslego szczepionego raz, powinno się po roku zrobić powtórkę, a potem co trzy.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości